Przepowiednia Krzysztofa Jackowskiego na 2024 rok. Czeka nas "najgorszy rok" z ostatnich 3 lat
Przepowiednia Krzysztofa Jackowskiego na 2024 rok wskazuje, że czeka nas najgorszy rok od czasu 2020. Wizjoner nazywa nadchodzące miesiące rokiem wojen i niepewności. W Polsce ma dojść zaś do poważnego podziału. Co jeszcze przewiduje jasnowidz na 2024 rok?
- Katarzyna Samborska
W tym artykule:
- Przepowiednia Krzysztofa Jackowskiego na 2024 rok – co czeka Polskę?
- Jasnowidz Jackowski przepowiednia 2024 – dlaczego "najgorszy rok"?
Najsłynniejszy polski jasnowidz, Krzysztof Jackowski, regularnie dzieli się swoimi przewidywaniami na temat przyszłości. Wizjoner udziela wywiadów oraz publikuje swoje nagrania w serwisie YouTube. To właśnie tam ostatnio pojawiła się przepowiednia Krzysztofa Jackowskiego na 2024 rok. Jasnowidz zdradza, że widzi go w ciemnych barwach, jako rok wojen, chaosu i strachu. Co dokładnie zobaczył w swoich wizjach Jackowski na 2024 rok?
Przepowiednia Krzysztofa Jackowskiego na 2024 rok – co czeka Polskę?
Przepowiednia Krzysztofa Jackowskiego na 2024 rok obejmuje zarówno wątki dotyczące Polski, jak i całego świata. Jasnowidz nie ma dobrych wieści i ostrzega, że nasz kraj czeka wiele zawirowań. Od 2024 roku ma rozpocząć się pewien proces przemian, który potrwa do 2028 roku. Najważniejszym tematem będą niestety gorzejące konflikty.
– 2024 rok ja nazywam rokiem wojen. Jest ważny i 2028 rok jest ważny. Albo coś zacznie się w 2024 i potrwa do 2028, czyli przez 4 lata będzie trwało. Albo w 2024 będzie niespokojnie, potem cisza, a w 2028 ponownie będzie niebezpiecznie na świecie, będą wojny – mówi Jackowski.
Jasnowidz nie wspomina, że to nasz kraj znajdzie się wśród krajów objętych wojną, ale będzie zaangażowany w procesy z nią związane. Jeszcze intensywniej niż do tej pory pojawi się temat przyjmowania uchodźców. Ich obecność ma wywołać długofalowe zmiany w Polsce.
– Sytuacja Polski w 2024 roku bardzo się skomplikuje. To będzie pierwszy rok, w którym zaczną się odzywać mniejszości narodowe. Polska będzie miała z tym pewien problem. Do Polski w przyszłym roku napłynie duża ilość uchodźców (...). Sytuacja będzie tak poważna, że rząd zdecyduje się zrobić poprawki własnościowe do ziemi. Na co wielu obywateli będzie reagowało z oburzeniem – przepowiada jasnowidz.
Zobacz też:
Aida mówi, jak zakończyć Rok Klucza. Ostatnia decyzja zaważy o naszej przyszłości
Aida mówi, jak zakończyć Rok Klucza i nie szczędzi nam wskazówek. Jej zdaniem jest tylko jeden sposób, by uwolnić się od przeszłości i wejść w Nowy Rok bez lęku.Krzysztof Jackowski przewiduje, że nadpływ zagranicznej ludności do Polski wpłynie nie tylko na stosunki z Unią Europejską i krajami objętymi wojnami. W państwie ma zacząć dochodzić do coraz większych podziałów, nie tylko politycznych. Może dojść do poważnego rozłamu w Polsce.
– Mam wrażenie, że Polska będzie w bardzo niekomfortowej sytuacji. Staniemy w obliczu podzielenia się. Najpierw symbolicznie, a potem trochę więcej (…). Decyzje międzynarodowe będą padać bardzo szybko – ujawnia jasnowidz Jackowski.
W swoich wizjach Krzysztof Jackowski wspomina także, że Polska w 2024 roku stanie w obliczu kilku kryzysów, a wątek imigrantów będzie jednym z najczęściej podejmowanych tematów. Nasz kraj może zostać podzielony, ale jak podkreśla jasnowidz: "Dalej to będzie nasz kraj, Polska". Chaos i niepokoje będą także dotyczyć wielu miejsc na świecie. Co o nich mówi jasnowidz Jackowski?
Sprawdź także:
Przepowiednia Wojciecha Glanca na 2024 rok. Nadchodzi czas mroku i niepewności
Pojawiła się najnowsza przepowiednia Wojciecha Glanca na 2024 rok. Jasnowidz ostrzega w niej przed zjawiskami na Ziemi, które będą nas przerażać. Nadchodzi czas mroku i niepewności. To ma wydarzyć się jeszcze tej zimy.Jasnowidz Jackowski przepowiednia 2024 – dlaczego "najgorszy rok"?
