Oleje do włosów wysokoporowatych: który najlepiej odżywi i wygładzi kosmyki?
Olejowanie włosów to popularna metoda ich pielęgnacji, dzięki której nawet zniszczone kosmyki mogą odzyskać dawny blask. Stanie się tak pod warunkiem, że prawidłowo dobierzemy produkt. Jakie powinny być oleje do włosów wysokoporowatych?
- Redakcja
Oleje do włosów wysokoporowatych, czyli jakich?
Nie istnieje jedna recepta na piękne włosy. Skóra każdej z nas jest inna i co za tym idzie ma inne potrzeby, tak samo jest w przypadku włosów. Choć wszystkie mają taką samą budowę, różni je jeden mały, ale jak sie okazuje kluczowy szczegół, czyli właśnie stopień porowatości. Kiedy przyjrzymy się budowie włosa, widzimy że składa się on z kory, którą jak dachówki pokrywają łuski. Mogą one na płasko przylegać do kory, lub być odchylone - i właśnie stopień tego odchylenia nazywamy porowatością. Włosy niskoporowate to takie, których łuski ciasno oblepiają rdzeń - są mocne, gładkie i błyszczące, włosy wysokoporowate natomiast mają mocno rozchylone łuski co skutkuje szorskością, puszeniem się i plątaniem. „Wysokopory” to najczęściej włosy po wielu koloryzacjach, rozjaśnianiu, lub regularnej stylizacji z użyciem wysokiej temperatury. Odchylenie łusek sprawia, że szybko tracą wilgoć, są przesuszone i podatne na urazy mechaniczne.
Oleje do włosów wysokoporowatych
Włosy wysokoporowate polubią się z olejami, w których cząsteczki kwasów tłuszczowych są duże, odpowiednio duże, aby pozostawały na łuskach, a nie wynikały całkowicie wgłąb włosa. Dlaczego to takie ważne? Oleje mają uelastycznić i wzmocnić kosmyki, a także zabezpieczyć wilgoć w ich wnętrzu - kiedy jednak same penetrują włos, mogą zbytnio go obciążyć i sprawić, że jego kondycja zamiast ulec poprawie - znacznie się pogorszy. Najlepszymi olejami do włosów wysokoporowatych będą te, które zawierają jedno- i wielonienasycone kwasy tłuszczowe.
Zobacz też: Serum do włosów wysokoporowatych: nasze TOP3 z dobrym składem
Oleje do włosów wysokoporowatych – olej makadamia
Olej z orzechów makadamia jest z powodzeniem stosowany w pielęgnacji zarówno skóry, jak i włosów. Lekki, nie zostawiający tłustego filmu zyskał miano „olejku znikającego”, polubią go też właśnie włosy wysokoporowate. Bogaty w witaminy, kwasy tłuszczowe (na przykład rzadko spotykany kwas oleopalmitynowy) wzmacnia i wygładza kosmyki. Jest tolerowany przez skórę wrażliwą, odżywia cebulki włosów i można często spotkać go w kosmetykach przeznaczonych do ich pielęgnacji.
Oleje do włosów wysokoporowatych – olej z orzechów laskowych
Olej z orzechów laskowych ma właściwości odżywcze, nawilżające i ochronne - bogaty jest w kwasy omega-3 i omega-6 a także witaminy A i E. Olej ten doskonale chroni włosy przed działaniem wolnych rodników, nie przetłuszcza (jest zaliczany do olejów „suchych”), nie obciąża kosmyków i ma cudowny, orzechowy zapach.
Oleje do włosów wysokoporowatych – olej z czarnuszki
Olej z czarnuszki nazywany jest „złotem faraonów” - jego prozdrowotne właściwości były wykorzystywane już w starożytnym Egipcie. Olej ten ma właściwości antybakteryjne i łagodzące, a także dowiedziono, że jego stosowanie zapobiega wypadaniu włosów. Wzmacnia, wygładza i chroni kosmyki, a także pomaga pozbyć się łupieżu.
Zobacz też: Miodowanie włosów zamiast olejowania - na czym polega ten nowy trend?
Oleje do włosów wysokoporowatych – jak stosować
Olejowanie włosów można przeprowadzać na kilka sposobów. Najpopularniejszym z nich jest po prostu nakładanie wybranego oleju na suche kosmyki i pozostawianie go na noc, lub przynajmniej na kilka godzin przed myciem. Przed „pierwszym razem” pojawia się wątpliwość, czy olej da się zmyć szamponem - tak, natomiast aby całkowicie usunąć go z włosów należy użyć też odżywki, która zemulguje tłuszcz. Innym sposobem na olejowanie włosów, jest tzw. Olejowanie na podkładzie, czyli nakładanie oleju na uprzednio nawilżone humektantem włosy. Humektant, czyli produkt mający zdolności nawilżające i transportujące wodę to na przykład kwas hialuronowy, mocznik, czy żel z aloesem. Ostatni „sposób na olej” to po prostu zabezpieczanie nim końcówek - zwłaszcza jesienią i zimą, kiedy włosy narażone są na działanie niekorzystnych warunków atmosferycznych, a także urazów mechanicznych spowodowanych opieraniem o szalik, czy płaszcz.