Reklama

Bezpiecznie opalanie gdzie nakładać krem przeciwsłoneczny

Krem przeciwsłoneczny to nie tylko kosmetyk chroniący skórę przed niebezpiecznym promieniowaniem, ale też, jak wskazują dermatolodzy, najlepszy specyfik przeciwzmarszczkowy, jaki wymyślono. Pod warunkiem, że stosuje się go regularnie i z głową.

Reklama

Specjaliści zalecają sięganie po najwyższy możliwy filtr podczas letnich wyjazdów, bo mamy tendencje do tego, by jeśli w ogóle się kremujemy, nakładać go tylko raz. To zresztą nie jedyny błąd, który może nas słono kosztować. Wielokrotne regularne nakładanie kremu z filtrem (najlepiej co 2 godziny) to jedno, ale warto pamiętać też o tym jak go stosować. O twarzy zazwyczaj pamiętamy, o ciele też – ale wybiórczo. To drobne przeoczenie może niebezpiecznie odcisnąć się na skórze prowadząc do poparzeń.

Gdzie nakładać filtr SPF – o tych miejscach zapominamy

Najczęściej zapominamy o płatkach uszu i okolicach za uszami, podeszwach stóp i przestrzeniach miedzy palcami, a także głowie – ta ostatnia kwestia dotyczy przede wszystkim panów golących głowy na przysłowiowe zero. Delikatna skóra na uszach poparzona słońcem piecze i silnie się łuszczy; niezwykle trudno załagodzić ten stan. Poparzona głowa to już dużo poważniejsza sprawa. W plażowej wyprawce zawsze warto mieć nie tylko krem przeciwsłoneczny, ale też ten łagodzący skutki zbyt intensywnego czy nierozmyślnego opalania.

Co Ci grozi jeśli przesadzisz ze słońcem? 5 sposobów na bezpieczne opalanie

Kobietom zaleca się nawet ochronę skóry głowy w miejscu przedziałka. W praktyce to raczej niemożliwe, dlatego wiele miłośniczek opalania decyduje się na nakrycia głowy. Mężczyźni także, ale ci wspomniani ze względu na dużą powierzchnię skóry wystawioną na bezpośrednią ekspozycję na słonce nawet gdy sięgają po czapeczki chroniące przed udarem, powinni bezwzględnie dodatkowo chronić głowę kremem.

Jaki filtr SPF wybrać

Wysokość filtra wybieramy w zależności od karnacji według zasady: im jaśniejsza, tym wyższa wartość SPF, a działanie filtrów mineralnych wzmacniamy tymi chemicznymi. Nie ma co zasłaniać się tym, że po 17 „słońce już tak nie opala”: SPF 30 czy nawet wyższy i tak pozwoli uzyskać ładną i trwałą opaleniznę, a skóra nie będzie narażona na uszkodzenia i przyspieszone procesy starzenia.

Reklama

Dbacie o to, by skutecznie zabezpieczać się przed słońcem?

Reklama
Reklama
Reklama