Dziecko znanej celebrytki zmarło tuż po narodzinach. "Słowa nie są w stanie opisać, co czuje matka, która straciła swoje dziecko"
Znana brytyjska gwiazda podzieliła się swoją tragedią. Lauren Goodger wyznała, że tuż po porodzie zmarła jej nowonarodzona córeczka. Nic nie wskazywało na taką tragedię, ponieważ ciąża i poród przebiegł bez komplikacji. Słowa zrozpaczonej matki rozdzierają serce.
Dramat brytyjskiej celebrytki
35-letnia Lauren Goodger, znana brytyjska celebrytka i gwiazda reality show "The Only Way Is Essex", poinformowała fanów o tragedii. Na Instagramie zamieściła poruszający wpis, w którym wyznała, że zaraz po narodzinach zmarła jej córeczka. Aż trudno uwierzyć w tę tragedię. Wszyscy zadają sobie pytanie, co się stało?
Jak wyznała gwiazda w swoim obszernym wpisie, nic nie wskazywało na taki przebieg wydarzeń. Ciąża i poród przebiegły bez komplikacji.
- Była najpiękniejszym zdrowym dzieckiem, jakie kiedykolwiek widziałam, tak jak jej siostra.
Ból po stracie dziecka jest nie do opisania. Słowa, które zamieściła Lauren obok czarno białej fotografii przedstawiającej rączkę noworodka, rozdzierają serce.
- Słowa nie są w stanie opisać, co czuje matka, która straciła swoje dziecko. Dziecko, które nosiłam przez te wszystkie miesiące i urodziłam swojego anioła, by go zabrano. Nigdy, przenigdy o tym nie zapomnę, ale nauczę się żyć codziennie z Loreną w sercu, ona będzie ze mną na zawsze i pewnego dnia będę z nią znowu…
Mój aniołku Loreno, tak bardzo cię kocham — napisała pod wzruszającym zdjęciem.
Dziewczynka zmarła dokładnie dwa dni po narodzinach.
Zrozpaczony ojciec żegna zmarłą córeczkę
Swojego bólu i rozpaczy nie kryje również tata zmarłej dziewczynki. "Nasza piękna córeczka, idealna pod każdym względem. (...) Obiecuję ci, że zawsze będę opiekować się twoją mamą i siostrą. Ty też opiekuj się nami wszystkimi o daj mi siłę, daj znak, że jesteś w niebie. Przykro mi, że tak się stało, ale wiem, że pewnego dnia znów będziemy razem."
Twoje małe serce będzie zawsze bić w moim, będę cię kochać do końca życia.
- „Nie sądziłem, że będę musiał to kiedykolwiek napisać, ale jestem dumny, że jestem twoim tatusiem. Do zobaczenia wkrótce, córeczko, ale na razie śpij spokojnie” - kończy swój poruszający wpis Charles Drury.
Mężczyzna razem z żoną są pogrążeni w żałobie. Jest przy nich 11-miesięczna córka Larose. Rodzice proszą wszystkich o uszanowanie ich prywatności. W ich kierunku płyną słowa wsparcia w tej strasznej tragedii.
To Cię może również zainteresować:
Zmarła dziewczynka, która topiła się w przydomowym basenie. Policja apeluje do rodziców
Dziewczynka, która wpadła do basenu w Osieńcu w województwie wielkopolskim nie żyje. Po tygodniu próby ratowania dziecka przez lekarzy, nie udało jej się uratować. Wracamy do tej tragedii sprzed tygodnia.