Reklama

Kate Ferdinand straciła dziecko: co się stało?

Kate Ferdinand, żona znanego piłkarza Rio Ferdinanda podzieliła się w mediach społecznościowych bardzo smutną wiadomością. W poruszającym wpisie na Instagramie wyznała, że straciła dziecko. Zamieściła także czarno-białe zdjęcie ze szpitala. Co dokładnie się stało?

Reklama

W swojej relacji Kate Ferdinand opisuje, że wybrała się do lekarza na rutynowe badanie. To właśnie wtedy dowiedziała się, że serce dziecka przestało bić. To był 12. tydzień ciąży.

- Ostatnim razem, kiedy byłam w tym szpitalu, urodziłam Cree, ale tym razem stało się tak, że serce naszego 12-tygodniowego dziecka przestało bić w trakcie badania i musiałam przejść zabieg - opisuje Kate Ferdinand.

Ból po stracie dziecka jest nie do opisania. Zwłaszcza, że cała rodzina tak bardzo wyczekiwała narodzin maleństwa. W dalszej części pisze, że życie pisze nieoczekiwane scenariusze.

- Byliśmy tak podekscytowani i planowaliśmy miejsce dla nowego członka naszej rodziny. Nie mogliśmy się już doczekać, by podzielić się z wami nowiną, ale niestety czasami życie po prostu nie toczy się zgodnie z planami.

Jestem zdruzgotana i ze złamanym sercem. Ale też bardzo wdzięczna za uściski, które dostałam od moich większych dzieci, kiedy tylko wróciliśmy ze szpitala.

31-letnia Kate Ferdinand i 43-letni Rio Ferdinand w 2020 roku powitali na świecie swojego pierwszego synka Cree. Angielski piłkarz grający na pozycji środkowego obrońcy ma jeszcze trójkę dzieci z poprzedniego związku.

TO CIĘ MOŻE ZAINTERESOWAĆ:

28-letnia Halsey trzy razy poroniła: "W wyniku jednego z poronień musiałam poddać się aborcji [...] groziła mi sepsa"

Halsey w obliczu aktualnej sytuacji w USA (ograniczenie dostępu do aborcji) zdecydowała się ujawnić, że ma za sobą trzy poronienia. W przypadku jednego z nich aborcja była koniecznością, która uratowała jej życie. Poznajcie szczegóły.
Halsey
Getty Images
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama