Jak stosować krem nawilżający, aby naprawdę działał? Te 5 błędów popełnia większość z nas
Stałym elementem twojej pielęgnacji jest stosowanie kremu nawilżającego, a mimo to twoja cera wygląda kiepsko? Jest przesuszona, matowa i zanieczyszczona. W czym tkwi problem? Najpopularniejsze błędy w wyborze oraz stosowaniu kremu nawilżającego znajdziesz w naszej galerii.
- Patrycja Fijałkowska
Krem nawilżający – jak go stosować?
Niezależnie od naszego wieku krem nawilżający jest jednym z podstawowych elementów pielęgnacji. Nastawione przede wszystkim na zysk koncerny kosmetyczne składają nam więc wiele obietnic dotyczących jego stosowania. Kremy nawilżające mają nie tylko nawilżać, ale także rozświetlać, odmładzać, a nawet regulować produkcję sebum. Niestety często na hasłach marketingowych się kończy.
Czasem nieskuteczność kremów nawilżających wynika z kiepskiego składu. A czasem z błędów pielęgnacyjnych, które codziennie popełniamy. Na szczęście zasady ich stosowania wcale nie są trudne. Można je zawrzeć w zaledwie 5 punktach. Szczególnie dużą uwagę radzimy przywiązać do punktu drugiego. Brak świadomości w tym temacie jest bowiem niepokojąco powszechny.
Jak stosować krem nawilżający – zobacz galerię →
1 z 3
Nakładasz krem na suchą skórę
Czy wiesz, jaka jest różnica między nawadnianiem, a nawilżaniem skóry? Nawadnianie to dostarczanie w jej głębsze warstwy wody. Robimy to za pomocą humektantów, czyli substancji o właściwościach higroskopijnych. Do najskuteczniejszych należą: kwas hialuronowy, gliceryna, wyciąg z aloesu i miód. Nawadniać możemy też oczywiście po prostu wodą. Z kolei nawilżanie to zamykanie wspomnianej wilgoci w skórze – i do tego właśnie służą kremy nawilżające. Nakładanie ich na suchą skórę nie ma więc zbyt wiele sensu. Aby w pełni skorzystać z ich właściwości, nakładaj krem na wilgotną skórę, czyli na przykład mokrą od wody lub zaraz po użyciu serum.
2 z 3
Z góry zakładasz, że drogi krem nawilżający jest lepszy
Kierowanie się wyłącznie ceną przy wyborze kremu nawilżającego to olbrzymi błąd. Zapewniamy, że w składzie wielu drogich produktów znajduje się mnóstwo alkoholi, silikonów i mikroplastików, a szczątkowe ilości substancji odżywiających i zmiękczających (np. emolientów). Takie kremy nie działają na skórę, a jedynie tworzą na jej powierzchni przyjemną, gładką powłokę. Co więcej owe sztuczne substancje mają właściwości komedogenne, a nawet kancerogenne. Gdy szukasz dobrego kremu, koniecznie sprawdzaj składy. Jeśli pierwsze miejsca na liście zajmują substancje kończące się na -methicone, -siloxane, -silanol, -silicone czy PEG oraz mikroplaistki (ich długą listę znajdziesz w sieci), natychmiast odłóż taki kosmetyk na półkę. Złym znakiem jest też zawartość parafiny (Paraffinum liquidum) i składników zapachowych (Parfum). Szukaj składników takich jak kwasy, gliceryna, miód, wyciągi roślinne, naturalne oleje czy masło shea. Stawiaj na polskie firmy ceniące sobie jakość i naturalność, na przykład: Koi, Iossi, Annabelle Minerals, Miya, Clochee czy Phlov.
3 z 3
Podczas nakładania kremu pomijasz dekolt i szyję
Kwestii pielęgnacji dekoltu i szyi poświęciłyśmy ostatnio cały artykuł: “Ten obszar skóry najczęściej zaniedbujemy. To duży błąd, bo starzeje się szybciej”. W skrócie – skórę w tym miejscu można porównać do skóry pod oczami. Jest cienka i ma mało gruczołów łojowych. Z tego powodu szybko traci jędrność i gładkość. Skutkiem pomijania szyi i dekoltu podczas pielęgnacji będą przebarwienia i zmarszczki.