7 rzeczy, ktore są podstawą szafy paryżanki
Wielka siódemka: tak ten kanon dobrego stylu nazywają paryskie elegantki. Składają się na niego rzeczy klasycznie proste, ale koniecznie bardzo dobrej jakości: marynarka w męskim stylu, dobrze skrojony prochowiec, kurtka skórzana, dopasowany sweterek w neutralnym kolorze, najlepiej granatowy, dobrej jakości top i oczywiście nieodzowna mała czarna oraz dżinsy, które idealnie na tobie leżą.
- Claudia
1 z 8
street-duze
Wielka siódemka: tak ten kanon dobrego stylu nazywają paryskie elegantki. Składają się na niego rzeczy klasycznie proste, ale koniecznie bardzo dobrej jakości: marynarka w męskim stylu, dobrze skrojony prochowiec, kurtka skórzana, dopasowany sweterek w neutralnym kolorze, najlepiej granatowy, dobrej jakości top i oczywiście nieodzowna mała czarna oraz dżinsy, które idealnie na tobie leżą. Zresztą wszystkie te rzeczy muszą być świetnie dopasowane, tak żebyś czuła się w nich jak w swojej drugiej skórze. I to wszystko? Tak. Wystarczy, że będziesz je miała w swojej garderobie, a zapomnisz o codziennych dylematach, co z niej wyjąć, żeby dobrze wyglądać. Nuda? Sztywniactwo? Bynajmniej! Pamiętaj, że „boska siódemka” to jedynie (lub aż!) podstawa, na której możesz budować. Zgodnie ze swoim stylem: z odrobiną szaleństwa albo z rozwagą, romantycznie, klasycznie, nawet hippie – ale zawsze bezpiecznie. Bazując na kanonie dobrego stylu, zawsze będziesz miała pewność, że jesteś dobrze ubrana. Reszta to już kwestia twojej fantazji i polotu, czyli po prostu kompozycji.
2 z 8
KLASYCZNY ŻAKIET
Nieodzowny element stroju w paryskim stylu. Niby męski, ale z kobiecym wdziękiem. Musisz tylko odpowiednio go podkreślić. Jak go oswoić ● Potraktuj żakiet jak… sweter. Ściągnij go paskiem, lekko zawiń rękawy. Natychmiast straci swoją męską surowość i nabierze kobiecej miękkości (a przy okazji świetnie podkreśli talię). ● W ciągu dnia noś go do dżinsów, na wieczór zaś do spodni w kolorze żakietu. Oczywiście najlepiej, gdyby była to czerń. ● Pod spód sprawdzi się niezawodna biała koszula (nonszalancko rozpięta pod szyją), w innej opcji satynowa lub jedwabna koszulka na ramiączkach. A czasem załóż żakiet od razu na gołe ciało. O tym zapomnij ● O marynarkach w wersji XXL z ramionami wypchanymi poduszkami. Są niedozwolone, bo deformują sylwetkę. Żakiet paryżanki musi być dopasowany.
3 z 8
PROCHOWIEC
Oczywiście najlepiej, żeby to był legendarny Burberry, ale spokojnie… Większość takich płaszczy wygląda prawie tak samo jak ich markowa wersja, tylko bez słynnej podszewki w kratkę. Jak go nosić ● Nigdy nie zapinaj porządnie paska na klamrę. Zwiąż go z tyłu lub z przodu tak, by sprzączka luźno zwisała. Lekko podwiń rękawy, spłaszcz kołnierzyk. Masz wyglądać zmysłowo i naturalnie. ● Prochowiec pasuje do wszystkiego (no, z małymi wyjątkami). Noś go do dżinsów, ale i do smokingowych spodni czy małej czarne. To bardzo sexy. Czego unikać ● Duetu prochowiec plus długa spódnica, bo będziesz wyglądać jak kolumna Zygmunta. Słaba jest jest też opcja na grzeczną dziewczynkę: płaszcz plus bliźniak, prosta spódniczka, sznur pereł i opaska na włosach. Nie postarza tylko nastolatek :)
4 z 8
MAŁA CZARNA
To nie jest zwykła sukienka, to symbol seksu i elegancji, co, jak widać, może iść w parze. Każda paryżanka ma kilka małych czarnych, tak jak par dżinsów. Bo czarna sukienka ratuje nas w każdej sytuacji, bez względu na okazję, miejsce, porę roku czy mężczyznę. Jaki fason ● Taki, w którym będziesz dobrze wyglądała. Nie ma jednej małej czarnej – każda kobieta wygląda w swojej zupełnie inaczej. ● Czym się kierować przy zakupach? Zasadą: im prościej, tym bardziej elegancko. Jakie dodatki ● Latem dobieraj do niej baleriny i wielkie okulary przeciwsłoneczne w stylu lat siedemdziesiątych. ● Zimą – długie czarne rękawiczki. Bez względu na porę możesz ją ożywić odrobiną biżuterii, ale tylko odrobiną. I gotowe. Zamykasz oczy i widzisz siebie w kadrze filmu „Śniadanie u Tiffany’ego” albo spacerującą po paryskich ulicach.
5 z 8
GRANATOWY SWETER
Miękki, lekko dopasowany, w serek. Najlepiej, żeby był z kaszmiru. (Paryżanki polują na niego na wyprzedażach). I nie czarny, tylko granatowy, bardziej wysublimowany i twarzowy, oczywiście. Z czym łączyć ● Najlepiej z białymi dżinsami. Ten duet zawsze robi wrażenie. Ale możesz też wypróbować czarne spodnie, zestawiając czerń z granatem wzorem Yvesa Saint Laurenta (który odkrył, że te dwa kolory są dla siebie stworzone). ● Do pracy zestawiaj go z płaskimi butami (dodadzą mu luzu), na wieczór – z obcasami i bransoletkami, które brzęczą przy każdym kroku. ● Jak go noszą celebrytki? Granatowy sweterek, białe dżinsy, skórzana kurtka plus sandały na wysokim obcasie. Nieudany zestaw ● Granatowy jest bezpiecznym kolorem, ale nie łącz go z żółtym. Bo… możesz kojarzyć się z pewnym szwedzkim sklepem meblowym.
6 z 8
PROSTY TOP
Nigdy nie wybija się na pierwszy plan, ale zawsze go widać. Doskonałe tło, klasyczna rola drugoplanowa, lecz bardzo ważna. Niech będzie oscarowa! Jaki wybierać ● Koniecznie biały i czarny. Przyda ci się też top w odcieniach szarości, granatu i khaki. ● Dobrze dobrany nie tylko podkreśli sylwetkę, ale i twój elegancki look. Dlatego ważna jest jakość (tylko najlepsza bawełna!) i perfekcyjny krój. Paryżanki kupują czasem rozmiary dziecięce, aby były bardziej dopasowane. Ich ukochaną marką jest Petit Bateau (rewelacyjna bielizna nocna i podstawowe elementy garderoby, np. koszulki właśnie). Z czym łączyć ● Klasycznie: z szortami, dżinsami i wszystkim, co w sportowym stylu. Ale tank top doskonale idzie w parze także z elegancką spódnicą czy ze smokingową marynarką. ● Dodaj do niego biżuterię: naszyjnik, piękny wisior. Wytwornie, a jednocześnie na luzie. Tego lepiej unikać ● Mocnych kolorów: czerwieni, jaskrawej zieleni, nawet jeśli są akurat modne. Top cielisty to raczej faux pas (nie chcesz chyba wyglądać tak, jakbyś była nago).
7 z 8
DŻINSY
Trudno dziś wyobrazić sobie bez nich świat i nie mieć w szafie kilku par. Zagadka popularności dżinsów? Pasują do wszystkiego, są niezbędne – jak sól. Fason idealny ● Nie tylko my uwielbiamy dżinsy, kochają je także projektanci. I prześcigają się w pomysłach, jak je zmienić, poprawić. ● Paryżanki, trochę im na przekór (inaczej nie byłyby sobą), najbardziej lubią te klasyczne, z prostą nogawką. Wyjątek robią czasem dla boot-cutów z nogawkami lekko rozszerzanymi. ● Duża swoboda panuje za to w kwestii kolorów: standardowy denim, błękitne – mocno sprane i nieco ciemniejsze. Granatowe, jako alternatywa dla „dżinsowych” dżinsów. Czarne i – obowiązkowo! – białe. Stuprocentowe trafienia ● Białe dżinsy to zawsze dobry wybór. Kto powiedział, że tylko na lato? Noś je zimą, z granatowym sweterkiem i balerinami. ● Na wieczór do białych dżinsów załóż srebrną cekinową marynarkę. Voilà, osiągnęłaś efekt niewymuszonej elegancji. ● Znoszone, lekko przetarte dżinsy, smokingowa marynarka, wzorzysty fular plus lakierowane półbuty w męskim stylu. Tak noszą się paryskie celebrytki.
8 z 8
SKÓRZANA KURTKA
Wygląda na nieco wysłużoną? Tym lepiej! Niech każdy myśli, że to twój ulubiony ciuch, z którym nie rozstajesz się od wielu lat. Jaka jest najlepsza ● Zapoluj na nią w sklepie z używaną odzieżą. Są duże szanse, że znajdziesz tam o wiele ciekawszą niż w eleganckim salonie. Nowa jest droga i sztywna. Dosłownie i w przenośni. ● Dla skóry brąz jest ponadczasowy i zawsze elegancki. Fason ulubiony na prawym brzegu Sekwany: dopasowana, krótka, z wąskimi rękawami i dwiema naszytymi kieszonkami. ● Podobnie jak inne elementy „wielkiej siódemki”, możesz ją nosić zawsze i do wszystkiego. Zimą wkładaj ją nawet pod płaszcz. ● I pozwól, żeby spod kurtki swobodnie wystawał sweter lub poły koszuli. Stać cię na odrobinę rock’n’rollowego luzu. ● Z jedwabną bluzeczką i sznurem pereł? Proszę bardzo. Nawet szyfonowa sukienka delikatna koronka dobrze się poczuje w tym towarzystwie. Mniej sztampowo niż zwykle. Na co uważać ● Nie przesadzaj z dodatkami w tym samym stylu. Buty motocyklowe plus skórzana kurtka równa się: „Jestem jak Marlon Brando”. A przecież nie o to nam chodzi.