40-letnia chora na raka dziennikarka BBC żegna się z widzami. "Próbowaliśmy już wszystkiego..." Jej słowa chwytają za serce
Deborah James, dziennikarka BBC od pięciu lat choruje na raka jelita grubego. Mama dwójki dzieci zdecydowała się pożegnać z fanami. "Wiadomość, której nigdy nie chciałam napisać. Próbowaliśmy wszystkiego, ale moje ciało po prostu nie gra w piłkę..."
Dziennikarka BBC żegna się z widzami
Deborah James, dziennikarka BBC od pięciu lat walczy z nowotworem. Rak jelita grubego osiągnął już IV stadium. Przyszedł moment, że 40-letnia kobieta, mama dwójki dzieci postanowiła pożegnać się z widzami. Jak napisała jest zmuszona napisać wiadomość, której "nigdy nie chciała napisać".
Prezenterka BBC od pięciu lat walczy z rakiem jelita grubego. Przez ten czas dzieliła się swoją chorobą w mediach społecznościowych. W końcu nadszedł moment, że zdecydowała się pożegnać z fanami. Choroba jest już w tak zaawansowanym stadium, że Deborah nie jest już w stanie samodzielnie się poruszać i jest objęta opieką hospicyjną w domu. Wszystkie metody leczenia zostały już wyczerpane.
Wiadomość, której nigdy nie chciałam napisać. Próbowaliśmy wszystkiego, ale moje ciało po prostu nie gra w piłkę.
Lekarze nie są w stanie powiedzieć, ile czasu zostało James. W tym przypadku nawet najbardziej innowacyjne terapie już nie pomogą.
- Nikt nie wie, ile czasu mi zostało, ale nie jestem w stanie chodzić, większość dni przesypiam. Większość rzeczy, które brałam za pewnik, to mrzonki. [...] Nawet przy zastosowaniu wszystkich innowacyjnych leków przeciwnowotworowych na świecie lub jakiegoś magicznego, nowego przełomu, moje ciało po prostu nie może już dłużej funkcjonować – pisze dziennikarka.
Deborah podkreśla, że w tym trudnym czasie jest otoczona rodziną i bliskimi.
- Moja aktywna opieka się skończyła i teraz jestem przeniesiona do hospicjum, z moją niesamowitą rodziną wokół mnie i skupiam się na upewnieniu się, że nie odczuwam bólu i spędzaniu z nimi czasu - napisała na Instagramie dziennikarka.
W wiadomości do fanów dziennikarka podkreśla, że przez lata choroby bała się, czy doczeka kolejnych świąt, urodzin, kolejnych kroków edukacji swoich dzieci. Szczególnie trudne były dla niej ostatnie miesiące.
- Przez ponad 5 lat myślałam, że to będą moje ostatnie Święta Bożego Narodzenia, nie dożyję do 40. urodzin ani nie zobaczę, jak moje dzieci chodzą do liceum - nigdy nie wyobrażałam sobie, że napiszę wiadomość, w której faktycznie bym się pożegnała. Myślę, że to była buntownicza nadzieja. Ale nie sądzę, aby ktokolwiek mógł powiedzieć, że ostatnie 6 miesięcy było miłe! To wszystko jest straszne, ale jestem otoczona wielką miłością – pisze dziennikarka BBC w dalszej części pożegnania i prosi o wpłacanie funduszy na organizacje charytatywne wspierające chorych na raka jelita grubego.