Krem z filtrem SPF 50 do twarzy: 5 kosmetyków które nie bielą skóry, nie rolują podkładu i chronią przed zmarszczkami
Krem z filtrem SPF 50 jest za ciężki, za tłusty i na pewno bieli skórę? Nie musi tak być! Obecnie nie musimy już wybierać pomiędzy odpowiednią fotoprotekcją i komfortem - nowoczesne kremy z filtrem nie psują makijażu i nie powodują nieestetycznych „niespodzianek” na skórze. Jak znaleźć idealny dla siebie? Podpowiadamy.
W tym artykule:
- Jaki powinien być krem z filtrem do twarzy?
- Miya nawilżający krem SPF 50+
- Dermedic Sunbrella SPF50+
- Lirene Sun nawilżający krem SPF 50
- NovAge Ochronny krem na dzień SPF 50
- La Roche-Posay Anthelios XL żel-krem SPF 50+
Jaki powinien być krem z filtrem do twarzy?
To, że krem z wysokim filtrem UV, to najważniejszy element letniej (i nie tylko) kosmetyczki już wiemy. Jaki jednak powinien być krem z filtrem, aby po pierwsze - skutecznie chronił przed słońcem, po drugie - był komfortowy w użyciu? Zacznijmy od samych filtrów, które mają tu kluczowe znaczenie. W warunkach miejskich, minimalny współczynnik SPF, po który powinnyśmy sięgać to 30, jednak w miesiącach letnich, kiedy słońce operuje mocniej a my chętniej przebywamy na zewnątrz - warto postawić na SPF 50.
Jeśli chcemy, aby krem zapobiegał nie tylko poparzeniom słonecznym, ale i zmarszczkom i wiotczeniu skóry, należy zwrócić uwagę na oznaczenia, mówiące o stopniu ochrony przed promieniowaniem UVA - jeśli krem taką posiada, na opakowaniu dostrzeżemy znak UVA w kółeczku, napis PA+++ (im więcej plusów, tym lepsza ochrona), lub broad spectrum. Przyjmuje się, że jeśli takiej informacji na opakowaniu nie ma, produkt zapewnia mniej więcej 1/3 ochrony przed promieniowaniem UVA w stosunku do UVB.
Kolejnym aspektem jest efekt wizualny, jaki stwarza warstwa (a aby filtr działał, powinna być spora!) kremu na skórze. Produkty przeznaczone do ochrony ciała zazwyczaj kojarzą nam się z gęstym, białym filmem, który nie przeszkadza nam podczas plażowania, ale już podczas porannej, codziennej pielęgnacji wolałybyśmy go uniknąć.
Ostatnia, a zarazem najważniejsza dla codziennego stosowania właściwość to „współpraca” z podkładem i innymi kosmetykami do makijażu. Filtr nie powinien rolować, ani ważyć podkładu, nie powinien też sprawiać, że skóra będzie nieestetycznie się wyświecać. Czy da się znaleźć krem z filtrem, który chroni, nie bieli i nie rujnuje makijażu? Tak - oto 5 sprawdzonych przez nas propozycji.
Miya nawilżający krem SPF 50+
Wyczekiwana nowość od polskiej marki Miya Cosmetics! Nawilżający krem z filtrem SPF 50, który chroni przed promieniowaniem UVA i UVB, zawiera kwas hialuronowy, wyciąg z alg, antyoksydacyjną witaminę D, a także odżywczy olej ryżowy i z nasion słonecznika. Można powiedzieć, że ten kosmetyk to dwa w jednym: pielęgnacja i fotoprotekcja. Krem nie bieli, nie jest tłusty i nie szczypie w oczy - śmiało można aplikować go na delikatną skórę powiek. Świetnie sprawdzi się w przypadku skóry suchej, mieszanej i wrażliwej.
Dermedic Sunbrella SPF50+
Apteczny HIT od Dermedic - krem ochrony z filtrami UVA, UVB, IR (podczerwień) i HEV (niebieskie światło). Ten kosmetyk to pożądny „basic” - sprawdzi się niemal przy wszystkich typach cery, nie bieli, nie uczula, szybko się wchłania i jest bezzapachowy. Bardzo wydajna pojemność, co szczególnie ważne przy tak dużych ilościach kosmetyku nakładanych każdego dnia.
Lirene Sun nawilżający krem SPF 50
Świetny produkt od Lirene, który oprócz filtrów UVA i UVB zawiera „IR Complex”, który powstał z myślą o osobach pracujących przez wiele godzin przed ekranami. Krem ma bardzo lekką konsystencję (przypomina mleczko), nie bieli, bardzo szybko się wchłania i pozostawia na skórze zdrowe „glow”. Dobry dla skóry suchej i mieszanej, a nawet tej z tendencją do przetłuszczania. Nie sposób nie wspomnieć o wyjątkowo przyjemnej cenie!
Najlepsze kremy BB z filtrem SPF30 i SPF50. Upiększają i chronią skórę przed zmarszczkami jednocześnie!
Dwa słowa najważniejsze w letniej pielęgnacji? OCHRONA PRZECIWSŁONECZNA. To właśnie promienie słoneczne powodują najwięcej szkód w naszej skórze - od zmarszczek, przez przebarwienia, po nowotwory. Z drugiej strony, w upalne dni chciałoby się ograniczyć ilość kosmetyków do minimum... W takiej sytuacji idealnie sprawdzą się kremy BB, które zakrywają drobne „niedoskonałości” i jednocześnie chronią cerę przed fotostarzeniem. Oto kilka propozycji dla każdego jej typu.
NovAge Ochronny krem na dzień SPF 50
Krem ze specjalistycznej linii NovAge od Oriflame - ma lekką konsystencję i świetnie rozprowadza się na skórze - nie ma mowy o białym filmie czy „rolowaniu”, nałożenie odpowiedniej ilości produktu nie stanowi więc żadnego wyzwania. Bardzo dobrze współpracuje z kosmetykami do makijażu, jednak ma lekko lepkie wykończenie, które można łatwo ujarzmić matującym pudrem. Ze względu na to ostatnie, krem polecamy posiadaczkom skóry suchej i normalnej.
La Roche-Posay Anthelios XL żel-krem SPF 50+
Linia Anthelios La Roche-Posay cieszy się dużą sympatią - zaczęło się od słynnego Shaka Fluid, a także przeciwsłonecznego sprayu, teraz pora docenić kolejny produkt francuskiej marki - żelowy krem do skóry tłustej, trądzikowej i alergicznej, który nie tylko nie powoduje jej wyświecania, ale ma wręcz właściwości delikatnie matujące. Krem jest bardzo lekki, „suchy” w dotyku, nie pachnie i nie podrażnia oczu.