Legenda o lwach gdańskich - dziwne dzieło mistrza rzeźbiarstwa
Legenda o lwach gdańskich tłumaczy, dlaczego w herbie nad ratuszem zwierzęta te nie patrzą sobie w oczy. Dzieło przeznaczenia czy przypadku? Czytaj dalej i poznaj historię tej rzeźby.
- Maja Ewa Cwil
W tym artykule:
- Legenda o lwach gdańskich
- Czy lwy gdańskie z herbu faktycznie przewidziały ratunek?
- Herb Gdańska
- Lwy gdańskie - inne rzeźby
- Rzeźby Daniela Eggberta
Legenda o lwach gdańskich tłumaczy, dlaczego nad ratuszem rzeźba tych zwierząt nieco różni się od tego, jak przestawia się je w oryginalnym herbie miasta. Możliwe, że to właśnie dzięki tej opowieści wciąż pamięta się nazwisko autora tego pomnika. Czytaj dalej i dowiedz się, czemu lwy z płaskorzeźby nie patrzą na siebie.
Legenda o lwach gdańskich
Dawno temu u pewnego mistrza kamieniarstwa został zamówiony herb z gdańskimi lwami. Ów mistrzem był Daniel Eggert, który specjalizował się w rzeźbach lwów, więc od razu zabrał się do pracy. Po wielu dniach starań mężczyzna ukończył swoje zachwycające dzieło. Lwy, które trzymały tarczę z herbem, były pięknie wyrzeźbione i patrzyły sobie nawzajem głęboko w oczy. Daniel, zmęczony pracą, poszedł na noc do swojego domu, aby solidnie wypocząć. W końcu to już jutro miała odbyć się uroczystość odsłonięcia jego pracy i pokazania jej mieszkańcom Gdańska.
Wszystko to działo się w ciężkich czasach. Nad Gdańskiem wisiało widmo ataku ze strony władcy sąsiedniego kraju, który chciał zagarnąć to miasto pod swoje rządy. Mieszczanie jednak nie tracili nadziei, wierząc, że król Stanisław ruszy im na ratunek.
Z rana na placu przed ratuszem mieszkańcy Gdańska zgromadzili się, wyczekując odsłonięcia rzeźby z herbem. Kiedy dzieło Daniela zostało odkryte, ludzie zamarli. Wcale bowiem nie wyglądało tak, jak wyglądać miało. Oba lwy, zamiast patrzyć na siebie nawzajem, patrzyły w stronę Złotej Bramy. Mistrz Eggert również był w ciężkim szoku. Przecież pamiętał doskonale, że nie tak wyglądała jego rzeźba zeszłego wieczoru.
Zgodnie z tym, w co wierzyli mieszczanie, oba lwy herbu patrzyły na Złotą Bramę, ponieważ miało być to miejsce, przez które król Stanisław przybędzie, aby ocalić ich miasto. Tak podobno powiedział im dawny mistrz Daniela Eggerta, tym samym oddalając oskarżenia o zbezczeszczenie herbu.
Czy lwy gdańskie z herbu faktycznie przewidziały ratunek?
Choć ludzie przypuszczali, że lwy z gdańskiego herbu patrzą na Złotą Bramę, bo tamtędy ma nadejść pomoc, wcale się tak nie stało. Mieszkańcy nie doczekali się ratunku, a ich ukochane miasto trafiło pod panowanie najeźdźców z Prus na długie lata.
W latach 1807-1814 oraz 1920-1939 Gdańsk stał się miastem wolnym i niezależnym, jednak w 1945 roku ponownie przyznano go Polsce i tak już zostało do dziś. Lwy z herbu nie doczekały się więc ratunku, którego według legendy wypatrywały, ale do dziś stanowią ważny symbol w miejskich opowieściach i w sercach mieszkańców Gdańska.
Herb Gdańska z lwami
Obecny oficjalny herb Gdańska przedstawia słynne lwy wpatrujące się sobie nawzajem w oczy, oparte o symbol z koroną, a więc ukazuje się go tak, jak w pierwotnym zamyśle miał wyglądać. Mimo tego oryginalna praca Daniela Eggberta nie została usunięta z ratusza miasta i do dziś można ją podziwiać.
Lwy gdańskie - inne rzeźby
Rzeźba lwów gdańskich do dziś zdobi fasadę ratusza tego miasta, ale ich symbolika na tym się nie skończyła. W Gdańsku powstało wiele kolejnych podobizn tychże słynnych lwów. Jedne z nich przedstawiają te dumne zwierzęta wpatrzone w siebie, inne ukazują je patrzące we wspólnym kierunku.
Figurki lwów w Gdańsku
Każde miasto ma własne opowieści, na przykład Lublin słynie z legendy o kamieniu nieszczęścia, zaś Gdańsk ma swoją opowieść o lwach. W ostatnich latach w nadmorskim mieście na wzór wrocławskich krasnali zaczęły powstawać metalowe figurki lwów, inspirowane tymi z herbu gdańska. Rozstawiane są one w najróżniejszych częściach Gdańska, a każda z nich przedstawia zwierzęta te w innej pozycji i ubraniu. Odwiedzający często decydują się na taką trasę zwiedzania, która pozwoli im na zobaczenie jak największej liczby małych lwów. Niektórzy twierdzą, że dotknięcie ich przynosi szczęście.
Rzeźby Daniela Eggberta
Daniel Eggbert wykonał jeszcze wiele prac rzeźbiarskich i zdobień na budynkach za czasów swojego życia. Z jego rąk powstały między innymi schody i portal Ratusza Głównego Miasta w Gdańsku, a także rzeźby w podmiejskich rezydencjach oraz wiele bliżej nieokreślonych popiersi. Mimo ciężkiej pracy nigdy nie dorobił się większego majątku i zmarł jako skromny człowiek. Mimo to legenda o lwach gdańskich podtrzymuje pamięć jego imienia i sprawia, że do dziś nie został zapomniany.