Piękne uda
Gładkie, jędrne, bez śladu cellulitu czy pajączków. Uda, które chętnie pokażesz, wkładając bardzo modną tego lata minispódniczkę czy szorty. Oto cztery drogi prowadzące do wymarzonego celu!
- Agata Then, Claudia
1 z 5
uda-klik
Gładkie, jędrne, bez śladu cellulitu czy pajączków. Uda, które chętnie pokażesz, wkładając bardzo modną tego lata minispódniczkę czy szorty. Oto cztery drogi prowadzące do wymarzonego celu! Niejednej z nas ta część ciała spędza sen z powiek. Ze swoich ud niezadowolone są nie tylko panie, które mają sylwetkę w kształcie gruszki i dość grube uda. W tym miejscu zdają się bowiem występować największe „plagi” współczesnych kobiet: cellulit, pajączki, wiotka, mało jędrna skóra i drobne krostki, zwane często gęsią skórką. Co więcej, jest to część ciała, która dość opornie poddaje się zmianom. O ile wygląd brzucha czy ramion łatwo poprawić w krótkim czasie ćwiczeniami czy domową pielęgnacją, o tyle uda wymagają od nas więcej cierpliwości i wyrozumiałości. Dlaczego? Problem tkwi w rodzaju tkanki tłuszczowej znajdującej się na udach. Do niedawna panowało przekonanie, że komórki tłuszczowe nie mnożą się u dorosłego człowieka. Mogą się jedynie powiększać. Ostatnio naukowcy odkryli jednak, że… nie dotyczy to ud. Komórki tłuszczowe w tym miejscu mogą się nie tylko powiększać, ale też wciąż powstają nowe! Nic dziwnego, że cellulit właśnie tam atakuje najszybciej. Więcej komórek tłuszczowych to także większy nacisk na naczynia krwionośne, i co za tym idzie – problemy z krążeniem i usuwaniem limfy. Stąd pajączki, opuchlizna i kłopoty ze sprężystością oraz gładkością naskórka.Nie oznacza to oczywiście, że jesteś bezradna. Potrzebujesz jedynie tzw. terapii celowanej, czyli metod i zabiegów dostosowanych do problemu, z którym chcesz się raz na zawsze rozprawić. Eksperci:
Iwona Krędzielak- -Manikowska certyfikowany lekarz medycyny estetycznej i anti-aging, specjalista chorób wewnętrznych; prowadzi Instytut Technologii Urody w Warszawie; Rusłana Tkaczuk menedżer działu szkoleniowego firmy Thalgo;
Barbara Jerschina lekarz medycyny estetycznej, pracuje w Klinice La Perla w Warszawie;
2 z 5
1. BEZ PAJĄCZKÓW
● Przyczyn powstawania wenektazji (bo tak nazywają się popękane naczynka na nogach) jest naprawdę sporo. Obok predyspozycji genetycznych mogą to być: otyłość, antykoncepcja hormonalna, ciąża czy chodzenie w butach na wysokim obcasie. Najczęściej wenektazje powstają na podudziach, wokół kolan i na zewnętrznej stronie ud. Można zapobiec ich powstawaniu, włączając na stałe do swojej diety witaminy: B2 , K, PP (także w formie suplementów), które wzmacniają ściany naczyń. ● W DOMU: Jeśli zmiany już powstały, sięgnij po kremy i balsamy z rutyną, arniką czy miłorzębem japońskim. Substancje te, podobnie jak witaminy, uszczelniają naczynia krwionośne. Zacznij ćwiczyć, pływać lub przynajmniej więcej spacerować, by pobudzić krążenie w nogach. Unikaj gorących kąpieli, sauny oraz szorowania ciała szorstkimi szczotkami i gąbkami. ● W GABINECIE: Ostatnio najskuteczniejszym sposobem zamykania rozszerzonych naczyń krwionośnych na nogach są zabiegi laserowe (np. Palomar Lux 1064). Dzięki nim można usunąć zarówno niewielkie pajączki, jak i duże, fioletowo- niebieskie zmiany. Dawka emitowanego światła jest bezpieczna, a funkcja chłodząca głowicy sprawia, że zabieg nie jest bolesny. Seans trwa ok. 30 minut i kosztuje od 200 zł.
3 z 5
2. BEZ WIOTKIEJ SKÓRY
● Utrata jędrności skóry najczęściej zdarza się wielbicielkom drakońskich diet i paniom, które zrzuciły sporo kilogramów. Może być też związana z wiekiem. ● W DOMU: Sięgnij po żele, balsamy i masła do ciała, które poprawiają sprężystość skóry. Zamień gorące kąpiele w wannie na oczyszczanie ciała pod prysznicem. Każdy tusz kończ polewaniem skóry na przemian ciepłym i chłodnym strumieniem wody. To ujędrni ciało, pobudzi mikrokrążenie i poprawi dotlenienie wiotkiego naskórka. ● W GABINECIE: Godny polecenia jest masaż SPM. Polega on na zasysaniu skóry głowicą przypominającą kieliszek i przeciąganiu jej po ciele. Zabieg pobudza produkcję włókien kolagenu i elastyny, dzięki czemu ujędrnia skórę. Seans trwa ok. 30 minut, kosztuje 180 zł.
4 z 5
3. BEZ CELLULITU
● Przyczyn powstawania pomarańczowej skórki jest naprawdę sporo. Od predyspozycji genetycznych po złą dietę czy noszenie zbyt obcisłych ubrań. Borykają się z nim nie tylko kobiety z nadwagą. Niedawno jeden z niemieckich magazynów opublikował, robione przez paparazzich, zdjęcia znanych aktorek. Oprócz tego, że były szczupłe i wysportowane, łączyło je to, że... miały cellulit. ● W DOMU: Masuj ciało. To podstawa pielęgnacji antycellulitowej. Sięgnij po balsamy do ciała z substancjami zwalczającymi pomarańczową skórkę i wcieraj je w skórę. Uciskaj, zataczaj koła, oklepuj uda dwa razy dziennie, a po miesiącu zauważysz różnicę. ● W GABINECIE: W zwalczaniu cellulitu sprawdzają się urządzenia wielofunkcyjne wykorzystujące fale radiowe, ultradźwięki i drenaż limfatyczny (np. Accent Ultra). Likwidują cellulit i nadmiar tłuszczu. Zabieg trwa 60–90 min, kosztuje 700 zł.
5 z 5
4. BEZ GĘSIEJ SKÓRKI
● Szorstka skóra, drobne krostki, zaczerwienienia… Najczęstszą przyczyną takich zmian na udach jest podrażnienie naskórka przez ocierające się o nie ubranie (np. spodnie dżinsowe) lub depilację (przede wszystkim golenie). ● W DOMU: Regularnie nawilżaj i odżywiaj naskórek. Dwa razy dziennie wmasowuj w ciało balsamy. Dzięki temu odbudujesz warstwę ochronną na skórze i zapobiegniesz dalszemu jej podrażnianiu. Regularnie też złuszczaj naskórek, by zapobiec rogowaceniu mieszków włosowych i powstawaniu krostek. ● W GABINECIE: Jeśli masz problem z drobnymi krostkami na udach, najlepszym zabiegiem dla ciebie będzie piling z soli morskiej i mułu morskiego (np. Thalgo Marine Prelude). Zawiera on wapń, który wygładza skórę i koi podrażnienia, oraz potas, wspomagający jej regenerację. Zabieg trwa ok. godziny, kosztuje 200 zł.