Nie bój się czarnego kota
Wierzysz, że czarny kot przynosi pecha? To miłe zwierzę jest przyjacielem, a nie zwiastunem kłopotów. Najwyższy czas je polubić.
- Naj
Utarło się, że jeśli czarny kot przebiegnie droge, to zapowiada niepomyślne zdarzenie. Podobnie myślą Japończycy, gdzie widok kota uchodzi za zły omen. Natomiast w starożytnym Egipcie wszystkie koty uznawano za święte zwierzęta, a czarny wręcz zapowiadał szczęście. Również w niektórych okolicach Polski czarnego kota uważa się za zwiastuna niezwykłego powodzenia, lecz pod warunkiem że spotkacie go wczesnym rankiem jako pierwsze żywe stworzenie. Już przekonałaś się do tego zwierzaka? Jeżeli jeszcze masz wątpliwości, pamiętaj, że jego „złą moc” można zniweczyć. Wystarczy tylko obrócić się przez prawe ramię i splunąć trzy razy. Warto też wiedzieć, że tradycja ludowa uznaje kota – każdego – za zwiastuna gości. Jeśli „myje się” z przodu, przyjdzie mężczyzna, jeśli z tyłu – stara kobieta. Gdy liże ogon wizyta może być nieprzyjemna, lecz jeśli drapie się za uchem i gładzi po nosie – będzie udana .