Reklama

Francuzki podziwiane są za szyk i wyczucie – nie tylko w kwestii ubioru, ale także makijażu. Inspirowany ich stylem makijaż francuski jest elegancki, kobiecy i ponadczasowy, a dzięki odrobinie wprawy każda z nas może wykonać go na własnej twarzy. Wyjaśniamy, na czym polega francuska szkoła makijażu!

Reklama

Makijaż francuski - dlaczego jest nieśmiertelny?

Klasyka i ponadczasowość makijażu francuskiego opierają się na prostocie. Czerwona pomadka, ciemna i mocna kreska na oku – tylko tyle i aż tyle. Te dwa charakterystyczne elementy francuskiej szkoły makijażu pasują osobom w każdym wieku, pięknie podkreślają naturalną urodę, dodają tajemniczości i powabu. To jeden z najlepszych pomysłów na naturalny, dzienny look, odpowiedni także do szkoły czy pracy. Jak wykonać taki makijaż?

Jak zrobić makijaż francuski – krok po kroku

Makijaż w stylu francuskim, wbrew pozorom, jest dość prosty w wykonaniu. Zaopatrz się przede wszystkim w ciemny eyeliner, najlepiej w pisaku lub w płynie – kreska narysowana zwykłą kredką będzie zbyt mało wyraźna.

Uniwersalnymi, odpowiednimi na każdą okazję kolorami są czarny oraz grafitowy. Obecnie mamy do wyboru także inne odcienie: śliwkowe, ciemnozielone, granatowe, brązowe i wiele innych – odrobina szaleństwa jeszcze nikomu nie zaszkodziła, nie obawiaj się więc eksperymentów i poszukaj takiego eyelinera, w którym będziesz czuła się najlepiej.

Delikatną kreskę namaluj tuż przy linii rzęs i pociągnij lekko w górę przy zewnętrznym kąciku, aby stworzyć efekt kociego oka. Francuska szkoła makijażu, choć kojarzy się z klasyką i tradycją, dopuszcza drobne eksperymenty, więc nie obawiaj się wypróbowywać różnych grubości i długości kresek, aby znaleźć taką, która najlepiej pasuje do Twojego oka.

A rzęsy? Jeśli masz ochotę, przed wytuszowaniem podkręć je zalotką, aby nadać im sprężystości i optycznie unieść górną powiekę. Piękne, czarne rzęsy to doskonałe zwieńczenie każdego makijażu.

Pierwsze skrzypce we francuskim makijażu grają usta. Klasyczna czerwień, choć ponadczasowa i uniwersalna, ma też wiele wariacji, z których szkoda rezygnować. Jak dobrać kolor szminki do swojego typu urody?

  • Ciepłym blondynkom o jasnej karnacji pasują amarantowy, malinowy i inne odcienie z domieszką różu. Jeśli Twoje włosy i cera mają chłodniejszy odcień, lepszym rozwiązaniem będą kolory cieplejsze, jak koralowy, ceglasty czy nawet ciemny pomarańczowy.
  • Rudości pięknie komponują się z ciemnymi, intensywnymi barwami, jak bordo, burgund czy wiśnia. Pamiętaj jednak, że im ciemniejszy kolor, tym bardziej optycznie zmniejsza on usta, więc jeśli nie jesteś posiadaczką zbyt dużych warg, sięgnij po spokojniejsze szminki, np. wspomniany już koral lub czerwień z domieszką miedzi.
  • Brunetki także mogą poszaleć – ciemny amarantowy, wiśniowy lub bordo wpadające w brąz sprawdzą się świetnie zwłaszcza w wersji wieczorowej makijażu. Jeśli nie lubisz ciemnych kolorów, nic straconego. Ceglasty pomarańczowy, rubinowy czy karminowy także zdadzą egzamin! Brązowe i czarne włosy również pięknie komponują się z klasyczną czerwoną pomadką.

Niezależnie od koloru, pamiętaj by przed nałożeniem szminki wyrównać powierzchnię ust podkładem lub pudrem, a ich kontur obrysować konturówką. Jeśli wybierzesz o ton jaśniejszą, efekt będzie bardziej naturalny, a przejście kolorystyczne łagodniejsze.

Makijaż francuski – jaka biżuteria najlepiej go uzupełnia?

Elegancja-Francja. Jeśli lubisz nosić biżuterię i nie wyobrażasz sobie stylizacji bez niej, Twój francuski makijaż także zasługuje na odpowiednią oprawę!

Klasyka zawsze świetnie wygląda w towarzystwie klasyki, a pierwsze skrzypce w Twoim makijażu grają piękne, intensywne usta. Ciężka, błyszcząca biżuteria, długie kolczyki i ozdobne naszyjniki mogą sprawić wrażenie chaosu w połączeniu z mocno podkreślonymi wargami, postaw zatem na dyskrecję i delikatność i ogranicz się do maksymalnie jednego przyciągającego wzrok elementu.

Do szminek w chłodnym odcieniu pasować będzie biżuteria srebrna, biała czy w kolorze stali, a do ciepłych – złota i w tonacjach różu. Kolczyki czy naszyjniki z perłą to zawsze świetny wybór, są bardzo uniwersalne, dyskretne i pasują do każdej stylizacji.

Jeśli nosisz krótkie wisiorki, wybierz cienkie, nieodznaczające się łańcuszki i niewielkie zawieszki – przy dłuższych możesz zaszaleć z rozmiarem i ozdobnością. Unikaj wówczas apaszek, szalików czy szerokich opasek do włosów, bo nawet kolorystycznie dobrane będą ,,gryzły się” z kolczykami i naszyjnikiem.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama