Serum z trehalozą głęboko nawilża skórę i niweluje zmarszczki. Kwas hialuronowy ma konkurencję?
Trehaloza - naturalny cukier, który świetnie nawilża skórę, jest wschodzącą gwiazdą pielęgnacji. Jakie są jego właściwości i czy ma szansę zdetronizować kwas hialuronowy?
Czym jest trehaloza?
Do niedawna prym w nawilżaniu skóry wiódł oczywiście kwas hialuronowy. Związek ten jest humektantem, co oznacza, że ma zdolność wiązania wody w naskórku i dlatego świetnie sprawdza się jako składnik aktywny produktów dla cery suchej, odwodnionej i dojrzałej. W zasadzie serum z kwasem hialuronowym to kosmetyk dla każdego - nie wchodzi w interakcje z innymi substancjami aktywnymi, ujędrnia i nawadnia skórę. Okazuje się, że ma on jednak poważnego konkurenta - naturalny dwucukier, trehalozę.
Oczywiście z przymrużeniem oka, bo obie te substancje głęboko nawilżają skórę i z powodzeniem mogą występować jako duet w kosmetykach do pielęgnacji. Trehaloza budową przypomina cukry, które wchodzą w skład NMF, czyli naturalnego czynnika nawilżającego w skórze, dlatego daje tak świetne efekty. Oprócz tego, trehaloza chroni cerę przed działaniem wolnych rodników - jest świetnym antyoksydantem, który zapobiega powstawaniu zmarszczek i wiotczeniu skóry.
Zobacz też:
Serum do twarzy z naturalnym składem - TOP 5 kosmetyków na zmarszczki
Naturalne kosmetyki zdominowały półki w naszych łazienkach i nie ma w tym niczego dziwnego. Umiemy już czytać składy, wiemy co nie powinno lądować na naszej skórze, a co powinno znaleźć się jak najwyżej na liście składników INCI. Naturalny skład to jednak nie wszystko - dobrze, jeśli kosmetyk faktycznie spełnia swoje zadanie... znamy takie, które to robią i chętnie podzielimy się tą informacją.Serum z trehalozą
Trehaloza nie jest jeszcze bardzo popularnym składnikiem kosmetyków do pielęgnacji. Serum z tym nawilżającym dwucukrem ma natomiast w swojej ofercie polska marka BasicLab, wyróżniająca się recepturami łączącymi najnowsze technologie z dobrodziejstwami natury. Serum z 15% trehalozą, peptydem i kwasem hialuronowym to porządny „kop” nawilżenia dla skóry, wystarczy zerknąć na skład:
Mamy tu więc nawilżającą trehalozę, małocząsteczkowy kwas hialuronowy, mocznik i kwas mlekowy, czyli wszystko to, co doskonale wiąże wodę w naskórku. Neuropeptyd Snap-8 brzmi kosmicznie, ale wystarczy nam wiedza o tym, że stymuluje komórki skóry do produkcji kolagenu, czyli zapobiega powstawaniu zmarszczek i pomaga jej zachować jędrność. Dodatkowo, w INCI znajdziemy wzmacniający i kojący niacynamid, skwalan i antyoksydacyjny koenzym Q10. Mimo bogactwa składników, serum jest łagodne - sprawdzi się też w przypadku cery z osłabioną barierą hydrolipidową, reaktywnej i wrażliwej.