Nietypowe składniki kosmetyków: czy wiesz, co jest w twoim kremie?
Dziś wolimy stawiać na własną wiedzę, niż reklamowe chwyty, dlatego te z nas, które „siedzą” w kosmetykach dobrze wiedzą, co faktycznie działa, a czego się wystrzegać. Ale nauka i nowe technologie podsuwają coraz więcej rozpalających wyobraźnię rozwiązań, a dziwnych, często zaskakujących składników przybywa w oszałamiającym tempie. Sprawdź, czy wiesz, co jest w twoim kremie!
- Redakcja
Nietypowe składniki kosmetyków
Trend na bycie uważną wobec tego, co nakładamy na swoją twarz kwitnie w najlepsze. Coraz więcej producentów stawia na transparentność i mówi otwartym tekstem o tym, co jest częścią specyfików, po które sięgamy. Rośnie też świadomość konsumentów: nie chcemy byle czego, a już tym bardziej nie w smak nam płacić za coś, co w składzie może zawierać alergeny, szkodliwe konserwanty czy składniki mogące zadziałać komedogennie.
Ale gdyby zapytać kobiety o to, co dokładnie składa się na miks ich ulubionych specyfików, większość z ręką na sercu musiałaby odpowiedzieć, że nie wie albo ma raczej mgliste pojęcie. No chyba, że mowa o super dziwnych, zaskakujących ingrediencjach, za którymi stoją obiecywane blask, przedłużona młodość czy walka z przebarwieniami. Te zapadają w pamięć, rozpalają wyobraźnię i wlewają w serca nadzieję na zmiany, bo kreatywność twórców, którzy po nie sięgają nie zna granic.
Nauka idzie do przodu w oszałamiającym tempie i daje możliwości nie znane wcześniej, dlatego walka ze zmarszczkami, trądzikiem i całym wachlarzem innych przypadłości przestaje być walką z wiatrakami, a zaczyna przybierać realny, choć często niewiarygodny i zaskakujący kształt. W galerii znajdziecie przegląd najdziwniejszych, najbardziej zaskakujących i najdziwniej brzmiących składników, które stają się orężem w walce o urodę.
Nowości kosmetyczne maja – te produkty to must have na początek lata!
1 z 5
Jad żmii
Z tym składnikiem zdążyłyśmy trochę się oswoić. A przynajmniej ucho: jad żmii brzmi dużo bardziej egzotycznie niż np. wyciąg ze śluzu ślimaka i wciąż jest składnikiem numer jeden na liście najciekawiej brzmiących i super skutecznych składników kosmetyków. Ma silne przeciwzmarszczkowe i wygładzające właściwości, a jego skuteczność porównuje się do działania zabiegów medycyny estetycznej. Marka Eveline ma w swej ofercie specyfik inspirowany waśnie nim: linia Exclusive Snake wykorzystuje połączenie najbardziej innowacyjnych wynalazków: peptyd SYN-AKE (syntetyczny peptyd naśladujący działanie tego naturalnego), pięć czynników wzrostu, proteinowy kompleks naprawczy, płyn diamentowy i modelujący owal twarzy peptyd GRAVITY UP to super skuteczny miks wymierzony przeciwko zmarszczkom, który wspomaga odnowę skóry, pobudza jej procesy naprawcze i redukuje widoczność zmarszczek. W serii Exclusive Snake do wyboru mamy luksusowe kremy-koncentraty dedykowane kobietom 50-, 60- i 70-letnim oraz silnie odbudowujący krem-maskę pod oczy i na powieki poprawiający napięcie skóry, minimalizujący cienie i oznaki zmęczenia. Wszystko w super przystępnej cenie nie przekraczające 25 zł!
2 z 5
Jad pszczoły
Brzmi groźnie i taki jest dla zmarszczek. Poprawia cyrkulację krwi i pobudza skórę do pracy w taki sposób, że staje się widocznie jędrniejsza, a zmarszczki są jakby wypchnięte od środka. Jego skuteczność porównuje się do jadu kiełbasianego, a kremy z jego zawartością dotarły podobno nawet do rezydencji brytyjskich monarchów. Jad pszczoły najczęściej dodaje się do kremów, serum i specyfików pod oczy. Jego cena mówi sama za siebie: jest osiem razy droższy, niż aktualna wartość złota!
3 z 5
Wyciąg ze ślimaka
Kosmetyki z zawartością śluzu ślimaka sprawdzają się przede wszystkim w przypadku cer trądzikowych i tych dotkniętych oznakami upływu czasu, czyli po prostu starzejących się. I nic dziwnego: mają silne właściwości gojące, przyspieszają regenerację stanów zapalnych, gojenie się blizn i mocno ujędrniają skórę. Śluz ślimaka wcale nie jest odkryciem ostatnich lat: jego dobroczynny wpływ uwodził kobiety już w XVIII wieku, ale na nowo odkryty został w lata 80. poprzedniego wieku. Wszystko za sprawą pewnego hodowcy ślimaków z Chile, który mimo ciężkiej fizycznej pracy cieszył się niezwykle miękką, gładką skórą dłoni, z których drobne rany znikały w oka mgnieniu. Sprawie przyjrzał się bliżej jego syn, z wykształcenia lekarz, a po krótkiej obserwacji i przeprowadzonych badaniach ekstrakt ze śluzu ślimaka pod oficjalną nazwą snail secretion filtrate trafił na listę International Nomenclature of Cosmetic Ingredients (INCI).
4 z 5
Jarmuż
Jak się okazuje wit. A, B, C i K plus żelazo, wapń, potas, fosfor, miedź, a do tego kwasy tłuszczowe omega, kwas foliowy, flawonoidy, białko, węglowodany, błonnik i chlorofil sprawdzą się nie tylko na talerzu. To najmodniejsze ostatnimi czasy warzywo zawierające wyżej wskazany odżywczy bukiet, czyli jarmuż możemy śmiało zaaplikować także na skórę! Ba, nawet powinnyśmy! Kosmetolodzy zgodnie potwierdzają, że wit. K której moc jest w nim zawarta znakomicie działa na cerę naczynkową i będzie nieocenionym wsparciem w przypadku walki z trądzikiem różowatym czy zaczerwienieniami. Dodatkowo ma właściwości zmniejszające zasinienie, obrzęki i blizny.
5 z 5
Jajka
Nie bez kozery nasze babcie w trosce o nasze włosy uciekały się do wyżyn własnej kreatywności i różnych forteli mających na celu przekonanie nas, wówczas dziewczynek, do tego, by poddać się okładom z żółtka. Rzadko która kilkulatka chętnie decydowała się na taki zabieg, ale szybko okazywało się, że faktycznie było warto! Włosy po takiej kuracji nabierały blasku, puszystości i sprężystości, które sprawiały, że same nie mogłyśmy oderwać od nich oczu i rąk. Tym tropem poszli producenci kosmetyków: na rynku dostępna jest masa szamponów i odzywek właśnie z tym specyfikiem. Natura górą!