Reklama

Nie chcemy szukać planety B!

„Parasol dla Natury” to pierwszy tak duży i interdyscyplinarny projekt w partnerstwie prywatno-społecznym, ale nie pierwsza inicjatywa marki Dafi dla lokalnej natury. – Niezmiennie dążymy do tego, aby ograniczać wpływ naszej działalności produkcyjnej na środowisko naturalne do absolutnego minimum. Jesteśmy dumnymi posiadaczami miliona pszczół, których wkład w bioróżnorodność jest nieoceniony. Zapewniliśmy pierwszy butelkomat w Kielcach, tam też powstał oczyszczający powietrze mural, którego moc filtracji powietrza równa jest mocy 250 drzew. Nieustannie rozwijamy sieć eko-pojemników, do których można wrzucać zużyte filtry do wody, a od 2020 roku naszym celem ambicjonalnym jest ochrona gatunków parasolowych i miejsc związanych z ich bytowaniem. Ale to dopiero początek – w kwestii dbania o naszą planetę nie ma już czasu na kompromisy, należy podejmować radykalne działania – mówi Maciej Bursztein, członek zarządu oraz dyrektor do spraw rozwoju Formaster Group, właściciela marki Dafi.

Reklama

A co gdyby lasów kiedyś… zabrakło?

Skuteczna ochrona lasów to nie tylko działania zapobiegające pożarom i nadmiernej wycince, o których wszyscy słyszeliśmy. To przede wszystkim prewencja i tworzenie terenów objętych ścisłą ochroną, rezerwatów lub parków narodowych – tylko taka forma daje szansę, by realnie zabezpieczyć cenne przyrodniczo obszary, ponieważ obowiązuje w nich najwięcej rygorów i zakazów. Właśnie ochrona gatunków zagrożonych wymarciem i ich siedlisk jest głównym celem „Parasola dla Natury” realizowanego przez Dafi wspólnie ze Stowarzyszeniem MOST. Punktem wyjścia projektu była inwentaryzacja wszystkich form życia, jak np. grzyby, porosty, rośliny, bezkręgowce, gady, ptaki, ssaki w wyznaczonych miejscach. Dzięki temu można było wyznaczyć tzw. gatunki parasolowe, których ochrona powoduje również ochronę wielu innych przedstawicieli fauny i flory.

Czy wiesz, że w Polsce mniej niż 1% lasów jest objętych ochroną rezerwatową, a w ciągu ostatnich 10 lat utworzono łącznie 99 rezerwatów przyrody, a więc niespełna 10 rocznie? To bardzo mało biorąc pod uwagę fakt, że w każdej minucie na Ziemi znika las o powierzchni 36 boisk piłkarskich! W Polsce gwałtownie rośnie tempo pozyskania drewna, w tym z lasów starych i bardzo cennych, osiągając wzrost nawet 100% w skali roku. Nasz kraj jest też jednym z najbardziej zagrożonych suszą krajów na świecie! Jak zatem zadbać o lasy, będące naszym wspólnym dobrem? Zacznijmy od ,,własnego podwórka”, ponieważ wszyscy odpowiadamy za nasze środowisko naturalne.

Co wyróżnia projekt „Parasol dla Natury”?

Realizując projekt Parasol dla Natury mamy unikalną okazję rozpoznać mało znane, a często niezwykle cenne obszary o wielkiej przyrodniczej wartości. W wielu przypadkach są to obszary, których wcześniej nie badano. Działania w ramach projektu dały nam szansę wzbogacenia wiedzy o różnorodności biologicznej i wartości przyrodniczej województwa świętokrzyskiego. Odkryliśmy liczne stanowiska gatunków uznanych za rzadko występujące i zagrożone wymarciem. To wielka frajda móc uczestniczyć w pracach, które zmieniają naszą wiedzę o przyrodzie woj. świętokrzyskiego i Polski. Całą tę pracę i uzyskaną wiedzę chcemy wykorzystać w jednym celu: aby uchronić bezcenne obszary starych lasów i mokradeł.

W czasach kryzysu klimatycznego nie ma ważniejszej misji niż chronić wodę, lasy, powietrze i dziką przyrodę. Bez tego nie jest możliwe adaptowanie się do radykalnych przemian o skali globalnej – mówi prezes Stowarzyszenia MOST, specjalista i ekspert ds. zarządzania zasobami przyrody, koordynator projektu ,,Parasol dla Natury” Łukasz Misiuna.

Tworzenie nowych rezerwatów i parków narodowych daje nadzieję na przetrwanie (nasze i przyrody)

Przyrodnicy związani z projektem „Parasol dla Natury” skontrolowali 14 różnych lokalizacji nieobjętych dotąd żadnymi formami ochrony przyrody, z czego 10 zostało przez nich szczegółowo przebadanych. Tereny te to przede wszystkim cenne fragmenty lasów oraz mokradła, na przykład torfowiska. Podczas badań naukowcy wykonali około 220 kontroli terenowych, które trwały łącznie 600 godzin, co pozwoliło im na przygotowanie szerokiej dokumentacji fotograficznej, 12 raportów miesięcznych oraz 3 raportów dla 3 nadleśnictw. A co najważniejsze, przyrodnicy złożyli już 2 kompletne wnioski o ustanowienie nowych form ochrony przyrody na przebadanych terenach. Ale na tym nie koniec – w opracowaniu jest 9 kolejnych wniosków, a także 14 publikacji naukowych dotyczących lokalizacji objętych inicjatywą.

Reklama

Na pierwsze efekty ich działań nie trzeba było długo czekać – aż 7 obszarów wskazanych przez przyrodników (w 3 nadleśnictwach) – zostało wyłączonych ze zwykłej gospodarki leśnej, co w praktyce oznacza, że objęto je ochroną na mocy wewnętrznych regulacji Lasów Państwowych. Jest to bardzo ważne, ponieważ projekt pozwolił wykryć na terenie województwa świętokrzyskiego szereg gatunków bardzo rzadko występujących w Polsce, a także zagrożonych w Europie.

Reklama
Reklama
Reklama