Jak zrobić delikatny makijaż, który niezauważalnie podkreśla oczy?
Delikatny makijaż służy podkreślaniu urody – pomaga zaakcentować zalety i zatuszować ewentualne wady. Taki look można stworzyć nawet w wersji bardzo minimalistycznej. Podpowiadamy, jak delikatnie pomalować oczy, by wydobyć głębię ze spojrzenia i poczuć się pewniej!
- Redakcja
Delikatny makijaż — podstawowe zasady
Delikatny makijaż dzienny w najlepszym wydaniu wygląda tak, jakby wcale go nie było. Taki makeup no makeup nieraz przyciąga wzrok bardziej niż mocny makijaż wieczorowy – promienną, naturalną twarz nasi rozmówcy odbierają z reguły najlepiej. Sprawdzi się dobrze w każdej sytuacji (np. jako delikatny makijaż do szkoły czy pracy), a z odrobiną kreatywności zawsze można przerobić go na makijaż wieczorowy już ,,po godzinach"!
Aby wykonać perfekcyjny lekki makijaż, powinnyśmy więc dążyć do podkreślenia tego, co w nas piękne. Jeśli naszym atutem są duże oczy, jaśniejszy cień na środku górnej powieki jeszcze bardziej otworzy spojrzenie. Jednak jeśli oczy są małe lub powieka mocno opada, polecamy podkreślić załamanie średnim brązem i wyciągnąć go mocno ponad załamanie powieki. Dzięki temu oko wyda się większe – z kolei nie wyjeżdżając cieniem poza ruchomą powiekę, nieświadomie je zmniejszamy.
Delikatny makijaż na co dzień to królestwo neutralnych lub ciepłych barw – dlatego, że nasza skóra z reguły przyjmuje właśnie takie odcienie. W tego typu makijażu najlepiej więc unikać wyjątkowo chłodnych kolorów, chyba, że mamy pewność, że pasują do naszej urody.
Delikatny makijaż — największe błędy
- Zbyt mocne konturowanie twarzy – makijaż oka to nic innego jak jego konturowanie. Jeśli więc wykonturujemy oko lekko, a twarz mocno, całość będzie się ze sobą gryzła.
- Unikanie kolorów – lekki makijaż nie musi opierać się wyłącznie na kolorach nude na całej twarzy. Jeśli oko jest subtelne – zawsze można podkreślić nieco mocniejszym kolorem usta!
- Niestarannie namalowane kreski – przy subtelnym makijażu oka, szczególnie jasnym, dużo bardziej widać niedociągnięcia techniczne. Kreski powinny mieć gładką, precyzyjnie namalowaną linię i idealne wypełnienie.
Delikatny makijaż krok po kroku
Delikatny makijaż dzienny najlepiej zacząć od pomalowania powiek. To praktyczne rozwiązanie – jeśli cień osypie się na twarz, można łatwo go usunąć.
Zanim jednak przejdziemy do rzeczy – warto wspomnieć o tym, że nawet w delikatnym makijażu baza ma takie samo znaczenie, jak w makijażu wieczorowym. To produkt, który subtelnie poprawia koloryt, wzmacnia przyczepność cieni i zapewnia wielogodzinną trwałość – dlatego polecamy nie pomijać jej nakładania. Bazę pod cienie może stanowić zarówno dedykowany temu produkt, jak i lekki korektor.
Delikatny makijaż oka zaczynamy od nałożenia jasnego, beżowego cienia. Polecamy przypudrować nim całą powiekę i skórę pod brwiami – dzięki temu subtelnie ujednolicimy koloryt skóry wokół oczu, bez potrzeby stosowania cięższych produktów.
W wersji ekspresowej wystarczy nanieść jasny lub połyskujący cień (np. w kolorze szampańskiego złota) na ruchomą powiekę. Ten prosty trik uwydatni oko i rozświetli spojrzenie.
W wersji zaawansowanej najlepiej zacząć konturować oko średnim brązem, ciemniejszym niż kolor skóry: wystarczy przeciągnąć cień wzdłuż załamania powieki i rozetrzeć go dokładnie kulistymi ruchami. Kolejnym krokiem może być nałożenie jasnego cienia na całą powiekę ruchomą lub na jej środek. Można też zaakcentować wewnętrzny kącik najjaśniejszym z kolorów lub dodać mu błysku.
Oczywiście nie można zapomnieć o rzęsach – choć tradycyjna czerń obroni się zawsze, to ostatnio do łask wracają także brązowe tusze, dopełniające naturalnego wyglądu. Subtelny makijaż dopełnić mogą już jedynie delikatnie pokryte cieniem lub pomadą brwi.
Twarz najlepiej pokryć kremem BB lub podkładem o niewielkim kryciu, zapewniającym satynowy efekt – zbyt mocny mat lub błysk mogą gryźć się z konceptem make up no makeup. Gotowy makijaż oka najlepiej zaakcentować odrobiną koloru na policzkach. Można też delikatnie rozświetlić kości policzkowe i czubek nosa rozświetlaczem – w lekkim makijażu unikajmy jednak brokatowych wykończeń z widoczną drobiną, decydując się raczej na efekt tafli, występujący naturalnie na rozpromienionej skórze.