Reklama

Peter Lindbergh nie żyje

Nie żyje słynny fotograf mody Peter Lindbergh. Zmarł w wieku 74 lat. Jego piękne czarno-białe zdjęcia zachwycały ludzi na całym świecie.

Reklama

O śmierci artysty poinformowała na Instagramie jego rodzina, dodając poruszający wpis:

Bardzo Cię kochamy Peter. Dziękujemy za wszystko, co dla nas zrobiłeś!

„Pozostawił po sobie żonę Petrę, pierwszą żonę Astrid, czterech synów, Benjamina, Jérémy'ego, Simona i Josepha oraz siedmioro wnucząt”, czytamy na oficjalnym profilu Lindbergha na Instagramie. W mediach społecznościowych osoby z branży i Internauci wspominają słynnego fotografa i zamieszczają wyrazy smutku.

Peter Lindbergh nie żyje: niezwykła twórczość fotografa

Peter Lindbergh urodził się w 1944 roku w Lesznie jako Peter Brodbeck. Dorastał w Duisburgu, a po maturze przeniósł się do Berlina, gdzie studiował na Akademii Sztuk Pięknych.

Lindbergh współpracował z wieloma magazynami o modzie i brał udział w tworzeniu reklam dla światowych modowych marek. Fotograf w latach dziewięćdziesiątych zasłynął kultową czarno-białą okładką dla magazynu "Vogue". Pracował z największymi supermodelkami i gwiazdami: Nomi Cambell, Penelope Cruz, Cate Blanchett, Helen Mirren, Kate Winslet. W 2017 roku zrobił zdjęcia do Kalendarza Pirelli.

Chciałem za pośrednictwem Kalendarza 2017 przekazać inny rodzaj piękna. Ponieważ jest oparty na konsumpcji, obecny system oferuje jeden rodzaj piękna, który jest w istocie oparty na młodości i doskonałości, ponieważ jego celem jest, aby ludzie konsumowali. Jednak ta idea piękna nie ma nic wspólnego ani realnym światem ani z kobietami - mówił w jednym z wywiadów Peter Lindbergh.

Ostatnio prace fotografa mieliśmy okazję podziwiać w brytyjskim Vogue'u, który prowadziła księżna Meghan Markle.

Reklama

Niezwykłe fotografie Petera Lindbergha wiszą na ekspozycjach wielu prestiżowych galerii i muzeów, w tym V&A, Centre Pompidou i PS1 MoMA.

Reklama
Reklama
Reklama