Reklama

W tym artykule:

  1. Maria Skłodowska-Curie i Piotr Curie - jak się poznali?
  2. Maria Skłodowska-Curie i Piotr Curie - ślub i wspólne sukcesy
  3. Śmierć Piotra Curie
Reklama

Maria Skłodowska-Curie i Piotr Curie - jak się poznali?

Była wybitnie uzdolniona i choć kobiety w roli naukowców nie były wówczas poważnie traktowane, dopięła swego. W 1891 roku Maria Skłodowska wyjechała do Paryża. Tam w listopadzie tego samego roku jako pierwsza kobieta w historii rozpoczęła studia na Wydziale Fizyki i Chemii Uniwersytetu Paryskiego. Sorbona była wówczas (i wciąż jest) najbardziej prestiżową uczelnią we Francji. Sukces Marii był więc niebagatelny. Studentką była wzorową - licencjat z fizyki uzyskała z pierwszą lokatą na roku, z matematyki zaś - z drugą.

W 1894 roku prowadząc badania nad magnetyzmem metali, spotkała się z polskim profesorem fizyki, Józefem Wieruszem-Kowalskim. To właśnie on polecił młodej naukowczyni współpracę z 35-letnim wówczas Pierre’em Curie - oddanym badaniom doktorantem z Wydziału Fizyki. Pierre miał osiem lat więcej od Marii, a na koncie niemałe osiągnięcia - wspólnie z bratem Jacques'em odkrył bowiem piezoelektryczność - zjawisko polegającego na tym, że kryształy poddawane ściskaniu lub rozciąganiu wytwarzają ładunki elektryczne.

Maria i Pierre szybko przekonali się o tym, że razem mogą dokonać czegoś absolutnie niezwykłego. Rozpoczęli więc intensywną współpracę, a z czasem narodziło się również między nimi uczucie.

Maria Skłodowska-Curie i Piotr Curie - ślub i wspólne sukcesy

Maria Skłodowska i Piotr Curie pobrali się 26 lipca 1895 roku w merostwie podparyskiej miejscowości Sceaux, gdzie mieszkała rodzina Curie. Podczas ceremonii towarzyszyła im tylko najbliższa rodzina i kilkoro przyjaciół. W podróż poślubną pojechali na rowerach, które otrzymali w prezencie od jednego z bliskich.

Ich życie napędzała wspólna pasja - wszystkie pieniądze wydawali na domowe laboratorium. Na pierwszym miejscu zawsze bowiem stawiali naukę - otrzymywanie prestiżowych nagród czy odznaczeń było tylko dodatkiem do tego, co uznawali za najważniejsze, a mianowicie wkład w rozwój fizyki. Cenne wyniki badań podawali do publicznej wiadomości, by jak najszybciej stworzyć przestrzeń do ich wykorzystania.

Maria Skłodowska-Curie i Piotr Curie w przydomowym laboratorium, ok. 1905 r. / fot. nieznany

Niecałe dwa lata w życiu małżeństwa Curie zaczęła się prawdziwa rewolucja, a wszystko za sprawą odkrycia Henriego Becquerela, fizyka, który rozpoczął badania nad solami uranu, wykazującymi silną fosforescencję. Na jednym z posiedzeń Francuskiej Akademii Nauk ogłosił on, że minerał zawierający uran emituje nowe, nieznane promieniowanie bez uprzedniego naświetlania. Rozwinięcia tematu podjęła się Maria Skłodowska-Curie, która poszukiwała przedmiotu rozprawy doktorskiej. Pierre Curie postanowił wesprzeć żonę. Zaobserwowane przez nią zjawiska sprawiły, że zrezygnował z prowadzonych przez siebie badań nad kryształami. Decyzja okazała się być jedną z najważniejszych, jakie podjął francuski naukowiec - wspólne badania państwa Curie nad promieniami Becquerela okazały się przełomowe dla całego naukowego świata...

Rok 1897 był jednak wyjątkowy z jeszcze jednego powodu - 12 września 1897 roku na świat przyszła na świat pierwsza córka Marii i Pierre’a - Irène, późniejsza laureatka Nagrody Nobla w dziedzinie chemii. Kilka miesięcy później, w 1898 roku Maria Skłodowska-Curie i Pierre Curie oficjalnie odkryli dwa nowe pierwiastki promieniotwórcze - polon i rad.

5 lat później, w 1903 roku małżeństwo naukowców oraz Henri Becquerel otrzymali Nagrodę Nobla za badania nad promieniotwórczością. Warto podkreślić, że początkowo nominacja do prestiżowego wyróżnienia była tylko dla Pierre'a, pomimo że Maria miała równy - jeśli nie większy - wkład w dokonanie przełomowego odkrycia. Dopiero jego sprzeciw wobec wykluczenia Marii spowodował nominowanie obojga.

Co było sekretem ich perfekcyjnej wręcz współpracy? Podobno idealne dopasowanie charakterologiczne. Pierre i Maria byli absolutnymi przeciwieństwami. Pierre był spokojnym i wyciszonym marzycielem, nieustannie walczącym z nieśmiałością. Zawsze zdystansowany, nie znosił rywalizacji i często nie podejmował walki o swoje. Maria zaś mocno stąpała po ziemi. Była silna, zdeterminowana i wyemancypowana. Miała nie tylko talent, ale i niebywałą ambicję, czym dosłownie nadrabiała za męża. Swoją walecznością i zmysłem organizatorskim dopełniała spokój i opanowanie ukochanego. Małżonkowie byli więc nie tylko ze sobą, ale i dla siebie.

Szczęśliwe pożycie małżeńskie Marii i Pierre'a miało niestety niebawem się skończyć...

Śmierć Piotra Curie

Trzy lata po odebraniu Nagrody Nobla, 19 kwietnia 1906 roku Pierre Curie wracając z zebrania odbywającego się w Stowarzyszeniu Profesorów, postanowił odwiedzić księgarnię. Niestety, przechodząc przez ulicę przy Dauphine, wpadł pod ciężki wóz konny i poniósł śmieć na miejscu. Miał zaledwie 47 lat.

Katedrę Fizyki na Sorbonie po mężu przejęła Maria Skłodowska-Curie. Swój pierwszy wykład zaczęła dokładnie od miejsca, w którym zakończył swoje ostatnie zajęcia Pierre Curie.

Reklama

PRZECZYTAJ TAKŻE:

Niech żyje miłość: Anna German i Zbigniew Tucholski. „Otaczałem Anię nimbem uwielbienia”

Anna German i Zbigniew Tucholski byli małżeństwem przez 10 lat, ale ich znajomość trwała o wiele dłużej. Był przy niej, gdy była u szczytu sławy, gdy dochodziła do siebie po wypadku i gdy odchodziła po ciężkiej chorobie. Historia ich miłości wzrusza do łez...
Reklama
Reklama
Reklama