Metoda „na dwa palce” to najlepszy sposób na uniknięcie zmarszczek i przebarwień słonecznych. O co chodzi?

Ile kremu z filtrem na twarz?

Wszyscy wokół trąbią o filtrach przeciwsłonecznych na twarz, bo według specjalistów to najlepszy sposób na spowolnienie starzenia się skóry, zapobieganie zmarszczkom i przebarwieniom. Rynek kosmetyczny obfituje w kremy z filtrem bez efektu bielenia cery, nadające się pod makijaż i nie obciążające skóry jak te, które znamy ze słonecznych kąpieli na plaży. Wszystko wygląda łatwo i przyjemnie, dopóki nie dowiemy się, ile tak naprawdę potrzeba kremu z filtrem, aby jego stosowanie miało sens - przyjmuje się że jest to od 1,2 do 2 ml kosmetyku na samą twarz i szyję, co daje pojemność odpowiadającą około pół łyżeczki do herbaty.

Taka ilość może wydawać się niemożliwa do nałożenia, zwłaszcza pod makijaż, jednak nie stosując się do tej zasady skazujemy się na niepowodzenie - poziom ochrony drastycznie spada (nie, pół porcji SPF50 nie da ochrony na poziomie SPF25!). Jak więc aplikować odpowiednią ilość kremu z filtrem na twarz, bez konieczności wspomagania się specjalnymi miarkami? Jest na to patent.

Metoda „na dwa palce”

Metoda „na dwa palce”, czyli sposób na szybkie odmierzenie prawidłowej ilości kremu z filtrem, robi furorę w mediach społecznościowych. Jej stosowanie deklarują też eksperci w dziedzinie zdrowia skóry. Na czym polega? Wystarczy rozprowadzić kosmetyk na palcu wskazującym i środkowym, od nasady aż po opuszki - mniej więcej taka ilość kremu z filtrem powinna trafić na skórę twarzy i szyi. Aby ułatwić wchłanianie kosmetyku, warto też aplikować go warstwowo i odczekać kilkanaście minut przed położeniem makijażu.

Czy to wystarczy?

Jeśli udało ci się nałożyć odpowiednią ilość kremu - super, ale to jeszcze nie koniec! Filtry przeciwsłoneczne ulegają degradacji wraz z ekspozycją na promieniowanie UV, poza tym, w ciągu dnia ścierają się i zwyczajnie spływają wraz z potem. Oznacza to, że filtr należy reaplikować. Przyjęło się, że powinno się robić to co dwie godziny, jednak czas ten zależy od faktycznego przebywania na słońcu. Filtr możesz śmiało reaplikować na makijaż - na przykład przy pomocy specjalnych mgiełek albo pudrów z SPF50.

Najlepsze kremy BB z filtrem SPF30 i SPF50. Upiększają i chronią skórę przed zmarszczkami jednocześnie!

Dwa słowa najważniejsze w letniej pielęgnacji? OCHRONA PRZECIWSŁONECZNA. To właśnie promienie słoneczne powodują najwięcej szkód w naszej skórze - od zmarszczek, przez przebarwienia, po nowotwory. Z drugiej strony, w upalne dni chciałoby się ograniczyć ilość kosmetyków do minimum... W takiej sytuacji idealnie sprawdzą się kremy BB, które zakrywają drobne „niedoskonałości” i jednocześnie chronią cerę przed fotostarzeniem. Oto kilka propozycji dla każdego jej typu.