Strajk kobiet: Babcia Kasia szokuje relacją z komisariatu. Policja zarzuca jej kłamstwa
Babcia Kasia to aktywistka Katarzyny Augustynek, która bierze czynny udział w ostatnich strajkach kobiet. Jej relacja z ostatniego zatrzymania i pobytu na komisariacie jest szokująca. Policja w odpowiedzi zarzuca znanej aktywistce kłamstwa.

Babcia Kasia szokuje relacją z komisariatu po strajku kobiet: co wydarzyło się na komisariacie?
Katarzyna Augustynek, szerzej znana jako odważna i wojownicza Babcia Kasia, która należy do inicjatywy "Polskie Babcie", opowiedziała o ostatnim zatrzymaniu przez policję, jakie miało miejsce 28 stycznia przed siedzibą Trybunału Konstytucyjnego w Warszawie. Babcia Kasia nie omija żadnego zgromadzenia związanego ze strajkiem kobiet wobec zaostrzeniu prawa aborcyjnego w Polsce. Tak było też w miniony czwartek - po opublikowaniu wyroku TK, aktywistka zjawiła się na al. Szucha, by w pokojowy sposób wyrazić swój protest. Tam też została zatrzymana, przewieziona na komisariat w Pruszkowie, a następnie do Piastowa.
Zobacz też:
Strajk Kobiet: Policja użyła pałek i gazu łzawiącego wobec protestujących w Warszawie
Wyrok TK w sprawie aborcji już w Dzienniku Ustaw. Polki zapowiedziały kolejne strajki
Zatrzymanie podczas pokojowego protestu to jedno, ale to, co według relacji Katarzyny Augustynek działo się potem, to szokuje bez względu na opcje polityczne i stosunek do aborcji. Babcia Kasia ze szczegółami opowiedziała jak wyglądała tamta noc na komisariacie.
„Zaczęto zdzierać ze mnie ubranie, wydzierać stanik spod bluzek. Ponieważ się broniłam, miałam wyginane ręce i palce. Potem zaczęto mi zdejmować wszystko to, co mam pod spódnicą. Zdarto ze mnie majtki, do połowy mniej więcej. A tak to zdjęto mi rajstopy i takie szorciki z napisem widzisz to, wstydź się, które zawsze noszę na protesty”, relacjonowała.
Babcia Kasia wystąpiła w programie „Fakty po faktach”, gdzie opowiedziała o przemocy fizycznej, poniżeniu i innych zaniedbaniach policji. Aktywistka opowiadała, że mimo poinformowania funkcjonariuszy o tym, że choruje na cukrzycę, nie otrzymała wody, jedzenia oraz przez długi czas nie mogła wziąć niezbędnych lekarstw.
Zobacz też: Barbara Nowacka zaatakowana gazem przez policję. Pokazywała legitymację poselską
„Jestem cukrzyczką i nie otrzymałam wody do picia, nie mogłam w nocy i rano wypić lekarstw, które miałam, zjeść swojej bułki, którą miałam w depozycie, żądałam swojej kurtki i też nie otrzymałam. Byłam pozbawiona rajstop. … Stałam i mówiłam, że się nie rozbiorę, bo nie ma ku temu powodu. Wtedy policjantki zaczęły ze mnie zdejmować odzież wierzchnią, w pewnym momencie wylądowałam na ziemi, brudnej podłodze toalety, zdzierano ze mnie stanik i bieliznę”, opowiadała Babcia Kasia.
Babcia Kasia przyznała się do ugryzienia jednej policjantki w obronie własnej, podkreślając bezprawność zatrzymania.
„Skoro mnie szarpią, gniotą, stosują przemoc, obrażają werbalnie, ja muszę się bronić. Bronię się, gdy mnie szarpią i wrzucają do radiowozu, często bronię się w radiowozie, to samo, jak mnie gwałtownie rozbierały, wyginając ręce, palce, przyciskając ramiona i nogi do klatki piersiowej.
Babcia Kasia szokuje relacją z komisariatu po strajku kobiet. Policja zarzuca jej "kłamstwo"
Do sprawy odniósł Sylwester Marczak, rzecznik Komendy Stołecznej Policji.
„To są słowa, które wskazuje pani Katarzyna A., bo dla nas to nie jest Babcia Kasia, tylko Katarzyna A., której zostały postawione zarzuty w związku, chociażby z naruszeniem nietykalności cielesnej policjantów, w związku między innymi ze znieważeniem policjantów, ale to także osoba, która pogryzła policjantkę w trakcie wykonywanych czynności, powiedział w rozmowie z dziennikarzami TVN. Biorąc pod uwagę nasze ustalenia, jestem przekonany, że czynności biura wykażą szereg kłamstw, które pojawiły się w oświadczeniu pani Katarzyna A., dodał w rozmowie z tvnwarszawa.pl.
Na Twitterze policji pojawił się też wpis będący odpowiedzią na zarzuty świadka wydarzeń:
W słowo napisane na TT każdy może uwierzyć, nawet jak to totalne kłamstwo.Niech Pan złoży zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, jeżeli był Pan świadkiem naruszenia prawa i potwierdzi to w zeznaniach uprzedzony o odpowiedzialności karnej za zeznanie nieprawy.
Polecane
Poseł Kamil Bortniczuk w sondzie na Twitterze pyta "czy na suczce należy przeprowadzić aborcję"?
Trybunał Konstytucyjny opublikował uzasadnienie wyroku w sprawie aborcji. Strajk Kobiet wzywa do akcji!
Proboszcz nie dopuszcza do bierzmowania popierających strajk kobiet. Odpowiedź kurii zaskakuje
Czym jest "Pakiet Praw Kobiet" od PO? "Dzieci będą się rodziły wtedy, gdy kobiety będą czuły się bezpiecznie"
Katarzynie Grocholi puściły nerwy: "Żadna kobieta nie żąda i nie marzy o tym, żeby być skrobana"
„Babcia miała 100 tysięcy oszczędności, ale po jej śmierci kasa zniknęła. Mieliśmy w rodzinie złodzieja”
Babcia z Lubelszczyzny zdradza, że ta roślina chroni przed Księżycem. Użyj jej właśnie teraz
„Randkę w ciemno zamiast w sypialni, spędziłam na komisariacie. Ten tani bajerant ukradł mi nie tylko serce”
„Babcia zawsze traktowała mnie jak śmiecia. Ubzdurała sobie, że zniszczyłam życie jej córce”
Evan Rachel Wood oskarża Marilyna Mansona o przemoc: "Potwornie maltretował mnie latami. Zrobił mi pranie mózgu"
„Babcia Tereska przez 20 lat ukrywała swoją tajemnicę szczęścia. Jej sekret wyszedł na jaw dopiero na pogrzebie”
Promocja
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 8
Zaproś sztukę do swojego wnętrza z nową linią Velvet ART
Współpraca reklamowa
Jak dobrać damskie buty zimowe do swojego stylu i sylwetki?
Współpraca reklamowa
Wybierz się do Suntago i wypocznij w tropikalnym stylu
Współpraca reklamowa
„Woda opadła, psy zostały” – rusza kampania pomocowa dla bezdomnych zwierząt
Współpraca reklamowa
Blask, ciepło i styl na chłodniejsze dni z SHEIN
Współpraca reklamowa
Blaupunkt świętuje 100-lecie innowacyjnym gramofonem wertykalnym VT100
Współpraca reklamowa
Paulina Krupińska w Świątecznej Kampanii Homla
Współpraca reklamowa
Święta tuż-tuż… Oto 7 prezentowych inspiracji
Współpraca reklamowa