Przyjemny rytuał na Dzień Czarnego Kota. Wystarczy, że zrobisz 1 rzecz
Poznaj rytuał na Dzień Czarnego Kota. To jeden z najprzyjemniejszych trików, które niwelują pech, jakie znamy. Sam się przekonaj, o co w nim chodzi.
17 listopada obchodzimy Dzień Czarnego Kota. To dość nietypowe święto, zważywszy na to, że ten zwierzak dość mocno kojarzony jest z pechem. Dzień Czarnego Kota daje nam jednak ogromną szansę. Okazuje się bowiem, że wystarczy zrobić 1 rzecz, która zagwarantuje nam, że żaden futrzak nie skaże nas na przeciwności losu. Ten przyjemny rytuał na Dzień Czarnego Kota jest rewelacyjny.
Rytuał na Dzień Czarnego Kota jest naprawdę przyjemny
Wielu z nas wierzy w przesądy i często zastanawia się, co zrobić, gdy czarny kot przebiegnie drogę. Jest to bowiem jeden z najpopularniejszych przesądów, które są praktykowane na całym świecie. Okazuje się, że istnieje sposób, aby nie stresować się przecięciem drogi przez czarnego kota. Działa jednak tylko jednego dnia.
W Dzień Czarnego Kota 17 listopada należy wykonać pewien rytuał, który łączy przyjemne z pożytecznym. Okazuje się, że to właśnie on jest w stanie zapewnić nam bezpieczeństwo i sprawić, że przez cały rok nie będziemy musieli stresować się tym, że jakiś futrzak przebiegł nam drogę. Wystarczy... odpowiednio obchodzić to nietypowe święto.
Pogłaszcz kota w Dzień Czarnego Kota
Jeżeli chcesz zapewnić sobie ochronę przed czarnymi kotami na cały rok, wystarczy, że wykonasz ten przyjemny rytuał. A polega on na bardzo prostej czynności.
Wystarczy pogłaskać czarnego kota 17 listopada. Wtedy sprawisz, że pech się odwróci i nie będzie ci zagrażał aż do kolejnego Dnia Czarnego Kota. Są jednak pewne warunki, które muszą być spełnione, aby rytuał zadziałał:
- kot musi być cały czarny - wystarczy jedna biała plamka na futerku, aby ten trik nie był skuteczny,
- należy przejechać po sierści kota przynajmniej 3 razy - zawsze w tę samą stronę tj. z włosem - nigdy pod włos,
- rytuał musi być wykonany za dnia - po zmierzchu nie spełni swojej funkcji.
Jeżeli zadbasz o te 3 elementy i uda ci się pogłaskać mruczka w Dzień Czarnego Kota, wówczas nic ci nie zagrozi. A już z pewnością nie czarny kot, który przebiegnie ci drogę.