Reklama

Koloy włosów odporne na lockdown: undone blonde

Ta efektowna koloryzacja sprawi, że regularne wizyty u fryzjera staną się mglistym wspomnieniem. „Niedopracowany blond” to pomysł stylistki Harriet Muldoon z londyńskiego salonu Larry’ego Kinga, a bezpośrednią inspiracją dla tej koloryzacji był nie kto inny, jak Rachel Green z kultowych „Przyjaciół”. A dokładniej jej słynny baleyage, który stał się globalnym trendem niemal na dekadę. Harriet Muldoon postanowiła przestać w końcu walczyć z naturalnymi odcieniami włosów. Zamiast zmieniać im kolor, wykorzystuje go jako bazę do niezwykle naturalnej i efektownej koloryzacji opartej na dwóch tonach: ciemniejszym i jaśniejszym.

Reklama

Niewielka różnica pomiędzy nimi sprawia, że można zapomnieć o ciągłym farbowaniu odrostów. Dzięki jaśniejszym refleksom, fryzura nabiera objętości i trójwymiarowości. Efekt jest lekki, dziewczęcy i bardzo naturalny. Włosy wyglądają jakby były muśnięte letnim słońcem. Komu pasuje undone blonde? Praktycznie każdej brunetce i ciemnej blondynce – wystarczy odpowiednio dobrać uzupełniający, jaśniejszy odcień.

Bronde

Jest idealną koloryzacją dla niezdecydowanych, wahających się między brązem i blondem. Bronde to – jak sama nazwa wskazuje – hybryda łącząca obydwa te kolory za pomocą techniki baleyage. Kontrast pomiędzy odcieniami można stopniować, uzyskując subtelniejszy lub bardziej wyrazisty efekt. Bronde można też łatwo dopasować do karnacji, ocieplając lub ochładzając uzupełniający odcień. Jeśli decydujesz się na ten rodzaj koloryzacji, warto dopracować z fryzjerem taki wybór kolorów, które najpełniej podkreślą twoją urodę. Styliści rekomendują dopasowanie go nie tylko do odcienia skóry, ale również do koloru oczu. Bardzo ważny jest też wyjściowy kolor – niezależnie od tego, czy będzie to głęboki brąz, czy złocisty odcień blondu, zawsze dobrze jest zachować go jako bazę koloryzacji. Dzięki temu efekt końcowy będzie bardziej naturalny.

Reklama

Cynamonowy brąz

To jeden z tych kolorów, które pasują niemal każdej karnacji w typie lata i jesieni. Skusiły się na niego Kylie Jenner, Meghan Markle i Kate Middleton – a także wiele innych gwiazd. Ten głęboki, ciepły odcień, przełamany złocistymi refleksami to jeden z najpiękniejszych koloryzacyjnych trendów tej jesieni. Nie tylko idealnie pasuje do wełnianych płaszczy i kaszmirowych swetrów, ale przepięknie odświeża i rozświetla cerę. Cynamonowy brąz najbardziej lubi ciepłe karnacje, ale odpowiednio dobrany może być też zastosowany u posiadaczek chłodniejszej cery. Styliści rekomendują go w wersji lowlights lub babylights – czyli bardzo subtelnych refleksów, zbliżonych do naturalnego koloru włosów. Nie odróżniają się one zbyt mocno na tle wyjściowego koloru, co pozwala uzyskać bardzo delikatny i naturalny efekt.

Reklama
Reklama
Reklama