Mężczyźni o tych 7 imionach zawsze mówią, co im ślina na język przyniesie. Dyplomacja to ich słaba strona

W imionach ukryte jest nasze przeznaczenie, ale też charakter. Na pewno nie raz zauważyłaś, że wiele osób i tym samym imieniu mają podobne cechy, prawda? Nic w tym dziwnego, ponieważ w magii słowa, a w tym przypadku imienia, kryje się unikalna moc. Nie inaczej jest w tym przypadku. Wszyscy mężczyźni o tych imionach mają jedną cechę wspólną: zawsze mówią, co im ślina na język przyniesie. Sprawdź je i nie daj się zaskoczyć, bo niektórzy z nich to prawdziwe gagatki.

Koniecznie przeczytaj, a nie pożałujesz:

Babciny sekret szczęśliwej miłości działa cuda. Zrób to do 8 marca, inaczej stracisz swoją szansę

Babciny sekret szczęśliwej miłości to sprawdzony sposób na udany związek. Jeśli przegapisz termin, nic z tego nie będzie.

To właśnie oni mówią, co im ślina na język przyniesie

Andrzej

Andrzej ma o sobie wysokie mniemanie. Dlatego uważa, że ma prawo pouczać inne osoby. Jednak nie zawsze wypowiada się w sposób taktowny. Gdy komuś zazdrości lub czuje, że jego pozycja może być zagrożona, umiejętnie wpija szpilki. A potrafi być naprawdę bardzo złośliwy.

Bolesław

Bolesław uchodzi za żartownisia, ale ma też swoje za uszami. Nigdy nie wiesz, czy żartuje, czy akurat mówi na poważnie. Jeśli mu powiesz, że nie śmieszą cię jego żarty, będzie ci wmawiał, że jesteś przewrażliwiona. Jego zachowanie wynika z tego, że ma wiele kompleksów i niską samoocenę.

Ernest

Ernest to człowiek nerwowy, którego łatwo doprowadzić do furii. Gdy się zdenerwuje, nie przebiera w słowach i mówi, co mu ślina na język przyniesie. Niestety, nie zawsze żałuje wypowiedzianych słów. Uważa, że za głupotę trzeba zapłacić. Jest lojalny wobec przyjaciół, ale ze względu na charakter, ma ich niewielu.

Henryk

Henryk to tradycjonalista i uważa, że mężczyźni są mądrzejsi od kobiet. W stosunku do kolegów zawsze odnosi się z szacunkiem. Niestety wobec pań nie jest już tak uprzejmy i nie omieszka chlapnąć o kilka słów za dużo. Chociaż zazwyczaj nie zdaje sobie z tego sprawy. W związku bywa trudny i uparty.

Marcin

Marcin jest zamknięty w sobie i lubi samotność. Gdy ktoś wchodzi w jego sferę komfortu, czuje się zagrożony i w emocjach plecie trzy po trzy, byle tylko coś powiedzieć. Najczęściej później wstydzi się tego, co powiedział. Boi się nie tylko kontaktów z innymi osobami, ale także tego, że się ośmieszy.

Wacław

Wacław żyje z dnia na dzień i w ogóle nie myśli o konsekwencjach swojego postępowania. Nie przejmuje się niczym i nikim. Czasem zachowuje się tak jakby żył w innym świecie. Dlatego zawsze mówi, to co pomyśli, a dopiero później zastanawia się, co powiedział, chociaż też nie zawsze. Związek z nim to prawdziwa udręka.