Reklama

W drogeriach i w Internecie znajdziesz przeróżne wersje palet – od małych podręcznych, przez zestawy samych błyszczyków, po tzw. megapalety – piętrowe skrzynki zawierające kilkadziesiąt cieni do powiek, różów i szminek. Ich główną zaletą jest profesjonalne zestawienie odcieni kosmetyków w jednej lub kilku gamach kolorystycznych. Dzięki nim pięknie wymodelujesz oczy, kości policzkowe czy usta i zrobisz efektowny makijaż na dzień i na wieczór. Jednak kupując paletę, zwróć uwagę na jej użyteczność. Jeśli zwykle malujesz się w naturalnej tonacji brązów, nie ma sensu kupować ogromnej palety z egzotycznymi kolorami. Pewnie ich nie wykorzystasz, a i tak musisz za nie zapłacić. Poza tym w ogromnej palecie kostki z cieniami czy różami są bardzo małe, więc jeśli zależy ci na konkretnych kolorach, wybierz mniej zróżnicowaną – wtedy są większe.

Reklama
ZROBIONA NA MIARĘ

Jeśli chcesz skomponować własną paletę do makijażu, możesz kupić w drogeriach pojedyncze cienie i dowolnie je zestawiać. Najpierw kup paletę z wymienialnymi kostkami (np. fi rmy Inglot albo Sephora), a potem, w miarę potrzeb, uzupełniaj braki, dokupując pojedyncze kostki. Nie tylko cienie do oczu czy pudry nadają się do samodzielnego układania palety barw. Także szminki. Kup plastikową paletę (taką jak na farby akwarelowe) i kasetkę z przegródkami (jest podobna do tej na kostki lodu). Dostaniesz je w sklepie z artykułami plastycznymi. Teraz potrzebujesz już tylko kilku szminek w różnych odcieniach. Kolejno przenieś zawartość każdej z opakowania do miseczki i wstaw na chwilę do kuchenki mikrofalowej. Rozpuszczoną przelej do przegródki w kasetce. Kiedy wszystkie kostki się zapełnią, zaczekaj, aż szminki zastygną. Teraz do woli możesz bawić się w mieszanie kolorów.

Reklama
Reklama
Reklama