Reklama

Manicure ślubny 2019

Przygotowania do ślubu startują dobrze ponad rok przed samą ceremonią. Dla niezainteresowanych może brzmieć trochę abstrakcyjnie, ale te, które siedzą w temacie wiedzą dobrze, o czym mowa. I nie ma co odwoływać się do tego, jak to wyglądało dawniej: ilość rzeczy, których trzeba dopilnować i które trzeba przygotować sprawia, że po prostu nie ma opcji, żeby przygotować się do tego inaczej.

Reklama

Manicure winylowy – wygodna alternatywa dla hybrydy. Na czym to polega?

Lista rzeczy, którym warto bliżej się przyjrzeć na długo wcześniej i przetestować zanim stanie się na ślubnym kobiercu jest dużo dłuższa, niż by się chciało. na jej szczycie z pewnością są ślubny manicure, podobnie jak włosy czy makijaż ślubny Wybór w żadnym ze wspomnianych przypadków wcale nie jest taki prosty, bo starczy zajrzeć na Instragram, żeby przekonać się, że social media dosłownie pękają w szwach od inspiracji. W końcu jak by nas to nie patrzeć, manicure na ślub to nie jakiś odrębny byt żyjący własnym życiem, ale część większej całości. A wbrew pozorom ślubna gama to dużo więcej niż tylko biel.

Ślubny manicure 2019 – modne kolory: biel

Może i więcej niż tylko biel, ale fanek white total look nie brakuje i wiele panien młodych w ten wyjątkowy dzień najchętniej sięga po mlecznobiałe odcienie, ewentualnie te półtransparentne w kolorach kości słoniowej. I faktycznie: jest to uzasadniony, dobry wybór. Zwłaszcza, gdy dłonie zdążą przed ceremonią złapać trochę wiosennej opalenizny, efekt jest super naturalny, ale ciekawy. To minimalizm w najlepszym wydaniu: jeśli zestawić biały manicure z delikatną srebrną biżuterią, całość jest naprawdę urzekająca. Dla zachowawczych i lubiących klasykę panien młodych z pewnością będzie to intuicyjny wybór. Dla tych, które lubią nieoczywiste rozwiązania będzie może posłużyć jako dobry punkt wyjścia do dalszych poszukiwań: blisko bieli jest bardzo jasny błękit, cała gama nude czy różne wariacje frencha. Warto poekspolorować temat!

Ślubny manicure 2019: róż

To także bardzo klasyczna propozycja. Warto pamiętać, że róż daje tyle możliwości, że niebezpieczeństwo zdublowania tego koloru u dwóch panien młodych jest praktycznie równe zeru. I to wziąwszy pod uwagę jedynie pastele. Dużo daje samo wykończenie: przyszłe żony chętnie sięgają po delikatny mieniący się w słońcu brokat czy lekko opalizującą wersję manicure, a te, które są bardziej otwarte na eksperymenty i mają chęć przeprowadzić je na dłoniach, skuszą się na super eleganckie niebanalne połączenie różu z oranżem lub złotem. W tej ostatniej wersji kluczem do sukcesu jest umiar: złotem raczymy się symbolicznie!

Manicure na ślub 2019: beż

Wcale nie trzeba być miłośniczką gamy nude, by sięgnąć po ten kolor w dniu ślubu. Jeśli to pierwszy raz z tym kolorem, może się okazać, że taka stylizacja zostanie z nami na dłużej. To zresztą całkiem dobra wiadomość: zupełnie niezasłużenie przez wiele kobiet uważany jest nudny i dający niewielkie możliwości stylizacyjne. Jest bowiem zgoła odwrotnie: gama beży jest nie tylko super wdzięczna, ale też równie szeroka, co w przypadku różu czy wspomnianej wyżej… bieli (tak!) i daje równie szerokie pole do eksperymentów – tym ostatnim warto poddać się na długo przed podjęciem finalnej decyzji.

Reklama

Manicure ślubny wzory: brokat i kwiaty

Kolor to jedna sprawa. Wszystko to, co „idzie” na wierzch – to już całkiem inna historia! I co ważne: wybór będzie równie trudny jak w pierwszym przypadku. Dużym zainteresowaniem cieszą się wykończenia z twistem: sam brokat niejedno ma imię. Kwiatki jako domena wiosenno-letnich sezonów mają spore wzięcie także w wersji ślubnej i słusznie - trudno o wdzięczniejszy, ale wciąż klasyczny wybór. Oby w wersji nie będącej konkurencją dla bukietu. Temat uważamy za otwarty!

Reklama
Reklama
Reklama