5 największych grzechów w pielęgnacji cery. Ty też je popełniasz!
Większość z nas popełnia je codziennie – często nawet nie mając pojęcia, jak bardzo szkodzą! Oto 5 niewybaczalnych grzechów w pielęgnacji cery.
Wkładasz sporo pracy w codzienną pielęgnację, a mimo to cera wciąż płata ci figle? Jeśli pomimo starań nie możesz się pozbyć zaskórników i wyprysków, a twoja cera jest podrażniona, zaczerwieniona lub ma szary kolor - być może problemem są błędy, które popełniasz. Nieprawidłowa aplikacja, zapominanie o niektórych preparatach lub zły dobór preparatów pielęgnacyjnych mogą zrujnować wszelkie twoje działania. Ale te błędy to tylko wierzchołek góry lodowej.
Jakie błędy w pielęgnacji skóry popełniamy najczęściej?
Jak się okazuje, jest ich całkiem sporo. Od źle dobranych kosmetyków, czy niewłaściwej kolejności,w jakiej je aplikujemy - po bardzo ciężkie wykroczenia, takie jak chodzenie spać bez zmycia makijażu. Większość błędów jakie popełniamy przekłada się głównie na kondycję naszej skóry, ale niektóre mogą też zaszkodzić zdrowiu. Wystarczy jednak drobna zmiana nawyków, by wszystko wróciło do normy. Oto 5 niewybaczalnych błędów w pielęgnacji skóry, które popełniamy najczęściej!
1 z 5
Niedokładny demakijaż – albo jego brak
Brak demakijażu przed pójściem spać to najgorsze, co możesz zafundować swojej skórze. A jednak wiele z nas popełnia ten błąd częściej, niż jesteśmy skłonne przyznać. Nie tylko wtedy, gdy wracamy do domu po całonocnej imprezie, ale często również nieświadomie, gdy znużone zasypiamy wieczorem na kanapie oglądając ulubiony serial. Co się dzieje, jeśli nie zmyjesz makijażu przed pójściem spać? Po pierwsze, twoja skóra nie oddycha, a wraz z resztkami makijażu pozostawiasz na niej sporo potu i łoju, które z kolei przyciągają cząsteczki brudu. To wszystko tworzy na skórze lepką, nieoddychająca warstwę, która zapycha pory, powodując, że z czasem stają się większe i bardziej widoczne. A stąd już tylko krok do powstania stanu zapalnego i pojawienia się nieestetycznych wyprysków. Niezmywanie makijażu prowadzi też do większego przesuszenia skóry i może się skończyć jej nadwrażliwością. Najgorsze jest jednak to, że pozostawione na niej zanieczyszczenia przyspieszają powstawanie wolnych rodników i rozpad kolagenu oraz elastyny, które odpowiadają za jędrność skóry. W efekcie - twoja cera szybciej się starzeje.
2 z 5
Stosowanie filtrów tylko latem
Do tego błędu przyznaje się większość z nas. I trudno się dziwić, bo kremy z wysoką ochroną UV mają sporo minusów. Bywają ciężkie albo nadają skórze niezdrowy biały odcień, mogą zostawiać tłusty film i nie zawsze sprawdzają się pod makijażem. Nic dziwnego, że większość z nas używa ich tylko na wakacjach. Jednak zdaniem ekspertów jest to duży błąd. By uniknąć efektów szkodliwego działania promieni słonecznych, powinnyśmy stosować ochronę UV codziennie, niezależnie od pory roku czy pogody (tak, w deszczowe dni promieniowanie również nam szkodzi!). Niestety, słońce - choć jest nam potrzebne do syntezy witaminy D - bez odpowiedniej ochrony uszkadza włókna kolagenowe, przyspieszając starzenie się skóry. Dlatego stosowanie kremów z filtrem powinno wejść nam w krew, tak samo jak używanie serum czy kremu nawilżającego. A jeśli nie chcesz rujnować makijażu czy wyglądać jak duch - poszukaj kosmetyku, który pozwoli tego uniknąć. Kremy z filtrem najnowszej generacji zapewniają matowe wykończenie i nie zostawiają na twarzy żadnej widocznej warstwy. Na rynku są też dostępne kolorowe kosmetyki i kremy BB oraz CC z wysoką ochroną SPF.
3 z 5
Brudne akcesoria do makijażu
Zaschnięty na beauty blenderze podkład albo resztki pudru napawają cię wstrętem? To teraz pora na chwilę prawdy. Czy na pewno, z ręką na sercu, myjesz swoje pędzle i gąbeczki regularnie? To znaczy przynajmniej 2-3 razy w tygodniu? Tak myślałam. Tymczasem utrzymywanie ich w czystości to jedna z najważniejszych rzeczy w codziennej pielęgnacji. Co się dzieje, gdy nie czyścisz ich zbyt często? Brudne pędzle do makijażu są idealną pożywką dla bakterii (takich jak E.coli czy gronkowce), a w skrajnych przypadkach mogą nawet powodować rozległy stan zapalny skóry. To oczywiście najgorszy scenariusz, ale używanie brudnych akcesoriów do makijażu powoduje też szereg innych nieprzyjemnych konsekwencji. Niemyte pędzle i gąbki zatykają pory, mogą pogłębiać trądzik, podrażniać skórę i prowadzić do zapalenia spojówek. Wniosek? Lepiej zafundować im porządne pranie, przynajmniej raz w tygodniu.
4 z 5
Pomijanie złuszczania
Wiele z nas zapomina o peelingu - tymczasem to jeden z ważniejszych kroków w codziennej pielęgnacji. Złuszczanie skóry jest niezbędne by pozbyć się jej zewnętrznej, zrogowaciałej warstwy i przyklejonych do niej zanieczyszczeń, które powodują zapychanie i rozszerzanie porów. Peeling ma jeszcze jedną ważną funkcję: przygotowuje skórę na przyjęcie preparatów pielęgnacyjnych i pozwala im lepiej wniknąć w jej warstwy. Bez złuszczania, wszelkie kremy nawilżające i sera nie będą więc skutecznie działać. Dlatego mniej więcej 2 razy w tygodniu zrób sobie peeling lub nałóż maskę złuszczającą. Wybierz delikatny, drobnoziarnisty preparat - a jeśli masz wrażliwą cerę - peeling enzymatyczny. Nie przesadzaj też z częstotliwością złuszczania, bo możesz niechcący podrażnić skórę.
5 z 5
Inwazyjny demakijaż
Owszem, jak już pisałyśmy, jest niezbędny. Ale jeśli robisz go niewłaściwie - może przysporzyć skórze dużo problemów. Nie ma nic gorszego niż zbyt mocne pocieranie jej wacikiem - a tak własnie wygląda wieczorna rutyna pielęgnacyjna większości z nas. Z braku czasu i zmęczenia chcemy szybko mieć to za sobą - zatem trzemy skórę bez litości. Efekt: zaczerwieniona i podrażniona skóra, która na pewno nie odwdzięczy się promiennym wyglądem. Jeśli chcesz zrobić to bezpiecznie, przede wszystkim stosuj dwuetapowy demakijaż. Najpierw umyj twarz delikatnym żelem z odrobiną wody, spłucz kosmetyk, a dopiero potem zbierz resztki makijażu wacikiem nasączonym płynem micelarnym. Nie trzyj skóry, tylko delikatnie przyłóż wacik i przytrzymaj go chwilę. Dla jeszcze delikatniejszego mycia, zamiast żelu możesz użyć mleczka do demakijażu - ale jako emulsji. Wystarczy dodać do niego odrobinę wody i delikatnie wmasować w twarz, a następnie spłukać.