Jasnowidz Krzysztof Jackowski 2024 rok nazywa "rokiem wojen" i zagrożenia. Dominującym poczuciem w nadchodzących miesiącach ma być zdaniem profety niepokój i niepewność jutra. Jackowski stwierdza, że nadchodzący rok ma być najgorszy od czasu 2020 roku, a jego wpływy odczujemy w kolejnych nadchodzących latach.
– Niedobrze mi się ten 2024 rok kojarzy, w jakimś potężnym bałaganie. Rok 2024 będzie w stosunku do 2020 roku najgorszy spośród tych lat. Przykro mi, że muszę państwu to mówić. To będzie najgorszy rok, ale to nie oznacza, że następne lata będę lepsze. Mówię w porównaniu z tym, co przeżyliśmy w 2020 roku – przepowiada Jackowski.
Jak wskazuje dalej wizjoner Jackowski, konflikty na Ukrainie i Bliskim Wschodzie mają nie być jedynymi wojnami na świecie, a wstępem do poważniejszych zagrożeń. Co wydarzy się u naszego wschodniego sąsiada, w Ukrainie?
– Mam bardzo dziwne, niepokojące skojarzenia z Ukrainą. To się może wydarzyć w 2024 roku, (...) że na Ukrainie naród się podzieli. Nastąpi jakiś bunt wewnętrzny. Kojarzy mi się dwóch przywódców. Jednym jest Zełeński, a drugi jakiś samozwańczy. Sama Ukraina w sobie zacznie się dzielić. To by było coś strasznego, ale może dojść do wojny wewnętrznej – mówi jasnowidz.
Przeczytaj także:
Przepowiednia Baby Wangi na 2024 rok. Czeka nas spotkanie ze „smokiem”, a to dopiero początek
Co kryje przepowiednia Baby Wangi na 2024 rok? Znana mistyczka z Bałkanów pozostawiła po sobie szokujące wieści. Czeka nas spotkanie ze „smokiem”, a to dopiero początek. Czy spełni się tak jak proroctwa z poprzednich lat?Krzysztof Jackowski wspomina, że obecna wojna w Ukrainie będzie stanowić coraz większy problem. Ponadto zarówno ten konflikt, jak i sytuacja na Bliskim Wschodzie może szybko wymknąć się spod kontroli i zagrozić innym krajom. Zapoczątkuje także kolejne ogniska wojenne, które wpłyną na życie milionów ludzi na świecie.
– Jak się zacznie ta wojna, będzie to dość poważna wojna. Będzie powodowała w nas lęk, że może poszerzyć się poza Bliskim Wschodem. Będą takie sygnały, straszenie. To pójdzie w parze za nagłym pogorszeniem się życia w Europie. Ta wojna zakłóci pewne możliwości płynności, czy to surowcowe, czy to paliwowe, energetyczne. (…) Będzie to wojna na całego. Nie będzie to wojna z konkretnym krajem czy dwoma na Bliskim Wschodzie. Dwa kraje zostaną zaatakowane. Jeden połowicznie, a drugi masowo. Dziwnie zachowa się Rosja, która nie wesprze kraju, którego jest sojusznikiem. Nie wesprze go militarnie. Może to oznaczać o pewnym dogadaniu się pod stołem, że jedna strona robi porządki na Bliskim Wschodzie, a druga strona robi porządki na Ukrainie – opowiada Jackowski.
Polski jasnowidz wspomina także, że powróci temat pandemii i jej skutków. Ma zacząć się światowa dyskusja na temat efektów wtórnych. Co Krzysztof Jackowski przewiduje na 2024 rok w kwestiach zdrowotnych?
– W 2024 roku też dziwna rzecz się stanie. Świat obiegnie informacja, że zaraza, którą przeszliśmy, w gruncie rzeczy, 2020-2021 robi coś wtórnego, bardzo nieoczekiwanego, groźnego, po czasie. To będzie się nam głośno mówiło. Coś się będzie w tym kierunku zalecało ludziom. Wcześniej nie można było o tym powiedzieć, dopiero czas pokazał pewne rzeczy. To, co było problemem, jako sama zaraza, będzie robiło wtórny problem i o ironio, ten wtórny problem będzie gorszy od zarazy, która była – zdradza Jackowski.
Przepowiednie Krzysztofa Jackowskiego na 2024 rok nie pozostawiają nam wiele optymizmu. Już wcześniej jasnowidz wieszczył, że obawia się o Polskę w 2024 roku i obecny rząd. Jak nasz kraj przejdzie przez ten trudny rok? Wkrótce dowiemy się, czy wizje Krzysztofa Jackowskiego na nadchodzące miesiące się spełnią.
Sprawdź również:
Ponura przepowiednia Nostradamusa na 2024 rok. Czeka nas „najgorszy rok w dziejach”
Legendarny jasnowidz pozostawił po sobie proroctwa na nadchodzące lata. Czy spełni się przepowiednia Nostradamusa na 2024 rok? Podobno czeka nas „najgorszy rok w dziejach”, ale wśród ponurych obrazów pojawia się też sporo dobrych niespodzianek.