Reklama

Panna młoda miała wyjątkowe marzenie

Ślub jest jednym z najważniejszych dni w naszym życiu i każda z nas chciałaby, żeby ten dzień był wyjątkowy. Takie marzenie miała również Chelsie Hill. Kobieta marzyła o tym, żeby pójść do ołtarza na własnych nogach. Problem był taki, że od 17. roku życia jeździła na wózku inwalidzkim. Tak historia bardzo nas poruszyła, dlatego opisujemy ją dla was.

Reklama

Chelsie w 2010 roku uległa wypadkowi samochodowemu. Miała wówczas 17 lat. To co wtedy usłyszała, zmieniło jej całe życie. Kobieta została sparaliżowana od pasa w dół. Jedynym wyjściem był dla niej wózek inwalidzki. Kiedy planowała swój ślub miała jedno marzenie: pójść do ołtarza na własnych nogach.

Chcę podkreślić, że nie ma nic złego w poruszaniu się na wózku. Ale od zawsze wyobrażałam sobie siebie w dniu ślubu, jak idę do ołtarza o własnych siłach. Chciałam po prostu stanąć oko w oko z moim ukochanym - powiedziała Chelsie w jednym z wywiadów.

Ten plan postanowiła wdrożyć w życie. To miała być również niespodzianka dla jej męża, chociaż wiedziała, że on nie znosi niespodzianek.

Przeczytaj także:

Panna młoda odwołała wesele z powodu pandemii. Na szczepienie przyszła... w sukni ślubnej

Sarah Studley z Baltimore z powodu pandemii koronawirusa musiała odwołać wyczekiwane wesele. Kobieta postanowiła jednak w nietypowy sposób pokazać, jak ważne jest dla niej szczepienie, które umożliwi powrót do normalnego życia i kontaktów z najbliższymi. Ta historia już stała się viralem.
Szczepienie w sukni ślubnej
twitter @umms

Sparaliżowana panna młoda poszła do ślubu o własnych siłach

W dniu ślubu, kiedy ojciec panny młodej miał zaprowadzić ją do ołtarza, Chelsie wstała z wózka i z pomocą balkonika doszła do pana młodego.

Jakież było wszystkich zdziwienie, a zwłaszcza pana młodego. Rozległy się gromkie brawa. Okazało się, że to nie koniec niespodzianek. Chelsie miała jeszcze w planach pierwszy taniec. Przy pomocy męża udało jej się zrealizować swoje marzenie.

Chelsie jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Na swoim przykładzie pokazuje, że niepełnosprawność nie może być ograniczeniem. Chelsie aktywnie spędza czas, uprawia sporty, tańczy i cieszy się życiem. Jest doskonałym przykładem na to, że można z życia brać garściami. Jej konto cieszy się dużym zainteresowaniem i ma 175 tysięcy obserwujących. Z pewnością po tym, jak podzieliła się swoją historią, liczba jej fanów wzrośnie.

Przeczytaj także:

Wojtek @LifeOnWheelz jest osobą z niepełnosprawnością. Szczerze mówi o seksie: "Znalazłem drogę do przyjemności"

Wojtek Sawicki i Agata Tomaszewska szczerze i otwarcie opowiedzieli o seksie osób z niepełnosprawnością, a także rozprawili się z krążącymi mitami: "Denerwuje mnie stereotyp, że jedna osoba musi się poświęcać. Że nie ma równowagi, że ja tylko czerpię z tego przyjemność, a Agata ją daje" - mówi influencer.
Wojtek Sawicki @LifeOnWheelz i Agata Tomaszewska
@LifeOnWheelz / instagram.com
Reklama

Zobaczcie niezwykle wzruszające zdjęcia z tej uroczystości:

Reklama
Reklama
Reklama