Sztuka zarządzania szafą - cz2. Piramida prawidłowego ubierania się
Czy podjęłaś już decyzję, by zmienić swoją szafę? Jesteś skłonna pozbyć się rzeczy, które ci szkodzą, wyrzucić je, odsprzedać, wymienić lub komuś podarować? Albo przynajmniej wyjąć z szafy i schować gdzieś głęboko. Jeśli tak, zadanie masz ułatwione, bo możesz skorzystać ze ściągawki przygotowanej specjalnie na tę okazję: piramidy złotych proporcji zawartości szafy.
- Claudia
To ściągawka uniwersalna – zupełnie niezależna od wieku, rozmiaru, preferowanego stylu, a przede wszystkim od zasobności portfela. Jeżeli zastosujesz w swojej garderobie te zasady, jednego możesz być pewna: zawsze, bez względu na pogodę, sytuację i nastrój, będziesz dobrze ubrana. Piramida ma jeszcze jedną zaletę: porządkuje nie tylko szafę, ale także myślenie o ubieraniu się i o stylu. Nie ma w niej miejsca na rzeczy byle jakie, nie zostawia marginesu na ubrania przypadkowe. To, co masz na półkach, a w konsekwencji na sobie, zawsze będzie przemyślane i szykowne. Bo życie jest za krótkie na kiepskie ubrania. piramida prawidłowego ubierania się
10% trendy Tylko tyle mody? W zupełności wystarczy. Kto powiedział, że musimy mieć wszystko, co modne w danym sezonie? Z aktualnych hitów bardzo precyzyjnie wybieraj to, w czym naprawdę będziesz wyglądać świetnie, co pasuje do twojej sylwetki. To, co jest warte, by zająć sam czubek piramidy. W ten sposób nie zepsujesz swojej szafy rzeczami, które noszą wszyscy przez kilka miesięcy. I zachowasz najważniejsze: swój styl.
20% dodatki
Według znanej z ekonomii zasady Pareto to właśnie 20 procent decyduje o całości. Tak jest i w naszych szafach: całą klasę „robi” jedna piąta rzeczy. Są to głównie dodatki: biżuteria, akcesoria. Traktujemy je po macoszemu, choć, przynajmniej teoretycznie, wiemy, że potrafią odmienić wizerunek. Kupujemy takie, które mają pasować do wszystkiego, czyli są do niczego. Oszczędzamy na nich albo popełniamy inny grzech: nosimy za dużo na raz. A wystarczy jeden mocny akcent przyciągający uwagę, by zrobić dobre wejście.
30% podstawa
To, czego nie widać albo co nie rzuca się w oczy, a jest absolutnie niezbędne każdej kobiecie. Dobrej jakości T-shirt, body, halka, w ogóle bielizna. A także dżinsy, biała koszula, golf. To idealne tło, na którym świetnie prezentować się będą inne ciuchy. Podstawa, jeśli jest markowa, z dobrej jakości materiałów i dopasowana do sylwetki, sprawia, że jesteśmy eleganckie; jak nasze babcie mawiały: „ubrane także od spodu”. Podstawa to rzeczy często noszone, więc powinny być także dość często wymieniane, co najmniej raz na dwa sezony.
40% klasyka
Zdecydowanie największa część twojej szafy to ubrania, które nigdy nie wychodzą z mody, są ponadczasowe i absolutnie odporne na wszelkie trendy. I to właśnie jest ich siła. Powinny być najlepszej jakości, ale uwaga: nie świadczy o tym metka ani cena, tylko materiał, sposób wykończenia. Nie musisz od razu kupować wszystkich tych ubrań, kompletuj je powoli, bo nie ma ryzyka, że się przeterminują.