Usłane różami-makijaż w różu
Jeśli myślisz o kompletnym porcelanowym looku, dobierz też podkład/puder w odcieniu piankowego różu. nie jest do końca „życiowy” (w naturze lepiej sprawdzają się te z żółtym pigmentem), ale pozwoli na wykreowanie bajkowej alabastrowej cery.
- Joanna Winiarska, glamour
1 z 4
make_gl
Jeśli myślisz o kompletnym porcelanowym looku, dobierz też podkład/puder w odcieniu piankowego różu. nie jest do końca „życiowy” (w naturze lepiej sprawdzają się te z żółtym pigmentem), ale pozwoli na wykreowanie bajkowej alabastrowej cery.
2 z 4
make_1
Z różu można by się doktoryzować. Towarzyszy nam na każdym etapie życia (najintensywniej w przedszkolu, to fakt). Róż Barbie, kucyków Pony, ukochany odcień japońskich Harajuku girls, kolor apetycznych żelków i zmiksowanych owoców – wszystkie zostały skopiowane przez przemysł kosmetyczny.
3 z 4
make_2
Możesz dostać blush w odcieniu, o jakim zamarzysz. Nadmiar generuje inny problem: który wybrać? – Zimą, kiedy jesteśmy naturalnie blade, idealnym wyborem będzie jasny, śmietankowy róż, który wysubtelni rysy – podpowiada Urszula Adamiak, makijażystka Chanel.
4 z 4
make_up3
– Matowe róże najlepiej nakładać pędzlem na skórę również zmatowioną podkładem. Jeśli wolisz róż z drobinkami, nałóż go na sam podkład, aby konsystencje matu i połysku ze sobą nie rywalizowały. I jeszcze kwestia techniki: róż (sypki i ten w kremie) najprecyzyjniej nałożysz skośnym pędzlem średniej wielkości. Jeśli nakładasz go palcami, użyj trzech środkowych.