Mąż alergik, dziecko łapie infekcje, a ty masz problemy ze snem? – Też przez to przechodziłam, aż w końcu natrafiłam ten produkt
Przedwiośnie i wiosna jest szczególnie trudnym czasem dla wielu z nas. Zmęczony po zimie organizm nie ma energii i siły do walki z infekcjami, które właśnie w tym okresie mocno atakują, zwłaszcza dzieci. Dodatkowo smog nas nie opuszcza, a tuż za rogiem czai się sezon alergiczny. Zmęczeni tym wszystkim czujemy się osłabieni, gorzej sypiamy i brakuje nam energii. Jak sobie z tym poradzić?
- Philips w kobieta.pl
Wraz z nadejściem wiosny wszystko budzi się do życia, dlatego i my powinniśmy wziąć sprawy w swoje ręce i zacząć działać. W mojej rodzinie mąż jest alergikiem, dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym często przynoszą do domu infekcje, a ja mam ciągłe problemy ze snem. Myśląc o tym wszystkim, wiem, że szczególnie ważne jest to, żeby mój dom był oazą czystości i świeżego powietrza (bo raczej na to za oknami w ostatnim czasie nie mogę liczyć). Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że wokół nas wszędzie czają się zanieczyszczenia, których nie widać gołym okiem i właśnie one są dla nas najbardziej szkodliwe, zwłaszcza dla alergików.
Roztocza, alergeny, bakterie i wirusy – te wszystkie niewidzialne zanieczyszczenia powietrza wbrew pozorom wpływają na nasze zdrowie i samopoczucie. Dlatego na nas, rodzicach spoczywa ciężar dbania o to, żeby nasze dzieci miały wokół siebie czyste powietrze i przestrzeń.
Mało kto z nas mieszka w sterylnym mieszkaniu. Zazwyczaj otaczają nas różne przedmioty, a w pokojach dzieci w każdym kącie znajdują się różne zabawki i pluszaki. Ciągle zapracowani i zaganiani nie mamy czasu na częste robienie generalnych porządków. Kto z nas regularnie odkurza materace, na których śpi, odsuwa meble i kanapy, za którymi zbiera się kurz? Otaczają nas szkodliwe cząsteczki zanieczyszczeń, które wpadają do naszych mieszkań kiedy mamy uchylone okna i nawet jeśli staniemy na głowie, to i tak sami się ich nie pozbędziemy. Dlatego musimy poszukiwać rozwiązań, które sprawią, że będziemy mogli oddychać czystym powietrzem w naszych domach, bo na to mamy wpływ.
Jednym z takich rozwiązań jest oczyszczacz powietrza Philips AMF 220/15 3w1 z funkcją wentylatora i ogrzewania. W czym tkwi jego wyjątkowość? Ten produkt posiada 3-warstwowy system filtracji – składa się z filtra wstępnego, NanoProtect HEPA i węglowego. Filtr wstępny wyłapuje duże cząstki, takie jak kurz i włosy. Filtr NanoProtect HEPA usuwa smog, wirusy, bakterie, pyłki, roztocza i sierść zwierząt, zaś filtr z węglem aktywnym usuwa szkodliwe gazy i nieprzyjemne zapachy. W 18 minut oczyści powietrze o powierzchni 20m² i wysokości 2,5m.
Oczyszczacz Philips posiada wyświetlacz, który pokazuje stan jakości powietrza w domu. Czujnik jakości powietrza wykrywa cząsteczki PM2,5 w otaczającym nas powietrzu i wyświetla je w czasie rzeczywistym, zarówno w postaci numerycznej, jak i kolorystycznym wskaźnikiem LED. Wyświetlacz wskazuje również temperaturę w pomieszczeniu i alert wymiany filtra.
Urządzenie dodatkowo posiada wentylator i ogrzewanie, dlatego świetnie sprawdzi się o każdej porze roku. W lato szybko odświeży mieszkanie, a zimą je ogrzeje. Do wyboru są trzy stopnie prędkości wentylatora i trzy poziomy ciepła. W każdej z tych funkcji mamy gwarancję, że wypuszczane powietrze jest oczyszczone. Oczyszczacz Philips jest wyposażony w magnetyczny pilot zdalnego sterowania, który można zamocować w obudowie urządzenia. Dzięki temu znika problem, że zgubimy go w mieszkaniu.
Dodatkową zaletą oczyszczacza jest również to, że nie trzeba przestawiać go z miejsca na miejsce. Dzięki sterowaniu oscylacją powietrza w zakresie 60, 120 i 350 stopni, mamy gwarancję, że oczyszczone powietrze jest rozprowadzane po całym pomieszczeniu.
Nie zapominajmy o tym, że oczyszczacz powietrza jest urządzeniem na cały rok, dlatego decydując się na taki zakup, warto poznać jego wszystkie specyfikacje.
*Badanie IQVIA- Polska 11.2020 r. i 03.2021 r. na grupie 152 lekarzy POZ rekomendujących oczyszczacze powietrza pacjentom.
Artykuł powstał we współpracy z marką Philips.