Projektanci Project Runway
Są młodzi, utalentowani i zdeterminowani, żeby zaistnieć w świecie mody. Poznaj 13 projektantów, którzy powalczą o główną nagrodę w nowym programie „PROJECT RUNWAY”.
- glamour
1 z 14
run_gl.jpg
Są młodzi, utalentowani i zdeterminowani, żeby zaistnieć w świecie mody. Poznaj 13 projektantów, którzy powalczą o główną nagrodę w nowym programie „PROJECT RUNWAY”.
2 z 14
run_1
Natalia Ślizowska Gdy była mała, tata pokazał jej, jak działa zakurzona od lat maszyna do szycia. Już na drugi dzień próbowała uszyć spodnie bojówki i kombinezony. Dziś marzy, żeby przekonać Katarzynę Nosowską do bardziej kobiecych strojów i pokazać światu, co tworzy w swojej małej pracowni. Studiowała projektowanie ubioru w Łodzi (i to na trzech uczelniach!), a mimo to boi się zadań pod hasłem: „sukienka”. Co jej wychodzi najlepiej? Profesorowie mówili, że minimalistyczne formy i geometryczne rozwiązania.
3 z 14
run_2
Jakub Bartnik Versace, Arkadius i neonowa bluza – to jego pierwsze modowe wspomnienia. Dzisiaj za swoich guru w świecie „high fashion” uważa Phoebe Philo i Nicolasa Ghesquiere’a. Kolor, krój i świadomość mody to jego mocne strony. W programie boi się jedynie projektowania sukni ślubnej, bo to „nie jego klimat”. W rzeczywistości mógłby zrobić kolekcję nawet dla supermarketów, bo nie widzi nic złego w projektowaniu dla pieniędzy. Gdyby miał ich dużo, rozwijałby własną markę i podbił Paryż.
4 z 14
run_3
Liliana Pryma Od lat mieszka i pracuje w Londynie. Odbyła staż u Alexandra McQueena, projektowała kostiumy m.in. do brytyjskiej edycji „X Factor”, była buyerem na Tygodniach Mody, ale w przyszłości chce się poświęcić projektowaniu. Ceni styl i umiejętność budowania marki Mary Katrantzou oraz precyzyjne sylwetki na pokazach Garetha Pugha. W programie chce zmierzyć się z własnymi możliwościami. Mówi, że ma wizję własnej marki, jest kreatywna, zmotywowana i wierzy w to, co robi. I chce to pokazać.
5 z 14
run_4
Monika Lemańska Energia, rywalizacja, abstrakcyjne wyzwania i presja czasu – wymienia jednym tchem, zapytana, dlaczego zgłosiła się do programu. Jej mocną stroną jest upór, wadą – lenistwo. Żartuje, że kiedyś tak bardzo nie cierpiała prasowania, że projektowała tylko rzeczy, które nie potrzebują kontaktu z żelazkiem. Na szczęście ktoś przekonał ją, że w modzie nie tędy droga i to było najlepsze, co mogło ją spotkać. Dzisiaj chciałaby ubierać Justynę Steczkowską, bo ceni jej odwagę w modowych wyborach.
6 z 14
run_5
Serafin Andrzejak Jego pierwszy projekt? Bluzka z dwóch zszytych prostokątów. Mocna strona? Umiejętność rysowania jedną ręką i wycinania drugą. W tym samym czasie! Do „Project Runway” zgłosił się z nudów. Potrzebował przygody, a największą, jak wiadomo, można przeżyć w telewizji. Nie boi się żadnych zadań, a za największego rywala uważa... czas, bo zwykle pracuje dość wolno. Pytany, jaką ma strategię, żeby wygrać program, odpowiada: „A kto powiedział, że chcę go wygrać?”
7 z 14
run_6
Dorota Cieszyńska Jej pierwszymi projektami były ubranka dla lalek. Po szkole odzieżowej chciała studiować modę. Zamiast tego, wyszła za mąż, urodziła dwoje dzieci i zaczęła szyć dla nich. Bierze udział w „Project Runway”, bo chce przeżyć podobne emocje jak uczestnicy amerykańskiej edycji. Jej mocną stroną jest to, że potrafi bardzo szybko szyć, a słabością, że nie umie narysować swoich projektów. Z całego jury najbardziej liczy się z opinią Anji Rubik, bo od dawna podziwia jej wyczucie stylu
8 z 14
run_7
Maciej Sieradzky Jego pierwszy projekt był tak nieudany, że nawet nie chce go pamiętać. Dziś sam siebie uważa za mistrza konstrukcji. Mówi, że „ogarnie każdy temat”, nawet projektowanie dla supermarketu. Zapytany, co jest jego mocną stroną, odpowiedział szczerze: „Trochę jestem ładny”. Do tej pory zastanawia się, dlaczego bierze udział w „Project Runway”. I chociaż twierdzi, że ma w programie samych przyjaciół, to zamierza wygrać, idąc, jak powiedział, „po trupach do celu. Zawsze i wszędzie”.
9 z 14
run_8
Milita Nikonorov Żeby spełnić marzenie o studiowaniu projektowania na łódzkiej ASP, porzuciła naukę architektury krajobrazu. Zaraz po dyplomie otworzyła własną firmę pod własnym nazwiskiem. Tworzy regularne kolekcje, które sprzedaje w butikach i w sieci. Co w takim razie robi w „Project Runway”? Chce się zmierzyć z zadaniami, które wymagają użycia wyobraźni i dobrej organizacji. Zapytana, jakich zadań się boi, odpowiada, że żadnych, bo z każdym da sobie radę. Zobaczymy, czy tak będzie...
10 z 14
run_9
Piotr Czajczyński W dzieciństwie jego największym koszmarem było noszenie dżinsów, ale dziś nie wyobraża sobie dnia bez nich. Jest najmłodszym uczestnikiem programu. Jak sam mówi, ma najmniejsze doświadczenie, ale za to ma wypracowany własny styl. Kiedy wysyłał zgłoszenie do „Project Runway”, był pewny, że się nie dostanie. W programie ma jeden cel: nauczyć się jak najwięcej. Najlepsza modowa rada, jaką kiedykolwiek dostał? „Bądź sobą”. Właśnie do niej się stosuje. I w programie, i w życiu.
11 z 14
run_10
Zbigniew Szymański Walczy o swoje marzenia, aż się spełnią. W programie nie boi się żadnych zadań, bo – jak mówi – projektant nie powinien się bać. Jego mocną stroną jest do-świadczenie, otwarty umysł i wiedza zdobyta przy projektowaniu licznych damskich i męskich kolekcji, m.in. dla komercyjnych marek. Imponują mu kolekcje Balenciagi i Lanvin. W „Project Runway” najbardziej liczy się z opinią Joanny Przetakiewicz, bo docenia sukces La Manii. Jedyna słabość? To słabość do słodyczy.
12 z 14
run_11
Paulina Matuszelańska Twierdzi, że nie jest typem wojownika i nie ma opracowanej taktyki, jak wygrać program. Traktuje „Project Runway” jako szkołę życia i okazję, by zdobyć nowe doświadczenia. W modzie wyznaje zasadę, że dobry projektant potrafi zaprojektować wszystko – od wysokiego krawiectwa, po rzeczy na co dzień. Ona sama chciałaby ubierać zwykłych ludzi, bo doceniają indywidualne projekty. Jedyne czego żałuje to to, że nikt jej wcześniej nie powiedział, jak naprawdę wygląda zawód projektanta.
13 z 14
run_12
Arletta Koczorowska Jej pierwsze modowe wspomnienie to spotkanie z Jerzym Antkowiakiem, legendarnym projektantem Mody Polskiej. W dzieciństwie często podpatrywała babcię, która potrafiła uszyć zapierające dech w piersiach kreacje. Do dziś stosuje się do jej rady: „Trzymaj się własnego stylu, nie kopiuj innych”. W modzie nieustającą inspiracją jest dla niej Coco Chanel, która wyznaczyła kanony klasycznej elegancji. Tak jak ona uwielbia perły i kiedy tylko może, przemyca je do swoich projektów.
14 z 14
run_13
Aleksandra Bąkowska Życiowe doświadczenie zdobywała, pracując jako Au Pair w Bretanii. Modowe – podczas licznych szkoleń (m.in. z zarządzania marką), staży i warsztatów projektowania. O sobie mówi, że jest pracowita i konsekwentna, ale też krytyczna. Najbardziej wobec siebie. Żałuje, że nikt nie zmusił jej do studiowania za granicą, choć z drugiej strony, nie byłaby wtedy w „Project Runway”. Najwięksi rywale w programie? Liliana, Milita i Serafin. Jej zdaniem mają świetne projekty i wielkie umiejętności.