Reklama

W tym artykule:

  1. Alicja Lenczewska: przepowiednie dla Polski i świata
  2. Kim była Alicja Lenczewska?
Reklama

Alicja Lenczewska: przepowiednie dla Polski i świata

Alicja Lenczewska doznała duchowego przebudzenia w 1982 roku, kiedy jej matka ciężko zachorowała. Kobieta odnalazła wsparcie w wierze chrześcijańskiej. Zaczęła coraz bardziej zagłębiać się w tematy religijne. Dwa lata później po śmierci matki, nadal rozwijała swoją duchowość, a w 1985 roku doznała oświecenia. Podczas uczestnictwa w rekolekcjach Odnowy w Duchu świętym w Gostyniu ujrzała Jezusa i jak twierdziła, to właśnie od tamtego momentu prowadziła z nim regularne dialogi. Alicja Lenczewska doświadczała wielu wizji, które napływały do niej od świętych. Jej proroctwa wiązały się przyszłymi losami ludzkości. Niektóre z jej przepowiedni są bardzo niepokojące – dotyczą nie tylko Polski, ale całego świata.

Alicja Lenczewska: przepowiednie dotyczące kościoła

Alicja Lenczewska przepowiednie dla Polski i świata zapisywała w swoich dziennikach. Kobieta wydała dwie książki, w których opisywała swoje bliskie spotkania z Jezusem. Odbywały się one regularnie przez około 20 lat. Podczas tych spotkań doświadczyła wielu niepokojących wizji, które wskazywały na to, że kościół czekają bardzo trudne czasy. Ludzie odwrócą się od wiary, a ci, którzy przy niej zostaną – będą prześladowani. Po tych dramatycznych czasach nadejdzie spokój, a wiara chrześcijańska odrodzi się i pokona kościół Antychrysta:

I nadchodzi świt i wiosna świętego Kościoła, choć jest anty-Kościół i jego założyciel Antychryst. Choć są prorocy Lucyfera i kapłani, i karna armia masonerii, i wiele ogniw i organizacji na ich usługach. I chociaż jest światowy sanhedryn kierujący Kościołem szatana na ziemi (…). Maryja jest Tą, przez którą idzie odrodzenie Kościoła Mojego, by zajaśniał pełnym blaskiem Bożej Świętości. Czas obecny wymaga od dzieci Prawdy heroicznej, wiary, nadziei i miłości – przestrzegała Alicja Lenczewska.

Zobacz również:

Maria Simma: przepowiednie o duszach czyśćcowych napawają zdumieniem. Co austriacka mistyczka wiedziała o życiu pozagrobowym?

Maria Simma była austriacką mistyczką, która potrafiła porozumiewać się z duszami przebywającymi w czyśćcu. Jej widzeniom towarzyszył ból fizyczny. Mimo tego nie zrezygnowała z kontaktu i kontynuowała swoją misję. Rozmawiała oraz pomagała ulżyć cierpieniom czyśćcowych dusz – w taki sposób działała Maria Simma. Przepowiednie, które usłyszała od duchów oraz ich wstrząsające historie wzbudzają wiele skrajnych emocji. Co dokładnie jej przekazały?
Maria Simma przepowiednie
StockAdobe/fran_kie

Alicja Lenczewska: czasy ostateczne i upadek ludzkości

Mistyczka doznała proroctw, w których widziała, jak świat zmierza do samounicestwienia. Ludzie stają się coraz bardziej egoistyczni i kierują się wyłącznie dobrami materialnymi. Nie interesuje ich duchowa strona życia ani pomoc innym. Rozprzestrzeni się nienawiść, okrucieństwo i kłamstwo taką wizję otrzymała Alicja Lenczewska. Koniec świata wywoła upadek cywilizacji i odwrócenie się od moralności i wartości wyższych. Szatan będzie dążył do tego, aby ludzie stawali przeciwko sobie:

Celem działania sług szatana w świecie jest zwiedzenie jak największej liczby dusz i wtrącenie ich do czeluści Złego. Działania ich obejmują wszystkie dziedziny życia ludzkiego od narodzin do ostatnich chwil na tym świecie. Obejmują wszystko, co stworzył Bóg, aby zniszczyć, zniekształcić i rzucić pod nogi Lucyfera żądnego władzy i zemsty na Bogu i Jego stworzeniach – tłumaczyła polska mistyczka.

