Januhairy – co to za nowy trend i dlaczego kobiety nie golą się w styczniu?
Sama inicjatywa przewidująca nie golenie się nie jest nowa, ale tym razem dodatkowo stoi za nią szczytny cel.
Jest wiele pomysłów na to, jak wejść w nowy rok jako „nowa ja”. O tym, że noworoczne postanowienia nie są wiele warte, wszyscy wiemy, ale nie przeszkadza nam to co roku czynić kolejnych z nadzieją, że tym razem będzie inaczej. Owszem, jest kilka takich, o których można powiedzieć, że mają sens (znajdziecie je tutaj), ale wszystkie pozostałe, a zwłaszcza te zakładające schudnięcie, zmianę stylu życia na zdrowszy i ogólnie obiecujące osiągnięcie „lepszej wersji siebie” są nierealne i umówmy się, z czystym sumieniem można schować je między bajki.
No chyba, żeby jednak się wyłamać i zaryzykować coś bardziej kontrowersyjnego, ale za to zgodnego z naturą, coś co pozwoli celebrować własne piękno i cofnąć się do mnie opresyjnych dla kobiet czasów, czyli kilka dekad wstecz. Mowa o nie goleniu się – bo właśnie taki trend, który zdążył już przybrać rozmiary ruchu, nieoczekiwanie stał się jednym z najpopularniejszych u progu nowego roku.
Januhairy - co to jest i o co chodzi w nowym trendzie?
Za Januhairy , bo to właśnie o tym mowa, stoi 21-letnia studentka Laura Jackson. Jak się okazuje, to nie chwilowy protest, ale całkiem spora inicjatywa. Dziewczyna sama rozstała się z maszynką do golenia w 2018 roku, w ten sposób przygotowując się do dyplomowego performansu (studiując dramę na Exeter University). Akcja jednak okazała się dla niej na tyle wyzwalająca, że postanowiła nie przerywać jej po osiągnięciu celu. Jak się okazało, pomysł ten przypadł do gustu szerszemu gronu i wkrótce do dziewczyny dołączyły rzesze naśladowczyń, które za pomysłodawczynią uznały styczeń miesiącem wolny od golenia.
Jeśli dobrze się nad tym zastanowić, taka postawa kobiet podpisujących się pod ideą Januhairy wcale nie dziwi. Grono dziewczyn, które maja chęć być sobą i właśnie w taki sposób manifestować zadowolenie z siebie stale rośnie, ale podjęcie takiej decyzji na stałe to dla wielu zbyt odważny i i wiążący krok. Sama chęć, by wyłamać się spod narzuconym odgórnie norm (które, jak by nie patrzeć, są niezwykle opresyjne dla kobiecości i pozbawiają nas decyzyjności w sprawie własnych ciał), to mało, ale wiele kobiet, które raz spróbowały, przyznaje, że taki gest może powodować szalona ulgę. Dodatkowo, w przypadku tego trendu cała akcja ma jeszcze inny wymiar: zakłada zbieranie funduszy na wzmacniający projekt body positive pod hasłem Body Gossip, który celuje w budowanie pozytywnego obrazu własnej osoby.
Inicjatywa Januhairy doczekała się swojego profilu na Facebooku i Instagramie – oba zyskują na popularności, ale prawda jest taka, że kobiet, które decydują się na wyłamanie spod dyktatu większości i całkowite zrezygnowanie z golenia jest więcej. Wśród nich znajdziecie wiele znanych nazwisk: Patti Smith, Madonna, Jemima Kirke, Lisa Bonet - to tylko pierwsze z brzegu. Poniżej pokazujemy zdjęcia tych, które swoją inicjatywą zarażają innych na Instagramie i mają naprawdę liczne grono followersów!
1 z 2
Sophia Loren na wakacjach z przyjaciółmi
2 z 2
@mrsbeinfinity własnie tym postem dołącza do akcji #januhairy.