Reklama

Ruszając w świat należy ostrożnie przemyśleć swoją decyzję. To niemal pewne, że po pierwszej podróży nie będzie już odwrotu i konieczne będą kolejne wyprawy. Jeśli nie chcesz już zawsze mieć wrażenia, że różne zakątki świata na ciebie czekają, a ty ciągle spóźniasz się na ich spotkanie, najlepiej nie opuszczaj swojego kawałka Ziemi. Raz obudzona pasja podróżowania może już nigdy nie dać spokoju.

Reklama

Podróż Anny Orskiej do Nepalu, podczas, której powstała pierwsza orientalna kolekcja ORSKA, zapoczątkowała nowy, ważny rozdział w życiu marki. Odnalezione tam bogactwo inspiracji i doświadczeń, popchnęło projektantkę do poszukiwania kolejnych, bogatych kulturowo regionów, w których powstaną następne rękodzielnicze projekty. Indonezja, ciesząca się mianem światowej kolebki rzemiosła, wydawała się doskonała do tego celu. Artystka zamieszkała na kilka tygodni w niewielkim rodzinnym gospodarstwie niedaleko Ubud na wyspie Bali. Tam zaprojektowała kolekcję biżuterii i rozpoczęła współpracę z kilkoma lokalnymi warsztatami. Naturalną, inspiracją do kolekcji Bali stały się rzeźby.

Biżuteria przypomina talizmany, amulety i małe współczesne totemy. Wszystkie te elementy są ręcznie wyrzeźbione, każdy jest bardzo misterny. To kwestia cierpliwości i żmudnej, dokładnej pracy. Dlatego też, większość projektów w kolekcji jest unikatowa i dostępna tylko w pojedynczych sztukach.

Reklama

My już ją obejrzałyśmy i jesteśmy zachwycone!

Reklama
Reklama
Reklama