Reklama

Nadchodzące ruchy planet zwiastują trudny czas. Początek 2025 roku nie pójdzie gładko, co szczególnie odczujemy w pierwszych dniach stycznia. Co dokładnie nas czeka?

Reklama

Początek 2025 roku nie pójdzie gładko. Jak ułożą się planety?

2024 rok zakończy się pozytywnym akcentem, co zwiastuje nów w znaku Koziorożca przypadający na 30 grudnia. To idealny moment na snucie długofalowych planów i robienie noworocznych postanowień. Chociaż jednak ostatni nów Księżyca w grudniu 2024 będzie owocny, to już pierwsze dni nowego roku przyniosą spore wyzwania.

Najważniejsze zjawiska astrologiczne 2025 roku zwiastują spore fluktuacje energetyczne już w pierwszym tygodniu nadchodzącego miesiąca. 3 stycznia spadające gwiazdy spełnią marzenia i szczególną łaską otoczą 3 znaki zodiaku, ale na tym koniec dobrych wieści. Już kolejnego dnia Księżyc zakryje Saturna, a do tego dojdzie opozycja Marsa z Plutonem. Zjawiska te oznaczają chaos i napięcie w relacjach.

Pierwsze dni stycznia nie będą łatwe. Przyniosą chaos

Zarówno Mars, jak i Pluton zsyłają silne, dominujące wibracje i chociaż razem mogą tworzyć harmonijne aspekty, to pozostając w opozycji zwiastują konflikty. Do napiętej sytuacji w pracy oraz w rodzinie może dojść w pierwszym tygodniu stycznia, kiedy to odczujemy szczególne rozdrażnienie i niepokój wewnętrzny.

Zakrycie Saturna może dodatkowo uwydatnić te negatywne aspekty. Sam Saturn w astrologii symbolizuje dojrzałą postawę, dyscyplinę oraz organizację. 4 Stycznia zostanie zasłonięty przez Księżyc, co odczujemy w postaci potężnych fluktuacji energetycznych. Porządek zamieni się w chaos, a na swojej drodze napotkamy niespodziewane przeszkody. Zjawisko to zwiastuje rezygnację z planów i problemy w relacjach.

Reklama

W tych dniach lepiej zrezygnować z poważnych dyskusji i przełomowych rozmów, a skupić się na technikach pomagających osiągnąć wewnętrzny spokój. Utrzymanie równowagi będzie niezbędne, by bez szwanku przejść przez te energetyczne zawirowania. To dobry czas na snucie marzeń i robienie planów, ale działanie lepiej zostawić na później.

Reklama
Reklama
Reklama