Oto najbardziej pożądane składniki w pielęgnacji na 2021! Zdeklasowały witaminę C i retinol
Fanki testowania kosmetyków już zacierają ręce. Według popularnej drogerii internetowej te 10 składników narobi najwięcej szumu w 2021 roku - czy znacie je wszystkie?
Trendy składniki w pielęgnacji 2021
Branża kosmetyczna to jedna z najbardziej rozwijających się gałęzi przemysłu - wszechobecny kult piękna i młodości sprawia, że za wszelką cenę chcemy jak najdłużej zachować gładką skórę i świeży wygląd. Doskonale wiedzą o tym producenci kosmetyków, którzy wręcz prześcigają się we wprowadzaniu pielęgnacyjnych nowinek na rynek. Co raz to słyszymy o nowym składniku, który już na pewno ma wyeliminować nasze problemy z trądzikiem, zmarszczkami, działa jak botoks bez igły, albo... laser bez lasera. Rok 2020 naszym zdaniem zdominowany został przez składniki pochodzenia roślinnego (co ma związek z popularyzacją diety wegańskiej i ekologicznego stylu życia), jak olej CBD, skwalan czy bakuchiol. O czym będzie zatem głośno w tym roku?
Brytyjska drogeria internetowa Lookfantastic przedstawiła ranking 10 TOP składników kosmetycznych na 2021, na podstawie trendów wyszukiwań i zainteresowań klientów w roku poprzednim. Musimy przyznać, że lista trochę nas zaskoczyła:
1. Alfa arbutyna
To biosyntetyczna substancja rozjaśniająca i niwelująca przebarwienia, która zmniejsza produkcję melaniny w skórze. Ma też właściwości przeciwzapalne.
Składnik uwielbiany przez osoby borykające się z trądzikiem, również różowatym. Ma właściwości przeciwbakteryjne, przeciwzapalne, hamuje łojotok i jest łagodny w codziennym stosowaniu.
Tę substancję wszyscy dobrze znamy - boom na nią zaczął się już w 2020 (a może wcześniej?) roku. To inaczej witamina B3, która ma właściwości normalizujące, łagodzące i antyoksydacyjne.
To nic innego, jak pochodna znanej i lubianej witaminy C. Taka forma kwasu askorbinowego pozwala na dłuższe uwalnianie się cennego składnika do skóry i większą stabilność.
5. Olej z jagód acai
Naturalny olej roślinny, który wygładza, wzmacnia naczynia krwionośne i ma właściwości antyoksydacyjne.
O tym składniku wspominałyśmy wcześniej, jest on nazywany „roślinnym retinolem”. Uelastycznia skórę, redukuje zmarszczki, blizny potrądzikowe i przede wszystkim jego stosowanie nie niesie za sobą ryzyka podrażnień.
To naturalny składnik bariery lipidowej skóry, który zapobiega przed utratą wody. Ceramidy warto uzupełniać zwłaszcza zimą, kiedy skóra szczególnie narażona jest na przesuszenie. Kremy z ceramidami sprawdzą się też pielęgnacji skór skłonnych do podrażnień, stanów zapalnych i świądu.
8. Nadtlenek benzoilu
Substancja ta jest dodawana do punktowych preparatów na wypryski, ma działanie antybakteryjne, wysuszające, uspokaja stany zapalne. Spotkamy ją głównie w maściach i żelach aptecznych, przeznaczonych do skóry trądzikowej i łojotokowej.
9. Tlenek cynku
Ma właściwości ściągające i wysuszające, które wykorzystywane są w produkcji kosmetyków na stany zapalne, podrażnienia, otarcia czy wypryski. Tlenek cynku stanowi również dobry filtr promieni słonecznych, dlatego znajdziemy go w większości kremów ochronnych.
Kwas glikolowy jest łagodnym i zarazem bardzo skutecznym składnikiem złuszczającym. Usuwa obumarłe komórki naskórka, wygładza, poprawia koloryt i rozświetla cerę. Znajdziemy go w wielu tonikach (np. słynny Glow Tonic od Pixi) i peelingach.
Witamina C, retinol i kwas hialuronowy odejdą do lamusa?
Czy warto porzucać stare, sprawdzone składniki na rzecz nowinek? Nie ma jednej odpowiedzi, bo każda substancja ma swoje plusy i minusy, a każda skóra inne potrzeby. To raczej nie kwestia tego, czy dana substancja jest lepsza od innej - jedne mogą na przykład przynosić efekty szybciej, za to podrażniać skórę, dlatego chętnie sięgniemy po łagodną alternatywę. Inne mogą wykorzystywać tylko roślinne ekstrakty, co będzie szczególnie ważne dla osób, które rezygnują ze stosowania produktów pochodzenia zwierzęcego. Zawsze warto jednak zachować pewną dozę sceptycyzmu i mieć na uwadze to, że skuteczność oldschoolowych składników pielęgnacyjnych jest potwierdzona licznymi badaniami, podczas gdy za niektórymi „nowinkami” kryje się po prostu... chęć zysku.