Justyna Pochanke zabrała głos w sprawie protestów w obronie TVN. Legenda stacji nie wypowiadała się na jej temat od momentu odejścia
Justyna Pochanke, była gwiazda TVN i legendarna prezenterka "Faktów", w dniu rocznicy założenia TVN24 odniosła się do ustawy Lex TVN. Co powiedziała?
Justyna Pochanke przez lata pracy uzyskała status ikony TVN. Odeszła ze stacji w 2020 roku, co dla wielu było niemałym zaskoczeniem. Od tamtego momentu niewiele mówiła na temat swojego rozstania z pracodawcą. Udzieliła jedynie wywiadu miesięcznikowi "Zwierciadło", w którym opowiedziała o powodach rezygnacji. Jej ostatnia wypowiedź z 9 sierpnia 2021 (czyli dnia rocznicy powstania TVN24) świadczy o tym, że z byłymi kolegami ze stacji wciąż ma dobre relacje.
Justyna Pochanke o ustawie Lex TVN
Justyna Pochanke odeszła z TVN w lipcu 2020 z powodów osobistych. Ze stacją pożegnał się wówczas także jej mąż, Adam Pieczyński, wieloletni naczelny "Faktów".
Przyszedł moment, że siadłam w sobotę na łóżku i nie byłam w stanie nic zrobić, nie mogłam ruszyć ręką ani nogą. Byłam bezbrzeżnie zmęczona i wyeksploatowana ... Miałam taki moment w życiu, że cierpiałam długie lata na bezsenność ... siedziałam jak skamieniała, łzy płynęły same, nie potrafiłam nawet odpowiedzieć na pytanie dlaczego - powiedziała dziennikarka w wywiadzie dla Zwierciadła.
Teraz, równo rok od zakończenia współpracy ze stacją, Pochanke i Pieczyński złożyli TVN24 życzenia z okazji 20-lecia. Oboje nawiązali do ustawy Lex TVN. To pierwsza wypowiedź pary od momentu pamiętnego wywiadu.
Drodzy, szanowni, kochani, jesteście solą demokracji, jesteście bardzo ważni dla wszystkich Polaków. Jesteście silni. Nie jesteście żadną stacyjką. Jesteście jedną z najlepiej oglądanych stacji w UE i bądźcie tacy przez sto lat - powiedział Adam Pieczyński.
Pochanke również była bezpośrednia. Dziennikarka życzyła stacji, by po prostu jej nie zamknęli:
Zostawiliśmy w tej stacji kawał serca i kawał życia. Z całego serca życzymy wam, aby was nigdy nie zamknęli i nigdy nie zmienili. Sto lat niezależności - podkreśliła.
O co chodzi w ustawie Lex TVN?
Projekt zakłada zakazanie firmom spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego pośredniej kontroli nad stacjami telewizyjnymi, działającymi na podstawie koncesji wydanej w Polsce. W praktyce uderza w stację TVN, która należy do kapitału ze Stanów Zjednoczonych i działa w ramach spółki Polish Television Holding. 10 sierpnia 2021 w całej Polsce odbędą się protesty przeciwko ustawie i w obronie stacji.