Reklama

White tie

Te dwa magiczne wyrazy oznaczają po prostu wyrafinowany wieczorowy strój balowy wywodzący się z tzw. wyższych sfer: dla damy elegancka suknia balowa, a dla dżentelmena… frak. Tak, podczas wyjątkowych okazji nadal nosi się frak. Jeżeli więc dostałaś zaproszenie na elegancki bal lub przyjęcie z dopiskiem „white tie”, twój mąż nie ma innego wyjścia, jak uszyć albo wypożyczyć frak (usługę tę oferują salony strojów ślubnych; koszt ok. 350 zł), ty zaś powinnaś pojawić się w sięgającej ziemi wytwornej sukni. I nie chodzi tu wcale o niewygodną wąską tubę. Twoja kreacja powinna pięknie wirować w tańcu – nie przypadkiem przecież nosi nazwę balowej. Ponieważ sukni takiej brakuje rękawów i ma odsłonięte plecy, panie często noszą do niej etolę i długie rękawiczki. Tych ostatnich właściwie już się nie używa, ale jeśli się na nie zdecydujesz, pamiętaj, by zdejmować je podczas jedzenia (możesz w nich tańczyć). Nie zapomnij też o wieczorowej torebce, pantofelkach i strojnej, lecz wysmakowanej biżuterii. Niezależnie od tego, czy kupujecie, czy wypożyczacie frak, wypada wiedzieć, z jakich elementów się składa. A są to: jaskółka (charakterystyczna marynarka z przodu ukośnie ścięta i krótka, a z tyłu sięgająca kolan), biała kamizelka, koszula z łamanym kołnierzykiem i stójką, muszka oraz spodnie z lampasami. Wytworny strój uzupełniamy o czarne skórzane pantofle.
WARTO WIEDZIEĆ, ŻE... strój „white tie” (inaczej „biała muszka”, a nie krawat!) jest stosowany bardzo rzadko: podczas oficjalnych spotkań dyplomatycznych, uroczystych premier w operze oraz na balach i bankietach charytatywnych. U panów funkcję „white tie” może też pełnić mundur wojskowy bądź strój narodowy. To dlatego niektórzy szkoccy aktorzy (Sean Connery, Ewan McGregor) podczas premier filmowych występują czasem w kiltach.
Najbardziej odpowiednim uzupełnieniem balowej sukni jest etola, ale może ją też zastąpić piękny szal ze szlachetnej tkaniny

Reklama

Zgodnie z zasadami dress code’u torebka do „białej muszki” powinna być pozbawiona paska.

Nie wypada, by pantofelki do sukni balowej miały odkryte palce lub piętę. Zakładając sandałki, popełniłabyś faux pas.

Jaskółka (marynarka do fraka) nie ma guzików – zastępują ją perłowe nity. Z kolei kamizelce brak… pleców. Składa się jedynie z dwóch identycznych części połączonych w pasie i na szyi elastycznymi paskami (dzięki nim idealnie leży na sylwetce).

Do fraka panowie noszą czarne skórzane pantofle.

Szykownego stroju nie wypada „ozdabiać” zegarkiem. Za to elegancka, efektowna biżuteria jest jak najbardziej na miejscu.

Black tie

Pewnie mile zaskoczy cię ta wiadomość, ale prawdopodobnie miałaś już na sobie strój określany jako „black tie”. Skrót ten oznacza bowiem bardzo elegancki strój wieczorowy. Według ubraniowej etykiety wymaga on sukni do ziemi (lub o długości 3/4). Powinna być węższa niż balowa („white tie”) i mniej strojna. Ale dopuszcza się także włożenie na tę okazję eleganckiego, wieczorowego kostiumu bądź długiej spódnicy (uszytej np. z tafty lub aksamitu) i szykownego żakietu. Mężczyźnie słowa „black tie” na zaproszeniu nie dają już tak dużego wachlarza możliwości. Oznaczają bowiem, że twój partner powinien (!) wystąpić w smokingu. Na szczęście ten wytworny męski strój można (podobnie jak frak) wypożyczyć w salonie strojów ślubnych (koszt ok. 250 zł). Szykowną marynarkę uzupełniają spodnie z lampasem, biała koszula (z podwójnymi mankietami, załamanym kołnierzykiem, plisowanym przodem i krytymi guzikami) oraz czarna kamizelka lub hiszpański pas. Całości dopełniają czarna mucha i sznurowane lakierki. Twój partner nigdy wcześniej nie nosił smokingu? Podpowiedz mu, że marynarki smokingowej nie wypada rozpinać.
WARTO WIEDZIEĆ, ŻE… savoir-vivre poleca ten rodzaj stroju dla gości weselnych i rodziców państwa młodych. Jest też odpowiedni na wyjście do opery, premierę w teatrze lub bardzo elegancką kolację. Ostatnie dwie okazje dopuszczają włożenie stroju wizytowego; nie mamy takiej możliwości tylko wtedy, gdy na zaproszeniu widnieje „black tie”. Czarną muszkę nosimy wyłącznie po godzinie 18, nigdy podczas dnia.
Suknia w „black tie” bardziej naturalnie niż w „white tie” układa się na sylwetce – miękko ją opływa, nie ma też np. trenu.
W „black tie” obowiązują mniej sztywne reguły niż przy „white tie”. Tylko od ciebie zależy, czy wybierzesz np. torebkę z paskiem, czy bez.
Jeśli decydujesz się na włożenie sukni do ziemi, buty mogą mieć odkryte palce. Ale kostium wymaga już zabudowanych pantofelków.
Oficjalny charakter smokingu mogą nieco złagodzić kolorowe dodatki (mucha i chusteczka). Powinny być utrzymane w tej samej tonacji, co suknia partnerki.
Choć według zasad dress code’u strój wieczorowy powinien być utrzymany w stonowanych barwach, klasyczna czerwień również wchodzi w grę. Warto jedynie pamiętać, że najbardziej eleganckie stroje utrzymane są w jednolitej tonacji.

