Reklama

Krzysztof Jackowski to jasnowidz, który często skupia się na sytuacji geopolitycznej w Polsce i na świecie. Niedawno donosił, że Polska jest narzędziem w rękach innych. Tego mogą dowodzić także najnowsze doniesienia medialne. Krzysztof Jackowski jest coraz bardziej zaniepokojony, jeśli chodzi o położenie naszego kraju. Zobacz, jak wygląda jego najnowsza wizja.

Reklama

Krzysztof Jackowski jest coraz bardziej zaniepokojony

Krzysztof Jackowski w okresie Wszystkich Świętych opublikował film ze swoimi najnowszymi przepowiedniami. Jasnowidz przyznał, że choć trwamy w czasie zadumy i refleksji, musimy pozostać skupieni. To, co dzieje się w Polsce i na świecie, jest bowiem naprawdę niepokojące.

- Apeluję do państwa, żebyście nie byli uśpieni w najbliższym czasie, bo kroi się coś niedobrego - rozpoczął jasnowidz.

Następnie profeta postanowił przytoczyć kilka artykułów, w których zostały zacytowane szeroko komentowane słowa ministra spraw zagranicznych, Radosława Sikorskiego, odnośnie strącania przez Polskę rosyjskich rakiet nad terytorium Ukrainy. Choć sprawa nie została przesądzona, ta wypowiedź odbiła się głośnym echem we wszystkich mediach.

- Coś tu nie gra, bo tu nie chodzi wyłącznie o teren Polski, ale też o teren ukraiński. To już zmienia zupełnie postać rzeczy - tłumaczy profeta.

Zdaniem Jackowskiego to może doprowadzić do czegoś bardzo niepokojącego. Co dokładnie może się wydarzyć w naszym kraju?

Jasnowidz Jackowski twierdzi, że "kroi się coś niedobrego"

O tej sytuacji mówiło się już podczas lipcowego szczytu NATO. Wówczas jednak chodziło o rakiety, które przekroczą teren Polski. Teraz miałoby się to zmienić. Sikorski wspomniał bowiem o rakietach, które mogą zagrażać Polsce, ale nawet wciąż znajdować się na terytorium Ukrainy. Do tego potrzebna jest jednak zgoda sojuszników NATO. Co jeśli takowa miałaby nadejść?

- Wyobraźmy sobie tę sytuację i zastanówmy się, czy to nie jest pomysł zły. Przecież, jeżeli polskie wojsko będzie z terytorium Polski atakowało rosyjskie rakiety, to jak to ma wyglądać - tłumaczy jasnowidz.

Następnie profeta zastanawia się, jak miałoby to wyglądać logistycznie. To musiałyby być błyskawiczne działania, ponieważ trudno ocenić, czy dana rakieta doleci na terytorium Polski, czy też nie. To naprawdę skomplikowana sytuacja, która zdaniem Jackowskiego jest bardzo niepokojąca.

- Uważam, że jest to poważna sprawa. Powinniśmy bardzo poważnie na to zwracać uwagę, a rząd moim zdaniem powinien dać sprostowanie, bo wiele osób w tej chwili może myśleć, że to jest próba włączenia nas w nie nasz konflikt - dodaje jasnowidz.

Krzysztof Jackowski tym samym postanowił skupić się na sylwetce Radosława Sikorskiego, aby spróbować zrozumieć, o co dokładnie mu chodzi. Interpretacja tych słów może być bowiem zupełnie inna.

Krzysztof Jackowski interpretuje słowa Radosława Sikorskiego

Jasnowidz Jackowski zaczął analizować słowa Radosława Sikorskiego, a także jego motywacje. Wizje, które zobaczył, są naprawdę niepokojące.

- Są trzy miejsca w Polsce, które są gotowe do takich działań. One są już dawno przygotowane. Jakieś działania pierwsze mogą się zacząć już w listopadzie, bliżej połowy listopada. Jeżeli one się zaczną, to miejmy świadomość, że Polska w jakiś sposób zacznie fizycznie wchodzić w tę wojnę - snuje Jackowski.

Profeta dodaje, że wówczas mogą się nasilić ataki rosyjskie na terenie Ukrainy. Skończy się pewien etap tego konfliktu, a cała sytuacja nabierze dynamizmu.

- Jeszcze w tym roku według mnie zaczną się działania, które obedrą nas ze złudzeń w kwestii tego, że to nie jest nasza wojna. (...) Polska już dawno podjęła decyzję wedle Ukrainy i w momencie, kiedy będzie musiała to zrobić, kiedy padnie taka decyzja i rozkaz zewnątrz, Polska to zrobi - dodaje jasnowidz.

Reklama

Pamiętajmy jednak, że są to jedynie przeczucia Krzysztofa Jackowskiego. To, jak wygląda prawda, wiedzą tylko nieliczni, a my przekonamy się o tym wraz z biegiem czasu. Cała wizja jasnowidza dotycząca tej sytuacji jest zawarta w poniższym nagraniu.

Reklama
Reklama
Reklama