Jak zrobić kreskę na opadającej powiece? Jaskółka na „schowanym” oku krok po kroku
„Jaskółka” to jeden z najpopularniejszych rodzajów makijażu oka. Zalotne kreski eyelinerem mogą je powiększyć, unieść zewnętrzny kącik i wcale nie są trudne do zrobienia. No chyba, że jesteś posiadaczką opadającej powieki... Choć i na to znamy sposób!
Jak zrobić kreskę na opadającej powiece?
Opadająca powieka jest wyjątkowo złośliwa, jeśli chodzi o dopracowany makijaż oka. O ile bezbłędnie położone cienie i precyzyjnie wyrysowana „jaskółka” wyglądają imponująco podczas tworzenia (tu lusterko trochę na dół, tu mimowolnie podniesiemy brew), o tyle zdjęcia pokazują efekt finalny daleki od oczekiwanego. Opadająca skóra po prostu zakrywa makijaż powieki! W tej sytuacji wyjścia są dwa: zaakceptować ten stan rzeczy i wybierać makijaże, które są dedykowane dla takiej budowy oka, albo posłużyć się jednym z trików. Warto jednak pamiętać, że opadające powieki są różne i niektóre po prostu nigdy nie będą dobrze wyglądać z klasyczną „jaskółką” - taki typ makijażu może dodatkowo „zamknąć” lub zmniejszyć oko.
Kreska eyelinerem na opadającej powiece: „udawana” jaskółka
Pierwsza i najważniejsza zasada malowania opadającej powieki to robienie tego z rozluźnionym mięśniami twarzy (bez podnoszenia brwi, bez mrużenia oczu) i patrząc na wprost do lusterka. Tylko wtedy zobaczymy prawdziwy efekt naszego makijażu - ciężko o pilnowanie najbardziej sprzyjającej makeup’owi miny podczas codziennych zajęć. Potrzebujemy też precyzyjnego, zakończonego na „ostro” eyelinera - takim będzie zdecydowanie najłatwiej wykończyć naszą „jaskółkę”:
Kreskę łatwiej poprawić, jeśli wybierzemy eyeliner w kredce, jednak warto pamiętać że musi być ona miękka i porządnie zatemperowana:
Trwałym i wygodnym rozwiązaniem jest też eyeliner w żelu - tu należy jednak zaopatrzyć się dodatkowo w cienki pędzelek:
Teraz należy wyznaczyć koniec jaskółki, czyli „szpic” - powinien leżeć na przedłużeniu linii wodnej, zawsze nad zewnętrznym kącikiem oka (wtedy optycznie go uniesiemy). Prowadzimy linię eyelinerem tak, aby połączyć ten punkt z kącikiem i linią rzęs. I teraz tu cały trik - nie przejmujemy się załamaniem powieki, prowadzimy kredkę prostą linią. Kiedy zamkniemy oko, linia będzie przerwana - trudno, coś za coś, przynajmniej kreska będzie dobrze wyglądać na otwartych oczach. Dzięki temu unikniemy też odbijania się eyelinera na skórze opadającej na powiekę ruchomą. Kreskę najlepiej pociągnąć aż do samego kącika wewnętrznego oka pilnując, aby była cieniutka. Jeśli eyeliner lub kredka trochę się rozmazały lub kreska nie jest zrobiona schludnie, zawsze możemy „wyczyścić” jej okolice przy pomocy cienkiego, skośnego pędzelka i korektora.
Kocie oko na opadającej powiece: alternatywa dla eyelinera
Tak jak wspomniałyśmy wyżej, czasem nie warto za wszelką cenę upierać się przy „jaskółce”. Są o wiele lepsze sposoby na optyczne uniesienie kącika i powiększenie oczu - chociażby cieniem, który nakładamy warstwowo i rozcieramy do zewnątrz i na zagięciu powieki. Dobrym makijażem dla opadającej powieki jest modne ostatnio foxy eye, które polega na modelowaniu okolic oka przy pomocy światłocienia. Taki makeup może być wykonany bez eyelinera, a jak go zrobić krok po kroku tłumaczymy TU