Reklama

W tym artykule:

  1. Legenda o krakowskich gołębiach
  2. Jak powstała legenda o krakowskich gołębiach?
  3. Krakowskie gołębie na tle innych legend
Reklama

Legenda o krakowskich gołębiach to jedna z najbardziej znanych legend Krakowa. Nie wszyscy jednak zdają sobie sprawę z tego, że niektóre wydarzenia z niej są prawdziwe. Czytaj dalej i dowiedz się, jakie fakty się pod nią kryją.

Legenda o krakowskich gołębiach

Dawno temu, w XIII wieku, Henryk IV Prawy chciał zjednoczyć Polskę i zostać jej królem, ale niestety brakowało mu pieniędzy, więc udał się do czarownicy z prośbą o pomoc. Kobieta zamieniła jego rycerzy w gołębie, które zaczęły obsiadać kościół Mariacki i wydziobywać z jego murów kamienie. To, co ptaki ukruszyły, spadając na ziemię, zmieniało się w złote monety. Książę po wzbogaceniu się w ten sposób wybrał się do Rzymu, aby zdobyć poparcie papieża w objęciu władzy. Po drodze jednak był bardzo rozrzutny, ucztował i trwonił pieniądze, aż w końcu zupełnie stracił majątek. Nigdy nie dotarł do celu, ani nie wrócił do Polski. Jego armia na zawsze pozostała zmieniona w gołębie i czeka na niego na krakowskim rynku.

Książę Henryk IV Prawy z legendy o zaczarowanych krakowskich gołębiach

Henryk IV Prawy, znany także jako Henryk IV Probus, był księciem Wrocławia oraz Krakowa, a jego rodzicami byli Henryk III Biały i Judyta mazowiecka. Po śmierci ojca młody książę trafił pod opiekę arcybiskupa salzburskiego, a gdy i ten zmarł, młodzieńcem zaopiekował się Przemysław Ottokar II - czeski król. Dzięki tym wydarzeniom Henryk szybko zetknął się z realiami władzy, co bardzo na niego wpłynęło w późniejszym czasie.

Młody Książę organizował turnieje, w których brał udział, a także gościł słynnych poetów, pod których wpływem sam zaczął pisać wiersze. Kiedy uznano go za pełnoletniego, objął władzę w księstwie wrocławskim. Po śmierci Przemysława Ottokara II starał się o wpływy w Czechach, jednak bezskutecznie. Z czasem podjął próby zdobycia posłuszeństwa innych książąt śląska, co w większości przypadków zakończyło się sukcesem. Później, kiedy krakowski książę, Leszek Czarny zmarł, Henryk spróbował zawładnąć Krakowem, co z początku się nie udało, ale za drugim podejściem osiągnął swój cel.

Ostatecznie, po usłyszeniu legendy Świętego Stanisława, Henryk IV Prawy postanowił sięgnąć po koronę i zostać królem Polski, z czym zwrócił się o pomoc do papieża, ale decyzji nie doczekał, bo jego życie dobiegło końca.

Rycerze z legendy o krakowskich gołębiach

O rycerzach z legendy wiemy tyle, że były to wojska Henryka IV Prawego, którzy służyli wrocławskiemu księciu w czasach jego władzy. Nie wiadomo dokładnie czy były to wszystkie oddziały, czy tylko jakaś ich część, która miała młodemu władcy pomóc w objęciu władzy poprzez bitwy.

Gołębie na rynku
fot. Gołębie na rynku / Adobe Stock, Daniil

Jak powstała legenda o krakowskich gołębiach?

Historia o krakowskich gołębiach mogła powstać tak naprawdę z dwóch powodów. Przede wszystkim Kraków słynie z bardzo licznych stad tych ptaków, czasem nawet można odnieść wrażenie, że są ich całe oddziały, a to kojarzy się z rycerzami. Poza tym w legendzie jest sporo prawdy, bo rzeczywiście Henryk IV Probus chciał objąć tron całej Polski i udał się w tej sprawie do papieża, aby zdobyć jego poparcie. Niestety decyzji o pomocy lub odmowie nie dożył. Za jego czasów ludzie chętnie dodawali do różnych opowieści elementy magiczne, co mogło tłumaczyć niezrozumiałe zjawiska. I tak oto liczne stada gołębi na krakowskim rynku uznano za zaklętych rycerzy księcia, który marzył o koronie.

Krakowskie gołębie na tle innych legend

Kraków słynie z kilku innych legend, które przyciągają turystów i bawią mieszkańców. Najsłynniejszą z nich jest ta o smoku wawelskim, który miał stanowić poważne zagrożenie dla miasta. W tej opowieści pojawił się odważny szewc, który przechytrzył smoka i uratował krakowian przed śmiercią z rąk bestii. Wielu kojarzy także takie legendy, jak ta o Panu Twardowskim, co się z diabłem bratał, o krakowskim hejnale czy o wieżach Kościoła Mariackiego.

Reklama

Pośród tych wszystkich fantastycznych opowieści, legenda o krakowskich gołębiach przyciąga uwagę głównie dzieci, które odwiedzając rynek tego miasta, mogą karmić ptaki, wierząc, że te w rzeczywistości są zaczarowanymi rycerzami.

Reklama
Reklama
Reklama