5 polskich marek bielizny, których modele pokochasz szybciej, niż ci się wydaje
Bielizna jest najbliższa ciału. Wystarczy gryzący materiał, metka czy fiszbiny wbijające się w ciało, by cały dzień czuć się niekomfortowo. Gdzie znajdziesz modele, które będą jesiennymi pewniakami na jesień i potraktują cię po przyjacielsku, oszczędzą, gdy nadejdzie jesienna chandra? Sprawdź tych 5 polskich marek bielizny! Poznajcie się - zostaniecie przyjaciółmi na zawsze.
W tym artykule:
- Bielizna polskiej marki: Undress Code
- Bielizna polskiej marki: Rilke
- Bielizna polskiej marki: Yown
- Bielizna polskiej marki: Moye
- Bielizna polskiej marki: MISS LIBERTÉ
Bielizna polskiej marki: Undress Code
W zeszłym sezonie podbiła nasze miękkie serca welurowymi modelami bielizny i body, które bardzo szybko stały się hitem sezonu. Tej jesieni modele bielizny polskiej marki Undress Code wyglądają jak oplecione babim latem. Kochamy romantyczny i bardzo zmysłowy look, ale przede wszystkim doceniamy wykonanie - to bielizna z serii "comfort". Bo kto powiedział, że bycie sexy, nie może być wygodne? Powiemy wam więcej - "na początku była wygoda", cytując klasyka...
Czarna bielizna: najpiękniejsze klasyczne modele z sieciówek i polskich marek
Lubisz prostotę i minimalizm? Zapewne więc czarna bielizna zajmuje obowiązkowe miejsce w twojej garderobie. Jeśli tak jak my, cenisz piękno ponadczasowej klasyki zobacz nasz przegląd najpiękniejszych modeli czarnych biustonoszy, fig i body, jakie znalazłyśmy w kolekcjach polskich marek i w sieciówkach.Bielizna polskiej marki: Rilke
Tę markę cenimy za wyjątkową delikatność i rustykalne projekty przywołujące na myśl bieliznę naszej babci suszącej się latem na sznurze. Koronka z dodatkiem Modalu, jedwab, satyna to najbardziej klasyczna bielizna na polskim rynku. Ale największe plusy Rilke zbiera od właścicielek drobnego biustu. Bo nie każda z nas marzy o dużym biuście, a znalezienie miękkiego stanika w małym rozmiarze najczęściej kończy się fiaskiem. W Rilke każda z nas może wyjść z poczuciem, że jej biust jest naprawdę fajny.
Sukienki na jesień: 10 polskich marek, w których kupisz najpiękniejsze modele - od boho po francuską klasykę
Szukasz sukienki na jesień, ale potrzebujesz wskazówki, gdzie ją znajdziesz, a przede wszystkim jakie modele są teraz modne? Zrobiliśmy dla Ciebie listę 10 marek, do których warto zajrzeć, by znaleźć swoją wymarzoną jesienną sukienkę lub raczej sukienki, bo wybór nie jest prosty. Nie ma za co.Bielizna polskiej marki: Yown
Jeśli lubisz dziewczęcą, delikatną bieliznę, w której możesz się poczuć jak Maria Antonina - modele marki Yown na pewno szybko wpadną ci w oko. Tak samo jak subtelnie wyglądają, tak spełniają swoją rolę - dają poczucie drugiej skóry. Komplety wykonane są z bardzo miękkich materiałów, m.in. delikatnej koronki. Szerokie gumki w obwodzie nie wpijają się w ciało, a nieprześwitujące materiały nie odkrywają więcej, niż sobie tego życzysz. My pokochałyśmy autorski wzór #yownintimates w najpiękniejszym odcieniu różu - to kwintesencja delikatności i zmysłowości.
Bielizna polskiej marki: Moye
Nie ukrywamy, że z marka Moye mamy bardzo duży problem.... Jest tak piękna, że chciałybyśmy ją nosić samą! Satynowe modele mają w sobie szyk i klasę najszlachetniejszego minimalizmu. Wszystkie produkty marki wykonywane są wyłącznie z wyselekcjonowanych jedwabi naturalnych najwyższych klas. Pochodzą z włoskich manufaktur w regionie Como, ale szyte są wyłącznie w Polsce.
Bielizna polskiej marki: MISS LIBERTÉ
Pokochałyśmy markę Miss Liberté za ideę, która stoi za ich projektami. Jak same założycielki przyznają, wszystko zaczęło się od prostej obserwacji, że "w polskiej bieliźnie brakuje marki dla dziewczyn, które swoją kobiecość traktują swobodnie i lekko. Które nie zakładają stanika po to, żeby leżeć w nim przy świecach na łóżku. Będących sobą i naturalnie seksownych". Bo czy ubierając się w pośpiechu do pracy lub by zawieźć dzieci do przedszkola, wybór bielizny zajmuje nam więcej niż 5 sekund i czy towarzyszy nam wtedy myśl o byciu seksowną... Miss Liberté beztrosko łączy wszystko to, co dotychczas wydawało się nie do połączenia - superwygodę i poczucie, że pod dresem masz naprawdę fajną bieliznę.