Strój wizytowy

Dobrze go znasz, bo to najczęściej noszony elegancki strój w Polsce. I tu kryje się mała pułapka. Strój wizytowy bywa bowiem często mylony z… oficjalnym wieczorowym (czyli „black tie”). Tymczasem są to dwie zupełnie różne propozycje garderoby. Warto o tym pamiętać, jeśli nie chcemy popełnić modowego faux pas. Na czym polega różnica? W wersji wizytowej pani, zamiast w kreacji do ziemi, powinna wystąpić w prostej wytwornej sukni (zakrywającej kolana). Nieoceniona mała czarna będzie tu na pewno bezpiecznym rozwiązaniem, zwłaszcza z dodatkiem delikatnej biżuterii, np. pereł. Inna opcja to szykowny kostium w stonowanym kolorze. Z kolei męski strój wizytowy składa się z ciemnego garnituru, jasnej koszuli (może mieć klasyczny lub włoski kołnierzyk) i jednobarwnego krawata, zawiązanego na podwójny węzeł.
WARTO WIEDZIEĆ, ŻE… etykieta zaleca wkładanie stroju wizytowego na premiery w kinie lub w teatrze, eleganckie kolacje i imprezy towarzyskie (imieniny, urodziny). Generalnie strój ten nosimy po godzinie 18. Od tej reguły są jednak wyjątki. Jeśli twój mąż wybiera się przed południem na ważne spotkanie biznesowe, poradź mu, by ubrał się wizytowo. Podkreśli w ten sposób szacunek dla swego kontrahenta. Zasadę tę można złamać również wtedy, gdy jesteście zaproszeni na elegancką uroczystość, która ma się rozpocząć o wcześniejszej porze.
Zgodnie z zasadami ubraniowego savoir-vivre’u sukienka wizytowa nie powinna mieć zbyt odsłoniętego dekoltu, wysokich pęknięć ani… być długa – balowe suknie są tu niewskazane.
Idealnym uzupełnieniem stroju wizytowego są szpilki z zakrytymi palcami i… wieczorowy makijaż.
W stroju wizytowym garnitur to dopiero połowa sukcesu. Nie mniej ważne są dodatki: eleganckie buty, krawat, dopasowana do niego kolorem chusteczka w kieszonce marynarki i delikatna biżuteria (spinki do mankietów, zegarek).

Strój koktajlowy
Reklama

Zostałaś zaproszona na koktajl i chciałabyś stosownie się ubrać. Uważnie zatem przestudiuj zaproszenie, by określić rodzaj imprezy. Inaczej możesz rzeczywiście popełnić nietakt. Istnieją bowiem dwa rodzaje koktajli. Pierwszy, zwany często biznesowym, wymaga stroju bardziej eleganckiego niż dzienny – czyli od pani kostiumu lub sukienki, od pana zaś oficjalnego garnituru i krawata. Drugi to typowe koktajl party, na które ubieramy się wieczorowo i… zdecydowanie bardziej ekstrawagancko. Sukienka na koktajl party, podobnie jak wizytowa, też sięga kolan, ma jednak od niej bardziej swobodny, wręcz zmysłowy charakter. Decyduje o tym jej fason (może mieć głęboki dekolt, być rozkloszowana), wykończenie (dozwolone są falbanki, plisy, asymetryczne cięcia) oraz odważny kolor. W tym wypadku modowa etykieta pozwala nam zaszaleć – seksowne czerwienie, soczyste zielenie czy błękity są tu jak najbardziej na miejscu. Mężczyźnie nie wypada zrezygnować przy tej okazji z garnituru (świetnie nadaje się na koktajl party również tzw. garnitur klubowy, składający się z jasnych spodni i ciemnej marynarki), może za to uwolnić się od krawata. Całość uzupełnia koszula (kolorowa lub wzorzysta) albo sweter.
WARTO WIEDZIEĆ, ŻE… oficjalny strój koktajlowy nosimy podczas popołudniowych biznesowych przyjęć na stojąco oraz służbowych kolacji. Wieczorowa wersja zaś jest wymarzona na firmową imprezę czy klubowe party.
Wyrazisty kolor i podkreślający atuty kobiecej sylwetki fason – taka sukienka przyda się nie tylko podczas służbowej kolacji.
Twojego partnera z pewnością ucieszy wiadomość, że na koktajlu krawat nie jest konieczny.

Reklama
Reklama
Reklama