Reklama

Ratownicy reanimują dziecko wyciągnięte spod gruzów

Jak podała w niedzielę (20 marca 2022) ukraińska Prokuratura Generalna, od początku inwazji rosyjskiej na Ukrainie zginęło 115 dzieci, a ponad 140 zostało rannych. Cały czas docierają do nas dramatyczne obrazy wojny w Ukrainie. Niestety coraz częściej z udziałem dzieci.

Reklama

Szczególnie szokujące nagranie zamieścił ostatnio na Twitterze ukraiński dyplomata Olexander Scherba.

- „Żadnych cywilów na celowniku? A co z tym dzieckiem?” - pisze obok nagrania, na którym widać, jak spod gruzów wyciągane jest małe dziecko. Ratownicy medyczni od razu udzielają mu pierwszej pomocy: resuscytację i podanie tlenu.

Nagranie wbija w fotel, zwłaszcza że kończy się w momencie, kiedy nie wiemy czy pomoc przyniosła efekty i czy dziecko przeżyło. Widz zostaje z pustką w sercu i tysiącem pytań: "Co z dzieckiem? Czy przeżyło?"

To tylko jeden z nielicznych obrazów wojny u naszych wschodnich sąsiadów. Wojna zbiera coraz większe żniwo. Zniszczone domy, szkoły, szpitale, rozdzielone rodziny, schrony pełne ludzi żyjących w strachu i niepewność, jak długo jeszcze.

Zobacz także

Zobacz również:

Dziennikarka rozmawiała z ojcem, który dowiedział się o śmierci dzieci i żony z internetu. W pewnym momencie popłakała się na wizji

Ukrainiec, który kilka dni temu stracił żonę i dwójkę dzieci wraca wspomnieniami do tamtego dnia. Dziennikarka CNN, która przeprowadzała z nim wywiad, nie kryła łez wzruszenia. Kobieta popłakała się na wizji, kiedy mężczyzna mówił o swoich dzieciach. Zobaczcie to poruszające nagranie.
Dziennikarka rozmawiała z ojcem, który dowiedział się o śmierci dzieci i żony z internetu. W pewnym momencie popłakała się na wizji
Fot. Screen Twitter CNN

Matka osłoniła swoim ciałem miesięczne niemowlę

Również przejmującą historię opisał szpital w Kijowie, do którego trafiła rodzinna ranna podczas rosyjskiego ostrzału jednej z dzielnic Kijowa. Kiedy matka karmiła swoje miesięczne niemowlę, rosyjski pocisk trafił w budynek przedszkola obok ich domu. Kobieta zasłoniła swoim ciałem malucha. Potłuczone szkło wbiło się w jej ciało.

Na zdjęciach opublikowanych przez szpital widzimy, że szkło poraniło głowę, twarz i ciało kobiety. Kobiecie usunięto fragmenty szkła utkwionego w ciele. Poinformowano, że dziecku nic się nie stało.

Mama, Olga, zakryła ciałem dziecko, cudem ratując córkę przed obrażeniami. Sama doznała licznych ran odłamków. Rodzina została przewieziona do Ohmatdyt. Lekarze zajęli się ranną noga ojca i przeprowadzili operację Olgi, usuwając wiele fragmentów utkwionych w jej ciele. Rodzina kontynuuje leczenie w naszym szpitalu - czytamy na Facebooku szpitala.

Zobacz również:

Jej zdjęcie obiegło świat. Ciężarna Ukrainka zmarła wraz z dzieckiem po zbombardowania przez Rosjan szpitala w Mariupolu

Zdjęcie niesionej na noszach ciężarnej kobiety ze zbombardowanego szpitala położniczego w Mariupolu zna prawie każdy. To jedno z najbardziej wymownych symboli pokazujących okrucieństwo wojny. Tym bardziej , że zarówno bohaterka zdjęcia, jak i jej dziecko nie żyją.
Jej zdjęcie obiegło świat. Ciężarna Ukrainka zmarła wraz z dzieckiem po zbombardowania przez Rosjan szpitala w Mariupolu
Getty Images
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama