Reklama

Wizje jasnowidza z Człuchowa już nieraz znalazły potwierdzenie w rzeczywistości. Tym razem Krzysztof Jackowski ostrzega Polaków przed 1 rzeczą, która może przynieść olbrzymie straty. Czego lepiej się wystrzegać według słynnego wizjonera?

Reklama

Krzysztof Jackowski ostrzega Polaków przed 1 rzeczą

Astrolodzy i mistycy korzystają z początku nowego roku, snując wizje na kolejnych 12 miesięcy. Krzysztof Jackowski nie ma dobrych wieści na 2025 rok, przepowiednia Majów brzmi apokaliptycznie, a wróżbita Maciej zapowiada nadejście całkiem nowej ery w 2025 roku. W trudnych czasach potrzebujemy drogowskazu, który pomoże obrać właściwy kierunek w życiu.

Słynni mistycy zapewniają duchowe wsparcie, wskazując postawy i wartości, które pomogą przetrwać nadciągające tornado zmian. Wizjonerka Aida apeluje do Polaków o odwagę, a jej styczniowe przesłanie na nowy rok mobilizuje nas do porzucenia lęku i większej wiary w swoje możliwości. Z ważnymi słowami zwrócił się do nas także znany jasnowidz.

Ja nie mam wątpliwości, że to, co się teraz dzieje na świecie, w efekcie nas bardzo zuboży. My pędzimy, wszyscy, i mało w nas jest pokory.. (...) Tak się zachowujemy, jakbyśmy mieli nie umrzeć
- zauważa Krzysztof Jackowski.

Słynny wizjoner dopatruje się w braku pokory olbrzymiego zagrożenia dla całej ludzkości. Według niego powinniśmy dostrzegać swoją kruchość, jednocześnie zauważając szczęście w małych rzeczach.

Słynny jasnowidz przestrzega. Przez to ludzkość może przegrać

Krzysztof Jackowski nie ma wątpliwości, że nie doceniamy swojego życia. Pesymistycznie patrzymy na świat, nieustannie dążąc do tego, by coś zmienić i poprawić, zamiast skupić się na tym, co w nas samych i dookoła jest dobre.

Wydaje nam się, że może być już tylko lepiej, a nie gorzej, i obawiam się, że to jest społeczny błąd myślowy, bo ludzkość przegrywa wtedy, kiedy nie ceni tego, co ma i jest ciągle niezadowolona, bo chce mieć więcej
- przestrzega Jasnowidz z Człuchowa.

Według Krzysztofa Jackowskiego przez ciągły pośpiech tracimy z oczu to, co najważniejsze. Zamiast zatrzymać się na chwilę, dążymy do celu po trupach. W efekcie omija nas to, co ważne.

Uważam, że to jest największą pułapką co jakiś okres czasu w rozwoju ludzkości, bo zabija to w nas pokorę, zabija to w nas dostrzeganie drugiego człowieka, a pobudza w nas wyścig, bieg i wyścig za wszelką cenę
- podsumował Krzysztof Jackowski.
Reklama

Słowa słynnego jasnowidza to ważny drogowskaz na nowy rok, który ma przynieść wielkie zmiany i poważne wyzwania. To ważne, aby w trudzie codzienności otworzyć serca na innych i doceniać to, co nas spotyka, przekuwając to w cenną lekcję na przyszłość.

Reklama
Reklama
Reklama