Reklama

Myślisz pewnie: jeśli ktoś urodził się w Paryżu i oddycha jego powietrzem, nie przychodzi mu to z trudnością. Ale nad Sekwaną wcale nie trzeba się urodzić, ba, nie trzeba nawet często tu bywać, żeby złapać ten styl. W zasadzie wystarczy poznać kilka jego sekretów. Alors – commencez!
ELEGANCJA to nie znaczy: firmowa metka
● Pretensjonalny blask, ostentacyjne obnoszenie się z bogactwem? Paryżanka patrzy na to z politowaniem. Nie kupuje drogich rzeczy tylko dlatego, że mają odpowiednią metkę. Kupuje je, bo wie, że ta metka gwarantuje jakość. Ma w szafie kilka luksusowych drobiazgów, ale są w niej też zdobycze ze sklepu z tanią odzieżą. Sprytnie łączy je z drogimi markami. Wierzy w swój talent stylistki i uwielbia odkrycia: nowe marki, nowi projektanci, nowe, zaskakujące zestawienia.
MIESZAJ! Zapomnij o kompletach
● Rzeczy drogie połączone z tanimi, wieczorowe i sportowe, couture z luzem ulicznego stylu. Taki jest właśnie paryski glamour. Francuzki to wolne duchy, dlatego nie znoszą kompletów i nie kupują w jednym sklepie spódnicy i idealnie pasującej do niej bluzeczki. Stuprocentową harmonię uznają za grzech śmiertelny, a tzw. kompleciki za strój pańci wybierającej się na proszony obiad.
ZASADY są po to, by je łamać – byle umiejętnie!
● Tylko dzięki temu moda żyje, zmienia się i jest tak fascynująca! Kto by przypuszczał, że czerń tak pięknie gra z granatem, zanim wpadł na to połączenie Yves Saint Laurent? Pasują ci żółte buty do pomarańczowej sukienki? Sweterek z norweskim wzorem do smokingowych spodni? Eksperymentuj, s’il vous plaît, a wkrótce inni będą cię naśladować – to niepisane credo paryskiego szyku. Francuzki nie czczą żadnych ikon mody (choć każda ma jakiegoś cichego idola). I niechętnie kopiują w sposób dosłowny to, co ktoś pokazał na wybiegu.
NIEZWYKŁE POŁĄCZENIA czyli co z czym noszą Francuzki

Reklama
  1. DŻINSY PLUS SANDAŁY Z BRYLANCIKAMI (A NIE TRAMPKI)
  2. SPÓDNICA OŁÓWKOWA PLUS BALERINKI (A NIE WYSOKIE OBCASY)
  3. SWETEREK Z CEKINAMI PLUS MĘSKIE SPODNIE (A NIE SPÓDNICA)
  4. DIAMENTOWY NASZYJNIK PLUS KOSZULA DŻINSOWA (A NIE WIECZOROWA SUKIENKA)
  5. WIECZOROWA SUKNIA PLUS NAJZWYKLEJSZE SANDAŁKI BEZ PALCÓW (A NIE ELEGANCKIE PANTOFLE LUB SANDAŁKI Z BRYLANCIKAMI)
  6. MARYNARKA OD SMOKINGU PLUS TRAMPKI (A NIE SZPILKI FEMME FATALE)
  7. SUKNIA BALOWA PLUS KASZMIROWY SWETEREK (A NIE SZAL CZY BOLERKO)
Reklama
Reklama
Reklama