Według jej przepowiedni szatan oddziałuje na ludzkość przede wszystkim poprzez następujące obszary:

  • kulturę
  • sztukę
  • modę
  • zainteresowania
  • styl życia
  • stosunki społeczne

Kobieta przez całe swoje życie utrzymywała, że prowadziła dialogi z Jezusem, który przekazał jej to, jaka przyszłość czeka kościół i cały świat. Otrzymywała od niego wsparcie i miłość oraz duchowe przesłania, które umacniały jej wiarę. Dzienniki Alicji Lenczewskiej stanowią bardzo ważną dokumentację i zostały zbadane przez komisję teologiczną. Duchowni stwierdzili, że jej przesłania są zgodne z nauczaniem kościoła. Zapiski zostały ujęte i wydane w dwóch częściach:

  • Świadectwo. Dziennik duchowy (od 1985 do 1989 roku)
  • Słowo pouczenia (od 1989 do 2010 roku)

Wybrane fragmenty z jej dzienników zostały zebrane i opublikowane w książce Myśli na każdy dzień. Alicja Lenczewska w swoich rozważaniach, które zapisała, odnosiła się do tego, w jaki sposób wzmocnić wiarę i co zrobić, aby uchronić się przed upadkiem.

Zobacz również:

Przepowiednia Wernyhory ma w sobie ból i nadzieję. O czym jest dawne proroctwo polityczne i które fragmenty dotyczą przyszłych czasów?

Przepowiednia Wernyhory sięga odległych czasów. Wielki wieszcz przepowiedział rozbiory Polski oraz przewidział nadejście dyktatora, który odmieni oblicze świata, a w tym naszego kraju. Wiele osób uważa, że pewne fragmenty przepowiedni Wernyhory jeszcze się nie wypełniły. Dotyczą one odrodzenia narodu i wzmocnienia jego sił. Kim był tajemniczy prorok i czego dokładnie dotyczyły jego wizje?
Przepowiednia Wernyhory
StockAdobe/Jag_cz

Kim była Alicja Lenczewska?

Alicja Lenczewska urodziła się 5 grudnia 1934 roku w Warszawie. Jej ojciec zmarł, gdy miała dwa lata. Jako mała dziewczyna pozostała z mamą i bratem. Niedługo potem wszyscy przenieśli się do Szczecina. Tam Alicja skończyła szkołę i zdała maturę. Poszła na studia pedagogiczne i została nauczycielką. Zanim doznała duchowego przebudzenia, jej wiara nie była zbyt mocna. Były momenty, kiedy zupełnie nie czuła więzi z kościołem katolickim. Jednym z przełomowych wydarzeń była choroba matki. Wówczas kobieta zaczęła zagłębiać się w tę tematykę czytała religijne książki i Pismo Święte. Kiedy jej mama zmarła w 1984 roku, wstąpiła do grupy Odnowy w Duchu Świętym w szczecińskim kościele.

Reklama

Drugim niezwykle ważnym momentem w jej życiu było uczestnictwo w rekolekcjach w Gostyniu, które odbyły się rok później. Wówczas ukazała jej się postać Jezusa, który przemówił do niej. Twierdziła, że od tego momentu nawiedzał ją regularnie i przemawiał do niej. Od 1987 roku nosiła stygmaty, które jednak pozostawały niewidoczne dla innych ludzi. Mistyczka utrzymywała, że w miejscach ran ukrzyżowanego Jezusa odczuwała bardzo silne bóle. Skromność, wyzbycie się materialnych potrzeb oraz modlitwa – wszystko to wypełniało codzienność Alicji Lenczewskiej. Książki, które wydała, przybierają formę dziennika. Opisuje w nich swoje rozmowy z Jezusem oraz pouczenia, które mają być wskazówką do tego, jak przybliżyć się do świętości. Od 2010 roku wizje były coraz rzadsze, a w końcu zupełnie ustały. Niedługo potem kobieta dowiedziała się o nieuleczalnej chorobie. Zmarła na raka 5 stycznia 2012 roku w Szczecinie.

Reklama
Reklama
Reklama