Studentka oblana kwasem na podjeździe swojego domu. Kobieta walczy o życie w szpitalu
Nafiah Fatima jest 21-letnią studentką z Nowego Yorku, która w połowie marca przeżyła prawdziwy horror. Kilka kroków od drzwi wejściowych do jej domu została oblana kwasem przez tajemniczego napastnika. Obecnie kobieta walczy o życie w szpitalu.
Studentka oblana kwasem
Tragedia miała miejsce 17 marca około godziny 20:15. Nafiah wraz ze swoją mamą wypakowywały zakupy z samochodu. Obie krzątały się na podjeździe ich domu w przy Arlington Avenue w Elmont. Kobieta szła podjazdem, kiedy nagle tajemniczy napastnik podbiegł do niej od tyłu, trzymając w ręce kubek z ciemną substancją. Jak się okazało, był to kwas. Mężczyzna wylał go prosto na twarz ofiary, a następnie zbiegł. Fatima znajdował się dosłownie kilka kroków od drzwi do swojego domu.
Dziewczyna zaczęła krzyczeć, co spowodowało, że żrąca substancja dostała się do jej ust, paląc przełyk i utrudniając oddychanie. Kobieta przeżyła tylko dzięki szybkiej interwencji rodziców. Jej przyjaciółka Shazia Anjum później potwierdziła tożsamość ofiary, uzupełniając w ten sposób podany przez policję komunikat prasowy o cenne informacje.
Gdyby kwas dostał się do płuc Nafiah, mogłaby umrzeć. Nafiah krzyczała, co spowodowało, że kwas dostał się do jej ust, paląc jej język i gardło, przez co miała trudności z oddychaniem … Gdyby jej rodziców nie było w domu, aby jej pomóc i od razu zadzwonić pod numer 911, nie udałoby się jej uratować.
Trwają poszukiwania sprawcy
Nafiah została od razu przetransportowana do szpitala i poddana leczeniu. Tymczasem policja koncentruje się na zidentyfikowaniu sprawcy napadu. Trwają poszukiwania świadków zdarzenia i prace nad bardziej szczegółowym rysopisem (ten, który udało się ustalić do tej pory, jest zbyt ogólny).
Anjum założyła również zbiórkę pieniędzy na portalu GoFundMe, która ma pomóc w uzbieraniu środków na dalsze leczenie dziewczyny. Do tej pory udało się zebrać 180 tys. dolarów, które pomogą Fatimie w bolesnej rekonwalescencji.
Sylwia od początku czuła, że coś jest nie tak, ale ignorowała ZNAKI! Nie wiedziała, że właśnie zaczyna się jej koszmar!
Pięć kobiet. Pięć prawdziwych historii toczących się w kręgu przemocy. Pięć dowodów na to, że każda kobieta ma w sobie ogromną siłę, żeby wyrwać się z tego, co ją niszczy, i zawalczyć o swoje życie. „Moja siła. Jak wyrwać się z kręgu przemocy i zacząć życie bez lęku” to książka Justyny Moraczewskiej, która postanowiła opowiedzieć o kobietach nie przez pryzmat ich sukcesów, ale ich największych traum i zmagań. Przeczytajcie fragment historii, której bohaterką jest Sylwia.