Modelki bez retuszu: ta kampania pokazuje jak NAPRAWDĘ wyglądają kobiety
Amerykańska marka strojów kąpielowych Moana Bikini mówi dość wyidealizowanemu obrazowi kobiet. W swojej najnowszej kampanii promuje naturalne piękno i robi to fantastycznie, zobaczcie same!
Marki modowe coraz częściej stawiają na naturalność i kampanie reklamowe, które nie są retuszowane w Photoshopie. Bardzo lubimy ten trend, który na Zachodzie robi się coraz popularniejszy, a powoli wchodzi też na nasz rodzimy rynek (pisałyśmy o nim TUTAJ.) Zobaczcie co tym razem przygotowała amerykańska marka strojów kąpielowych. Naszym zdaniem ta kampania to totalny hit!
Modelki bez retuszu
Macie dość wyretuszowanych kampanii, gdzie modelki są bez skazy? Jeśli tak, to amerykańska marka strojów kąpielowych Moana Bikini ma coś dla Was. Do swojej najnowszej kampanii "WHO RUNS THE WORLD?" Moana Bikini zaprosiła modelki, które prezentują wszystkie rodzaje sylwetek i pokazują, że piękno nie musi mieć rozmiaru XS. A co najważniejsze: modelki występują w kampanii bez żadnego retuszu! Efekt? Przepiękne zdjęcia, na których widzimy pewne siebie, roześmiane dziewczyny, które wyglądają naturalnie i zdrowo. Naszym zdaniem kampania Moana Bikini to przepiękny dowód na to, że nie tylko kobiety w rozmiarze XS mogą wyglądać kobieco i modnie.
Body positivity
Ostatnimi czasy, modelki bez retuszu pojawiają się w kampaniach reklamowych coraz częściej. Jest to część ruchu body positivity, czyli działań mających na celu promowanie "ciała pozytywnego": takiego, które lubimy i akceptujemy pomimo jego wad. Wiele marek modowych wspiera ruch body positivity, promując w swoich kampaniach naturalność i prawdziwy obraz kobiecego ciała. Być może w dłuższej perspektywie kampanie w duchu body positivity spowodują, że więcej kobiet będzie się czuło dobrze w swojej skórze, nie porównując się do wyretuszowanej modelki ze zdjęcia, które przed publikacją modyfikuje sztab grafików.
Co Wy sądzicie o takich naturalnych zdjęciach? My uwielbiamy kampanie, gdzie możemy oglądać modelki bez retuszu. Już po samym oglądaniu zdjęć mamy ochotę wskoczyć w strój kąpielowy (pomimo, że zdecydowanie kilka fałdek się u nas znajdzie). Brawo Moana Bikini!