Kobieta urodziła dziecko w ... oceanie. Jej mąż zabrał ze sobą sito do złapania łożyska. Filmik z porodu robi furorę w sieci [WIDEO]
Mama postanowiła, że urodzi swoje czwarte dziecko w oceanie. "Wpadłam na pomysł, że chciałam urodzić w oceanie. Przez tygodnie obserwowałam przypływy, więc kiedy nadszedł właściwy czas na poród, wiedziałam, że plaża będzie dla nas bezpieczna".
![Kobieta urodziła dziecko w ... oceanie. Jej mąż zabrał ze sobą sito do złapania łożyska. Filmik z porodu robi furorę w sieci [WIDEO] Kobieta urodziła dziecko w ... oceanie. Jej mąż zabrał ze sobą sito do złapania łożyska. Filmik z porodu robi furorę w sieci [WIDEO]](https://images.immediate.co.uk/production/volatile/sites/58/2024/09/unnamed-file-27c6a25.jpeg?quality=90&resize=980,654)
Mama urodziła dziecko w oceanie
O tym porodzie piszą dzisiaj wszyscy. Kobieta zdecydowała, że urodzi dziecko w Oceanie Spokojnym. Nagranie z tego nietypowego porodu obiegło sieć. Nic dziwnego, to niecodzienna sytuacja i mało kto zdecydowałby się na coś takiego. Poznajcie szczegóły!
37-letnia Josy Peuker zdecydowała, że powita swoje czwarte dziecko w wyjątkowy sposób. Kobieta ma za sobą różne doświadczenia i tym razem stwierdziła, że chce zrobić to jak najbliżej natury. Pierwsze dziecko rodziła w szpitalu, drugi poród odbył się z asystą położnej, trzeci w domu bez niczyjej pomocy, a czwarty w ...oceanie. Skąd ten pomysł?
- Wpadłam na pomysł, że chciałam urodzić w oceanie. Przez tygodnie obserwowałam przypływy, więc kiedy nadszedł właściwy czas na poród, wiedziałam, że plaża będzie dla nas bezpieczna - mówi Josy Peukert.
Kiedy zaczęły się pierwsze skurcze porodowe, mąż zawiózł Josy na plażę. Trójką dzieci zajęli się ich przyjaciele. Mężczyzna wziął ze sobą ręczniki, gazę i miskę z "sitem do złapania łożyska".
Josy tak wspomina moment porodu:
Fale miały ten sam rytm, co skurcze, ten płynny ruch sprawił, że poczułam się naprawdę dobrze. Miękki wulkaniczny piasek pode mną przypominał mi, że między niebem a ziemią nie ma nic innego, jak tylko życie.
Wiele osób z pewnością zadaje sobie pytanie, czy mama nie miała żadnych obaw.
Nie miałam obaw ani lęku, by powitać w naszym życiu nową duszkę, tylko ja, mój partner i fale. To było piękne - stwierdziła.
Chłopiec otrzymał imiona Bodhi Amor Ocean.
- Kiedy Bodhi urodził się i zawinęliśmy go w ręczniki, wróciłam do oceanu, żeby się odświeżyć. Potem się ubrałam, spakowaliśmy wszystko i pojechaliśmy do domu, gdzie we trójkę poszliśmy prosto do łóżka. Nie bałam się takiego rozwiązania. To było piękne. Miękki wulkaniczny piasek pode mną przypomniał mi, że między niebem a ziemią nie ma nic innego, jak tylko życie – dodaje.
Narodziny synka były dla mamy pięknym przeżyciem. Jednak filmik, który opublikowała w sieci podzielił Internautów.
"Czy to w ogóle higieniczne?"
"To musiał być szok dla noworodka. Z ciepłego łona do zimnego oceanu" – komentowali.
Mama zapewnia, że to tylko niepotrzebne obawy, zwłaszcza, że maluch urodził się zdrowy.
- Bodhi urodził się w południowym słońcu, kiedy było około 35 stopni, wcale nie martwiliśmy się, że będzie mu zimno, a ja nie miałam obaw o infekcje wodne. Jest całkowicie zdrowy. Zrobiłam wszystkie badania, których potrzebowałam, by upewnić się, że wszystko jest w porządku. Ten poród był najpiękniejszym momentem mojego życia – dodaje szczęśliwa kobieta.
Zobaczcie to wyjątkowe nagranie:
Polecane
„Mąż urządził sobie wieczny Dzień Wagarowicza od naszego małżeństwa. Zabrał ze sobą wszystko oprócz długów”
„Mąż to takie ciepłe kluchy, że nawet na wyjazd we dwoje na Dzień Kobiet zabrał teściową. Po co nam 5 koło u wozu?”
„Mąż zostawił mnie z dzieckiem dla młodej laluni i jeszcze ma pretensje. Mówi, że zawiodłam jako kobieta i matka”
„Mąż zamiast pilnować dzieci, buszował w zakazanym ogrodzie kochanki. Dureń zapomniał, że ściany mają uszy”
„Mąż wydzielał mi pieniądze i rozliczał mnie z każdej złotówki. Dla dzieci znosiłam to, że w domu jestem śmieciem”
„Córka po stracie pracy postanowiła uruchomić własny biznes. Zrobiła z dzieci pajaców i wrzuca ich filmiki do sieci”
„Walczyłam o zdrowie, a mąż zabawiał się z piękną kochanką. Gdy odzyskałam rezon, pożałował, że jej dotknął”
„Chcę zapewnić dzieciom lepszą przyszłość, więc inwestuję w ich edukację. Ale mąż mówi, że to wyrzucanie kasy w błoto”
„Kpiłam z kobiet, które błagały facetów na kolanach o miłość. Swojego męża będę pilnować, albo złapię go na dziecko”
„Teściowa uważa, że powinnam być jej wdzięczna za ochłapy z pańskiego stołu. Gdy się jej postawiłam, była w szoku”
„Mąż wmawiał mi, że siedzenie w domu z dzieckiem to wakacje. A ja miałam serdecznie dość bycia tylko matką”
„Mąż łgał, że robi nadgodziny, a chadzał do kochanki. Jego nowy projekt nazywał się >>numerek z biuściastą lalą
„Mąż myślał, że żona nie wie o tym, że kochanki ustawiają się do niego w kolejkach. Czekała na dobry moment”
„W drodze na delegację zabrałem autostopowiczkę. Nie sądziłem, że w ten sposób wplączę się w tak niezwykłą historię”
Promocja
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 8
Neuropeptydy w kosmetyczce. Technologia, która zatrzymuje czas
Współpraca reklamowa
Zaproś sztukę do swojego wnętrza z nową linią Velvet ART
Współpraca reklamowa
Jak dobrać damskie buty zimowe do swojego stylu i sylwetki?
Współpraca reklamowa
Wybierz się do Suntago i wypocznij w tropikalnym stylu
Współpraca reklamowa
„Woda opadła, psy zostały” – rusza kampania pomocowa dla bezdomnych zwierząt
Współpraca reklamowa
Blask, ciepło i styl na chłodniejsze dni z SHEIN
Współpraca reklamowa
Blaupunkt świętuje 100-lecie innowacyjnym gramofonem wertykalnym VT100
Współpraca reklamowa
Paulina Krupińska w Świątecznej Kampanii Homla
Współpraca reklamowa