Reklama

Maseczka na włosy Ewy Chodakowskiej

Uwielbiana przez Polki trenerka Ewa Chodakowska znana jest już nie tylko z ćwiczeń - jakiś czas temu wypuściła linię naturalnych kosmetyków, a jeszcze wcześniej autorski catering dietetyczny. 38-letnia trenerka często również dzieli się ze swoimi fankami przepisami na zdrowe, dietetyczne potrawy, tym razem jednak internautki mogły liczyć na "coś specjalnego" - Choda opublikowała przepis na nawilżającą maseczkę do włosów domowej roboty.

Reklama
Zimą częściej jesteśmy odwodnieni, co widać po naszej skórze, a równie często po włosach. O ile ze skórą wiadomo jak sobie poradzić, o wiele trudniej jest znaleźć rozwiązanie dla włosów, a dla części to temat całoroczny. Jeśli masz włosy suche, kruche możesz zrobić sobie maseczkę z miodu, jajek i cydru jabłkowego - przekonuje.

Nie od dziś wiadomo, że miód jest doskonałym humektantem, czyli substancją, która potrafi wiązać duże ilości wody. Żółtka jaja bogate są w proteiny, działają nabłyszczająco i wzmacniająco, a cydr - odświeża skórę głowy i domyka łuski włosa, tym samym wygładzając fryzurę. Receptura mikstury jest banalnie prosta: wystarczy zmieszać ze sobą dwa żółtka jaja, kilka łyżeczek miodu i łyżkę cydru jabłkowego. Tak przygotowaną maskę, według zaleceń Ewy Chodakowskiej należy nałożyć na skórę głowy i końcówki kosmyków i "trzymać" przez 30-40 minut:

Maseczkę wetrzyj opuszkami palców w skórę głowy oraz w końce włosów. Włosy możesz delikatnie uczesać i zawinąć ręcznikiem. Po 30-40 minutach maseczkę spłucz czystą, ciepłą wodą. Kolejno włosy należy wymyć delikatnym szamponem. Do ostatniego płukania wymytych włosów używamy letniej wody.

Jeśli nie masz w domu wszystkich potrzebnych składników, bez obaw - do nawilżenia włosów świetnie sprawdzi się dodanie łyżki miodu do porcji swojej ulubionej maski, lub odżywki.

Zobacz też: Maska humektantowa to najlepszy przyjaciel dla Twoich włosów. Jak ją stosować, by osiągnąć olśniewający efekt?

Reklama

Nawilżanie włosów zimą

Zimą nie tylko nasza skóra, ale i włosy narażone są na nadmierne wysuszenie. Ma to związek z niskimi temperaturami na zewnątrz, jak i ogrzewaniem w pomieszczeniach - w obu przypadkach powietrze jest bardzo suche, co powoduje, że "wyciąga" wodę z kosmyków. Bez odpowiedniej pielęgnacji szybko zauważysz, że kosmyki stają się szorstkie, puszą się i łamią. Do codziennych rytuałów pielęgnacyjnych warto więc włączyć odpowiednie kosmetyki nawilżające, jak maski i odżywki, które zawierają składniki silnie nawilżające, jak kwas hialuronowy, gliceryna czy aloes. Dobrym pomysłem jest też zakup nawilżacza powietrza. We wszystkim potrzebny jest umiar - wbrew pozorom przesadne nawilżanie włosów może również pogorszyć ich kondycję. Skąd wiedzieć, że kosmyki są już dostatecznie "napojone"? Na to pytanie odpowiadamy w tekście o równowadze PEH w pielęgnacji włosów.

Reklama
Reklama
Reklama